Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009
Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009
Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
III. Prof. Dr Hab. Kazimierz Kosiniak - Kamysz<br />
Wspomnienie o Profesorze Witoldzie Konopackim<br />
Za wszystko dziękuję<br />
za spokój i trwogę<br />
za to, że nie rozumiem<br />
i odejść nie mogę<br />
za to, że nas łączą nie poznane ręce<br />
za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej<br />
uratuje, otworzy parasol nade mną<br />
posłuszeństwo, co prowadzi w ciemność<br />
(1902 - 1985) ks. Jan Twardowski<br />
Przystępując do pisania wspomnień o zacnych i zasłużonych osobach, które pozostają<br />
na długo w pamięci pokoleń staram się sięgać do informacji dotyczących uwarunkowań ich<br />
osobowości co stwarza podstawy do tego aby ich życiowe dzieła i wszelkie dokonania oraz styl<br />
życia i zachowanie szczególnych cech charakterologicznych oprzeć na podstawach genetycznych<br />
oraz efektach wychowawczych i klimacie rodzinnego domu. Stwarza to zazwyczaj podstawy do<br />
lepszego rozumienia określonych cech charakteru i uwarunkowań życiowej postawy określonej<br />
osoby, którą mogłoby się wydawać, że dobrze i dogłębnie znaliśmy ale rzecz w tym że głębia jest<br />
obszarem często niezgłębionym i tylko w części poznanym. W związku z tym o każdej osobie<br />
możemy mówić w wymiarze ograniczonym do naszej wiedzy. Zazwyczaj poznajemy zaledwie<br />
powierzchowność po której często wytwarzany jest nie zawsze właściwy obraz danej osoby.<br />
W tym kontekście o osobie Profesora Witolda Konopackiego możemy bardzo dużo<br />
powiedzieć zachowując Go w świetlanej pamięci, jako nauczyciela, wychowawcę, astronoma,<br />
geografa, człowieka wielce dystyngowanego o ogromnej kulturze osobistej ale również<br />
utrzymującego określony dystans zarówno do ludzi jak też do wielu zjawisk i instytucji, człowieka<br />
który nie wyrażał pochopnych sądów czy opinii o innych a zwłaszcza człowieka tajemniczego<br />
w stosunku do rodzinnej i osobistej przeszłości. Było to dość dziwne i trudne do zrozumienia gdyż<br />
tematy te były swoistym „tabu” nawet w kręgu osób które można by określić jako bliskie, które<br />
utrzymywały trwałe i długoletnie bo niemal do końca Jego życia więzi. Tajemniczość ta właśnie<br />
175