„ARTeon"ARTeon jest ogólnopolskim czasopismem poświęconym w całości sztucewspółczesnej. Pierwszy numer ukazał się w 1999 r. 15Redakcja ARTeonu kieruje swój przekaz przede wszystkim do młodegoczytelnika, dlatego, jak pisze były redaktor Paweł Łubowski, na łamach powinnybyć poruszane problemy ludzi młodych i pokazywana sztuka realizowanaprzez młodych twórców 16 .ARTeon postawił na aktualność informacyjną i przystępność, jeżeli chodzio język - mówi Joanna Nawrocka, kierownik Działu Marketingu i Promocji.Operuje językiem dosyć prostym, dostępnym dla odbiorcy interesującegosię sztuką, ale niekoniecznie profesjonalisty. Teksty są dosyćkrótkie. Nie można się znudzić, czytając ARTeon. Rozwiązania graficznerównież powodują pewną dynamikę przekazu" 17 . „ARTeon" ma misję -chce bronić sztuki przed zalewem komercji i przed jej upadkiem.Początkowo miał charakter przede wszystkim informacyjny. Pojawiałysię wywiady, artykuły biograficzne o artystach, teksty dotyczące konkretnychnurtów. Nie podejmowano tematów przekrojowych, nie wyrażanosądów. Chodziło o obiektywizm oraz odindywidualizowanie zamieszczonychdanych i informacji. W 2000 r. nastąpiło przesunięcie akcentu: w centrumzainteresowania ARTeonu znalazła się z jednej strony refleksja nadsztuką, a z drugiej - wywiad. Autorzy tekstów piszą o sztuce z własnegopunktu widzenia. W ten sposób odcinają się o autorytarych sądów. Upodobaniedo wywiadu (w każdym numerze jest ich kilka) jest jakby realizacjąpostulatu, aby pozwolić artyście mówić o sobie i o swoich pracach, bez ingerencjikrytyka. Krytyk nie interpretuje. Zadaje jedynie pytania w celuukierunkowania rozmowy. Interpretować ma sam czytelnik.Teksty w ARTeonie pisane są w zupełnie inny sposób niż artykułyArt&Business czy Gazecie Antykwarycznej - z innej perspektywy i innymjęzykiem. To w większości teksty krytyczne, których autorami są krytycysztuki i artyści, nie kolekcjonerzy czy historycy sztuki. Mają silną podbudowęfilozoficzną, psychologiczną i socjologiczną. Terminologia i sposóbopisywania rzeczywistości sprawiają, że artykuły ARTeonu skierowane sądo czytelnika wykształconego, wyrobionego artystycznie (choć niekonieczniedo znawcy), posiadającego pewne zaplecze w postaci znajomości szerokopojętych sztuk wizualnych.ARTeon pisze o współczesnych tendencjach, o współczesnych artystach- tych uznanych, od dawna zajmujących poczesne miejsce w opracowaniachz zakresu historii sztuki oraz o młodym pokoleniu, usiłującym prze-15Redakcja w Poznaniu. Początkowo kwartalnik z podtytułem „Informacje Stowarzyszenia ARTES",od nr 4 miesięcznik z podtytułem „Magazyn o sztuce". Początkowo 22 strony, szybko zwiększone do50. Nakład: 3500. W latach 2002-2005 tekstom towarzyszyło krótkie streszczenie w języku angielskim.Od 2001 w Internecie pod adresem www.artcon.pl.1 6P. Łubowski: ARTeon. Założenia merytoryczne i plastyczne, materiał wewnątrzredakcyjny.17 Wywiad przeprowadzony przez autorkę artykułu z kierownikiem Działu Marketingu i Promocji, JoannąNawrocką, 11 marca 2005 r.
ić się do głównego obiegu sztuki. „Przede wszystkim zajmujemy sięsztuką, która wzbudza refleksje, czyli tym, co decyduje o jej wartości" -mówi redaktor Łubowski 18 . Jednak poza postulatem „sztuki dobrej" ARTeonjest otwarty na wszystkie nurty: „Nie próbujemy segregować wydarzeńczy samych artystów. Nie jesteśmy pismem ideologicznym. Interesują naswszystkie prądy, wszystkie nazwiska. Można u nas znaleźć teksty o sztuceprogresywnej, ale i o sztuce tzw. zachowawczej. Podobnie ze środkami artystycznymi:piszemy o działaniach komputerowych czy wideo, instalacjach,ale również o malarstwie, grafice, rzeźbie" 19 .Pojawiają się tematy kontrowersyjne. ARTeon dostrzega nowe zjawiskai stara sieje opisywać lub posiłkuje się wystawą (czy konkretnym działaniemartystycznym), która ten problem podejmuje, a pismo stara się go rozwinąći uczynić punktem wyjścia dla dalszych rozważań.Autorzy nie są anonimowi. Przez wyrażanie sądów własnych, nie redakcji,kreują własną osobowość, a czytelnik może ich łączyć z określonymipoglądami. Więź z czytelnikiem budowana jest przede wszystkim poprzezwstępniaki, które mają charakter felietonów. W każdym numerze wstępniakpisze inna osoba - członek zespołu redakcyjnego. Autorzy piszą, co myśląna dany temat. Poruszają problemy, które wydają się im aktualne, ważkie.Mogą wyrazić otwarcie swój sąd z uwagi na charakter felietonu, któremuz reguły „wolno więcej". Nadaje to ARTeonowi indywidualny rys. Felietonyczęsto odnoszą się do linii programowej pisma. W tekstach natomiast rzadkopojawiają się sformułowania świadczące o tym, że autor przedstawia linięprogramową redakcji, nie jedynie własną opinię na dany temat.Inni, którym się udałoObieg i Magazyn Sztuki to pisma cenione i opiniotwórcze, obecne napolskim rynku prasowym kolejno od 1987 i 1993 r. Przez lata zmieniałyswoją formułę, a w latach 2000-2001 funkcjonowały wspólnie jako MagazynSztuki+Obieg (ukazały się trzy wspólne numery).Obieg wydawany jest pod egidą Centrum Sztuki Współczesnej ZamekUjazdowski. Przez lata w podtytule pisma widniało słowo „Informator"i trzeba przyznać, że funkcję informacyjną Obieg spełniał znakomicie, publikująckrótkie recenzje z wystaw i ich zapowiedzi, recenzje książek, stronypoświęcone muzyce, teatrowi oraz odniesienia do aktualnych problemówzwiązanych ze sztuką.W drugiej połowie 2004 r. pismo zostało reaktywowane z nowym podtytułem:„Sztuka aktualna". W obecnej formie nastąpiło przeniesienie punktuciężkości z informacji na dyskusję o problemach artystycznych (wskazy-18 Wywiad przeprowadzony przez autorką artykułu z redaktorem naczelnym ARTeonu, Pawłem Łubowskim,11 marca 2005 r.1 9A. Borzeskowska: Informacja i otwartość. Rozmowa z Pawłem Łubowskim, redaktorem naczelnymmagazynu o sztuce - „ARTEON", PRO ARTE 2001, nr 14/15.
- Page 2 and 3:
RAFAŁ RIEDEL, dr, Instytut Politol
- Page 4 and 5:
SPIS TREŚCIOd redaktora 5ROZPRAWY
- Page 6 and 7:
Od redaktoraSpieszcie się czytać
- Page 8:
hamulców." Dla równowagi wypada d
- Page 11 and 12:
cza to więc, że etap ten jest klu
- Page 13 and 14:
wość sprzężenia zwrotnego; „i
- Page 15 and 16:
dwójnej roli - jako odbiorcy i kon
- Page 18 and 19:
Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 20 and 21:
przyczynowo-skutkowym zawarte jest
- Page 22 and 23:
B. Petkowic i S. Baksić-Hrvatin z
- Page 24 and 25:
monopolowego, a wtedy - jeśli decy
- Page 26 and 27:
adiowego ze względu na zapobiegawc
- Page 28 and 29:
według prawa medialnego (RStv). Je
- Page 30:
źniejszego zaznaczenia się proces
- Page 33 and 34:
wydawców 5 . Na polski rynek dzien
- Page 35 and 36:
Niemiecka prasa uznała inicjatywę
- Page 37 and 38:
stacji radiowych, w spółkach świ
- Page 39 and 40:
W sumie Agora jest największym pod
- Page 41 and 42:
IV. Główne skutki konfrontacjiZma
- Page 44 and 45:
Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 46 and 47:
2003/2004 do lutego 2006 roku. Obec
- Page 48 and 49:
W roku 1992 konieczne stało się z
- Page 50 and 51:
cji humanistycznej, wierszówki od
- Page 52 and 53:
Za wyniki w okresie od r. 1995 do s
- Page 54 and 55:
finiowano jego formułę, wskutek c
- Page 56 and 57:
najbardziej dotkliwie uderzyło w p
- Page 58 and 59:
wzrostu sprzedaży w Krakowie, uzys
- Page 60 and 61: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 62 and 63: się podkreśla, że praktyka dzien
- Page 64 and 65: dyscypliny (pedagogika, hermeneutyk
- Page 66 and 67: Żeby adekwatnie poznać rzeczywist
- Page 68 and 69: W sektorze ekonomicznym na pierwszy
- Page 70: dleń" pisze badacz norweski, S. Ho
- Page 73 and 74: Jak widać, modele w prasie polskie
- Page 75 and 76: 2.3. ...referendum było zatem form
- Page 77 and 78: 5) Model ZdrowieW modelu zdrowia wy
- Page 79 and 80: 7.5. ...pośledni mofnost utrhnout
- Page 81 and 82: 10.1. Zajmująca się finansowaniem
- Page 83 and 84: 13.1. EU je hospodáfsky obr, ...al
- Page 86 and 87: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków2006 R.
- Page 88 and 89: obrażalnej wręcz skali, kryzys la
- Page 90 and 91: wszystkich dużych miast sowieckich
- Page 92 and 93: nych weksli, brak jest kredytu, zmn
- Page 94 and 95: dżet ministerstwa wojny wynosi 42
- Page 96 and 97: dację poszczególnych urzędów do
- Page 98 and 99: czeństwie sowieckim świadomość
- Page 100: zwykłe predyspozycje do sprawowani
- Page 103 and 104: nie na rzecz rozwoju czasopism kult
- Page 105 and 106: „Art&Business"Art&Business jest m
- Page 107 and 108: awnymi historyjkami, bogato ilustro
- Page 109: sma jest od początku związany z r
- Page 113 and 114: tualna, sztuka kobiet, ekologia, no
- Page 115 and 116: ścią pozyskiwania wartościowych
- Page 118 and 119: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 120 and 121: Stan prawnyŚwiecka interwencja pra
- Page 122 and 123: wśród naukowców co do tego, co j
- Page 124 and 125: żone na niepożądane stykanie si
- Page 126 and 127: Zdaniem dystrybutorów, w Polsce is
- Page 128 and 129: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 130 and 131: nii 3 , a jednocześnie różnią s
- Page 132 and 133: wanych pism nie znalazłem ani jedn
- Page 134 and 135: Dział: Wprost Przegląd Polityka N
- Page 136 and 137: Muzyka opisywana w tygodnikach opin
- Page 138 and 139: Okazuje się, że płyta w analizow
- Page 140 and 141: właśnie na rok 2005. Wprost i New
- Page 142 and 143: CO STOI ZA NAZWAMIWARTOŚCI?JĘZYK
- Page 144 and 145: goło wy ch, a kończąc na ich uog
- Page 146 and 147: Brachfogela, „Medialna mitologia
- Page 148 and 149: mediów elektronicznych, A. Jaskier
- Page 150 and 151: dakcja Sygnałów Płockich ma pod
- Page 152 and 153: domością, że te grupy nie są ca
- Page 154 and 155: K R O N I K AJerzy Mikułowski Pomo
- Page 156 and 157: SUMMARIESRafał R i e d e 1: THE ME
- Page 158 and 159: Nasz Dziennik, MF Dnes, Lidove novi