„Denkmalpflege im Handwerk” Pałac w Sztynorcie - Deutsch ...
„Denkmalpflege im Handwerk” Pałac w Sztynorcie - Deutsch ...
„Denkmalpflege im Handwerk” Pałac w Sztynorcie - Deutsch ...
Erfolgreiche ePaper selbst erstellen
Machen Sie aus Ihren PDF Publikationen ein blätterbares Flipbook mit unserer einzigartigen Google optimierten e-Paper Software.
tisiert, doch die wenigsten der bisher verkauften<br />
Bauten wurden instandgesetzt, geschweige<br />
denn, einer geeigneten Nutzung zugeführt.<br />
Auch was die Objekte anbetrifft, die sich<br />
noch <strong>im</strong> Besitz der AWRSP befinden, ist die<br />
Situation zum Teil höchst dramatisch: Nachdem<br />
die Häuser alle ihre einstige Funktion<br />
verloren, wirkte sich der Leerstand zum Teil<br />
verheerend aus – Häuser in großer Anzahl<br />
wurden ausgeschlachtet und zum Teil bis auf<br />
die Außenmauern abgetragen. Unzählige Beispiele<br />
ließen sich anführen für Bauten, die bis<br />
in die 1990er Jahre hinein noch intakt und genutzt<br />
waren – und heute völlig ausgewaidete<br />
Ruinen sind. Die statistische Erhebung zum<br />
heutigen Zustand der bis 1989 noch genutzten<br />
Objekte zeigt deutlich die akute Gefährdung<br />
der Schlösserlandschaft.<br />
– 24 % guter bis mäßiger, zumeist genutzter<br />
Zustand<br />
– 7 % in Renovierung begriffen/Planung <strong>im</strong><br />
Gang<br />
– 30 % seit mehreren Jahren leerstehend,<br />
keinerlei Erhaltungsmaßnahmen<br />
– 39 % in Verfall begriffen oder bereits ruinös<br />
Das Hirschberger Tal – ein Sonderfall?<br />
Nun gibt es natürlich etliche bemerkenswerte<br />
Beispiele für die Renovierung und Restaurierung<br />
von Schlössern in Schlesien, die mit zum<br />
Teil visionären Restaurierungsvorhaben privater<br />
Investoren für die Wiederbelebung einer<br />
bereits verloren geglaubten Kunstlandschaft<br />
sorgen. Eine in der Öffentlichkeit exponierte<br />
Stellung nehmen die zahlreichen erfolgreich<br />
umgesetzten Projekte <strong>im</strong> Hirschberger Tal/<br />
Kotlina Jeleniogórska ein. Auch zeigen seit Jahren<br />
steigende Gästezahlen in den mittlerweile<br />
sieben Schlosshotels (drei weitere sind <strong>im</strong> Bau)<br />
und zahlreiche, in das Hirschberger Tal geführten<br />
Themenreisen ein wachsendes öffentliches<br />
Interesse an der Kunstlandschaft des<br />
wpłynęło w dramatyczny sposób na pogorszenie<br />
ich stanu technicznego: budowle te<br />
zostały w większości rozebrane, po części<br />
aż do gołych murów zewnętrznych. Można<br />
wskazać liczne przykłady budowli, które do<br />
schyłku lat 90-tych były używane i pozostawały<br />
w dobrym stanie technicznym, a dzisiaj<br />
są zarośniętymi ruinami. Statystyczne zestawienia<br />
dzisiejszego stanu obiektów używanych<br />
do roku 1989 ukazują wyraźne zagrożenie<br />
ich egzystencji:<br />
– 24% stan dobry lub średni, użytkowane<br />
– 7% przeznaczone do renowacji,<br />
planowanie w toku<br />
– 30% od wielu lat pustostany, nie objęte<br />
działaniami konserwatorsk<strong>im</strong>i<br />
– 39% w stanie rozkładu lub ruina.<br />
Kotlina Jeleniogórska – wyjątek?<br />
Istnieje oczywiście wiele godnych odnotowania<br />
przykładów renowacji i odrestaurowania<br />
pałaców na Śląsku, które w ramach przedsięwzięć<br />
prywatnych inwestorów przyczyniły<br />
się do ponownego ożywienia prawie już utraconych<br />
dla świata sztuki obiektów. Szczególnie<br />
znane są liczne, zakończone sukcesem projekty<br />
w Kotlinie Jeleniogórskiej. Od lat rosnąca<br />
liczba gości w siedmiu hotelach pałacowych<br />
(trzy następne w budowie) i licznie przeprowadzane<br />
wycieczki tematyczne po Kotlinie Jeleniogórskiej<br />
wskazują na zwiększające się zainteresowanie<br />
pięknem krajobrazu „śląskiego<br />
elizjum” - tak nazywany był ten region w XIX<br />
wieku. Ale w całym, dużo większym regionie<br />
śląsk<strong>im</strong> dzieje się niestety dużo mniej. Chociaż<br />
nie brakuje potencjalnych inwestorów, to<br />
stworzenie innowacyjnej i opłacalnej koncepcji<br />
użytkowania tych obiektów jest w wielu<br />
przypadkach nadzwyczaj trudne. W tej kwestii<br />
warto spojrzeć na Wielką Brytanię, w której –<br />
przy podobnym zagęszczeniu arystokratycznych<br />
siedzib – podobne problemy wystąpiły<br />
już w latach 1950-1970.<br />
„Schlesischen Elysiums“, wie die Region <strong>im</strong> 19.<br />
Jahrhundert bezeichnet wurde. In der weit größeren<br />
Gesamtregion Schlesiens bewegt sich<br />
jedoch leider ausgesprochen wenig. Zwar mangelt<br />
es dort nicht an potentiellen Investoren,<br />
doch gestaltet sich die Suche nach innovativen<br />
und wirtschaftlich tragfähigen Nutzungskonzepten<br />
häufig außerordentlich schwierig.<br />
Hier könnte sich nun ein Blick nach Großbritannien<br />
lohnen, wo sich bei einer ähnlich<br />
großen Dichte an adeligen Herrensitzen auch<br />
ähnliche Probleme einstellten – allerdings bereits<br />
in den 1950 bis 1970er Jahren.<br />
Der Blick nach Großbritannien<br />
Nachdem in den polnischen Medien voreilig<br />
angekündigt wurde, dass der britische Thronfolger<br />
Prinz Charles beabsichtigt, ein Schloss in<br />
Schlesien zu erwerben, ist auch die Schlösserlandschaft<br />
des Inselstaats zunehmend in den<br />
Fokus der polnischen Öffentlichkeit getreten.<br />
Auf den ersten Blick scheint diese mit der<br />
Gefährdung der Kulturlandschaft Schlesiens<br />
nichts gemein zu haben, gibt es doch bereits<br />
seit 1895 den National Trust, der sich um viele<br />
adelige Sitze kümmert und diese denkmalgerecht<br />
erhält. Doch blickt man in die Geschichte<br />
der Denkmalpflege <strong>im</strong> Vereinigten Königreich,<br />
muss man feststellen, dass auch hier<br />
seit Beginn des 20. Jahrhunderts eine Zerstörungswelle<br />
über die Schlösserlandschaft hinweg<br />
rollte, die in den 1950er Jahren mit der<br />
Beseitigung von durchschnittlich rund 150<br />
Schlössern jährlich ihren traurigen Höhepunkt<br />
erreichte – mehr als 1.000 Herrenhäuser fielen<br />
bis 1975 dem Abbruch zum Opfer.<br />
Gründung von SAVE<br />
Eine stärkere Sensibilisierung der politischen<br />
Entscheidungsträger wie auch der breiten Bevöl-<br />
Spojrzenie na Wielką Brytanię<br />
Kiedy w polskich mediach przedwcześnie<br />
podano do wiadomości, że brytyjski następca<br />
tronu książę Karol zamierza nabyć jeden z pałaców<br />
na Śląsku, również w Polsce zaczęto się<br />
interesować sytuacją podobnych obiektów,<br />
znajdujących się na Wyspach Brytyjskich.<br />
Na pierwszy rzut oka, sytuacja obiektów<br />
w Wielkiej Brytanii nie ma nic wspólnego<br />
z sytuacją śląskich obiektów, ponieważ już<br />
od 1895 roku istnieje na Wyspach Brytyjskich<br />
National Trust, który dba o utrzymanie wielu<br />
posiadłości arystokratycznych, zgodnie z zasadami<br />
ochrony zabytków. Patrząc jednak na<br />
historię ochrony zabytków w Zjednoczonym<br />
Królestwie trzeba stwierdzić, że od początku<br />
XX wieku bardzo wiele obiektów uległo zniszczeniu:<br />
i tak w latach 50-tych wyburzano około<br />
150 obiektów rocznie. Do 1975 roku ponad<br />
1000 posiadłości padło ofiarą wyburzeń.<br />
Utworzenie SAVE<br />
Silne uwrażliwienie politycznych reprezentantów<br />
jak i społeczeństwa nastąpiło dopiero<br />
po ogłoszeniu przez Radę Europy roku 1975<br />
„rokiem ochrony zabytków”. W tym czasie powstały<br />
liczne inicjatywy obywatelskie. „SAVE<br />
Britain’s Heritage“ organizacja utworzona<br />
przez architektów, historyków i publicystów<br />
okazała się najbardziej znaną. Ze swo<strong>im</strong>i licznymi<br />
publikacjami o zagrożeniu historycznych<br />
budowli zapadła w pamięć szerokiej rzeszy<br />
czytelników. Już w roku założenia, SAVE zaprezentowała<br />
się popularną wśród zwiedzających<br />
wystawą „The Destruction of the country<br />
house“, dotyczącą opuszczonych, zagrożonych<br />
wówczas wyburzeniem i znajdujących<br />
się w stanie całkowitego rozkładu posiadłości<br />
arystokratycznych. SAVE zainicjowała liczne<br />
kampanie, a towarzyszące <strong>im</strong> liczne publikacje<br />
prasowe doprowadziły do tego, że wiele<br />
osób zainteresowało się losami zagrożonych<br />
92 93