W sektorze ekonomicznym na pierwszy plan wysuwają się gwarancjewłasności i prawo do swobodnego rozporządzania nią. Uwagę społecznąprzykuwają problemy wielkich właścicieli - monopolistów na rynku medialnym.Jednak dla przeważającej większości najemnych pracowników redakcjijedynym „kapitałem" pozostaje osobisty zasób pracy oraz zdolności,kwalifikacje. Wykorzystanie tego kapitału powinno zabezpieczyć pracownikowidobrobyt. Lekkomyślnie przyjęta w mediach radykalno-rynkowaideologia gospodarowania zaowocowała żebraczymi płacami większościdziennikarzy, zawężeniem możliwości wyboru miejsca pracy i następnie -upadkiem obyczajów w samej prasie i jej autorytetu w oczach społeczeństwa.W ten sposób kategorie ekonomiczne bezpośrednio łączą się zespołecznymi.Jeszcze jeden niewątpliwy priorytet społeczny jest wyrażany poprzezpojęcie równości - równości praw, odpowiedzialności, dostępu do kanałówmedialnych. Można tu w szczególności wymienić możliwość samorealizacjijednostki za pomocą prasy. Jest ona blokowana przez faktyczną uzurpacjęprawa do korzystania z owych kanałów przez wąskie społeczności zawodowców.A tak przy okazji, to w dziennikarstwie rosyjskim zawsze silnabyła tradycja wciągania społeczeństwa do współpracy, udostępnianiawspółobywatelom nowego pola do przejawiania ich naturalnych skłonnościi inicjatywy w sprawach społecznych. Z kolei równość odpowiedzialnościwymaga nieuchronności sankcji za dostarczanie społeczeństwu produkcji0 niskiej jakości i wyrządzanie jej tym samym szkody materialnej, moralnej1 fizycznej. Zaś równouprawnienie w wykorzystywaniu mediów dla wyrażaniaswoich interesów oznacza, na przykład, zbalansowaną, zrównoważonąreprezentację różnych grup społecznych w eterze i na stronach drukowanych.Wiele konkretnych badań świadczy o tym, że ta równowaga jestpoważnie naruszana na korzyść tak zwanych elit - politycznych, zawodowych,artystycznych, a nawet kryminalnych, podczas kiedy całe warstwyludności prawie że nie mają szans, aby dostrzec siebie w bohaterach publikacji.Prawa kulturalne są blisko związane z rozwiązaniem kwestii językowej.O humanistycznym znaczeniu tej problematyki w dziennikarstwie decydujepierwszoplanowa rola języka w zachowaniu przez człowieka jego narodoweji kulturalnej tożsamości. Wykorzystanie języka ojczystego (albo - wedleuznania - jakiegokolwiek innego) ma związek z tą sferą życia prywatnego,której specyfika ma ścisły związek z jej wolnością od ingerencjipaństwowej. Jak wnioskują komentatorzy Europejskiej Konwencji PrawCzłowieka, nie wynika z tego, by państwo miało przyjmować postawę wycofującąsię - wręcz przeciwnie, jest ono zobowiązane stwarzać warunkidla pełnego urzeczywistnienia osobistych praw i wolności 13 . W interesującymnas wypadku, w wersji minimum powinno się mówić o niedopuszczalnościjakiejkolwiek dyskryminacji prasy z powodów językowych,1 3J\. roMHCH: nyTeBOflHTenb no EBponeśłcKOH1994, s. 52.KOHBCHUHH o 3amHTc npaB nejioBCKa, Strasburg
a w wersji maksimum - o państwowym wsparciu dla kanałów informacjiw językach „deficytowych". Obowiązek działania w imieniu i w interesieobywateli należy do państwa.Problem praw kulturalnych ma jeszcze jeden istotny aspekt. To, żeczłowiek ma dostęp do kanałów, dzięki którym otrzymuje różnorodne informacje,daje mu możliwość uczestnictwa w życiu kulturalnym, służy jegostałemu rozwojowi kulturalnemu. Dla osoby fizycznie izolowanej od centrówintelektualnych i artystycznych bogactw, prasa, radio i telewizja stająsię głównymi środkami rekompensowania braku środowiska kulturalnego.Dlatego jako lekceważenie praw jednostki należy postrzegać na przykładto, że w oddalonych rejonach ludność ma dostęp do bardzo ograniczonejilości kanałów tv i tytułów prasowych.Tak właśnie, albo przykładowo tak można - według mnie - podejść teoretyczniedo tego tematu, wypierając z obiegu politycznie wygodne stereotypy.Tylko zakładając kompleksowe i nieszablonowe widzenie obiektu badawczego,na przekór jego woluntarystycznemu zawężaniu, naukaz powodzeniem wypełni zadanie modelowania praktyki.Zdolny do działania model, bez wątpienia, może być zbudowany napodłożu narodowo-kulturowym, które organicznie się zawiera w danymkontekście cywilizacyjnym. Wątpliwe jest, żeby spotykane dziś próby przejęcia„gotowych", obcych konstrukcji spotkały się z uznaniem i odniosłypraktyczny sukces. Pochopnym wydaje się dążenie do przeniesienia do rodzimejteorii dziennikarstwa mechanicznie przejętych zachodnich terminówi kategorii teoretycznych - bez ich adaptacji do warunków lokalnych.Taką kliszą jest, na przykład, określanie prasy jako czwartej władzy lubczwartego stanu. W ciągu krótkiego czasu określenia te zdążyły wejść natrwałe do języka zarówno polityków rosyjskich, jak i ludności, oraz - niestety- także zawodowców. Nie mówimy teraz o tym, na ile są te terminyzasadniczo precyzyjne. Istotne jest, po pierwsze, że Amerykanin czy Europejczykprzywykł do postrzegania prasy jako samodzielnej i wpływowej instytucjispołecznej i wie o skomplikowanym mechanizmie, który powołanyjest do zabezpieczenia funkcjonowania prasy w tym charakterze. Natomiastw świadomości rosyjskiego użytkownika tych terminów powstaje obrazdziennikarza z pałką w ręku, który nie pozwala się odezwać ani politykowi,ani biznesmenowi, ani człowiekowi z ulicy. Po drugie, jak z powyższegowynika, nie mamy możliwości wypełnić adekwatnym konkretem pojęciowegoschematu obcojęzycznej metafory.Przy teoretycznym modelowaniu, oprócz przeprowadzenia skrupulatnejekspertyzy materiału pojęciowo-terminologicznego, trzeba także będzieprzezwyciężyć dyktat dzisiejszej praktyki. Nie jest to równoznaczne z ignorowaniempraktyki. Wręcz przeciwnie, badacze powinni ocenić i porównaćróżne warianty doświadczenia prasy, zwuaszcza ye - tak w historii, jaki w róynorodnej teraęniejszouci - wystarczająco się ich nagromadziło.Zawsze istniały różne „gałęzie" wyboru i żadnej z nich nie można a prioriuznać za bardziej owocną od wszystkich innych. O jednym z takich „rozwi-
- Page 2 and 3:
RAFAŁ RIEDEL, dr, Instytut Politol
- Page 4 and 5:
SPIS TREŚCIOd redaktora 5ROZPRAWY
- Page 6 and 7:
Od redaktoraSpieszcie się czytać
- Page 8:
hamulców." Dla równowagi wypada d
- Page 11 and 12:
cza to więc, że etap ten jest klu
- Page 13 and 14:
wość sprzężenia zwrotnego; „i
- Page 15 and 16:
dwójnej roli - jako odbiorcy i kon
- Page 18 and 19: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 20 and 21: przyczynowo-skutkowym zawarte jest
- Page 22 and 23: B. Petkowic i S. Baksić-Hrvatin z
- Page 24 and 25: monopolowego, a wtedy - jeśli decy
- Page 26 and 27: adiowego ze względu na zapobiegawc
- Page 28 and 29: według prawa medialnego (RStv). Je
- Page 30: źniejszego zaznaczenia się proces
- Page 33 and 34: wydawców 5 . Na polski rynek dzien
- Page 35 and 36: Niemiecka prasa uznała inicjatywę
- Page 37 and 38: stacji radiowych, w spółkach świ
- Page 39 and 40: W sumie Agora jest największym pod
- Page 41 and 42: IV. Główne skutki konfrontacjiZma
- Page 44 and 45: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 46 and 47: 2003/2004 do lutego 2006 roku. Obec
- Page 48 and 49: W roku 1992 konieczne stało się z
- Page 50 and 51: cji humanistycznej, wierszówki od
- Page 52 and 53: Za wyniki w okresie od r. 1995 do s
- Page 54 and 55: finiowano jego formułę, wskutek c
- Page 56 and 57: najbardziej dotkliwie uderzyło w p
- Page 58 and 59: wzrostu sprzedaży w Krakowie, uzys
- Page 60 and 61: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 62 and 63: się podkreśla, że praktyka dzien
- Page 64 and 65: dyscypliny (pedagogika, hermeneutyk
- Page 66 and 67: Żeby adekwatnie poznać rzeczywist
- Page 70: dleń" pisze badacz norweski, S. Ho
- Page 73 and 74: Jak widać, modele w prasie polskie
- Page 75 and 76: 2.3. ...referendum było zatem form
- Page 77 and 78: 5) Model ZdrowieW modelu zdrowia wy
- Page 79 and 80: 7.5. ...pośledni mofnost utrhnout
- Page 81 and 82: 10.1. Zajmująca się finansowaniem
- Page 83 and 84: 13.1. EU je hospodáfsky obr, ...al
- Page 86 and 87: Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków2006 R.
- Page 88 and 89: obrażalnej wręcz skali, kryzys la
- Page 90 and 91: wszystkich dużych miast sowieckich
- Page 92 and 93: nych weksli, brak jest kredytu, zmn
- Page 94 and 95: dżet ministerstwa wojny wynosi 42
- Page 96 and 97: dację poszczególnych urzędów do
- Page 98 and 99: czeństwie sowieckim świadomość
- Page 100: zwykłe predyspozycje do sprawowani
- Page 103 and 104: nie na rzecz rozwoju czasopism kult
- Page 105 and 106: „Art&Business"Art&Business jest m
- Page 107 and 108: awnymi historyjkami, bogato ilustro
- Page 109 and 110: sma jest od początku związany z r
- Page 111 and 112: ić się do głównego obiegu sztuk
- Page 113 and 114: tualna, sztuka kobiet, ekologia, no
- Page 115 and 116: ścią pozyskiwania wartościowych
- Page 118 and 119:
Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 120 and 121:
Stan prawnyŚwiecka interwencja pra
- Page 122 and 123:
wśród naukowców co do tego, co j
- Page 124 and 125:
żone na niepożądane stykanie si
- Page 126 and 127:
Zdaniem dystrybutorów, w Polsce is
- Page 128 and 129:
Zeszyty PRASOZNAWCZEKraków 2006 R.
- Page 130 and 131:
nii 3 , a jednocześnie różnią s
- Page 132 and 133:
wanych pism nie znalazłem ani jedn
- Page 134 and 135:
Dział: Wprost Przegląd Polityka N
- Page 136 and 137:
Muzyka opisywana w tygodnikach opin
- Page 138 and 139:
Okazuje się, że płyta w analizow
- Page 140 and 141:
właśnie na rok 2005. Wprost i New
- Page 142 and 143:
CO STOI ZA NAZWAMIWARTOŚCI?JĘZYK
- Page 144 and 145:
goło wy ch, a kończąc na ich uog
- Page 146 and 147:
Brachfogela, „Medialna mitologia
- Page 148 and 149:
mediów elektronicznych, A. Jaskier
- Page 150 and 151:
dakcja Sygnałów Płockich ma pod
- Page 152 and 153:
domością, że te grupy nie są ca
- Page 154 and 155:
K R O N I K AJerzy Mikułowski Pomo
- Page 156 and 157:
SUMMARIESRafał R i e d e 1: THE ME
- Page 158 and 159:
Nasz Dziennik, MF Dnes, Lidove novi