09.07.2014 Views

Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009

Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009

Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 8 Olkusz, 2009

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

odniesienie do klimatu innego Liceum z którego przybyłem do <strong><strong>Olkusz</strong>a</strong>, mogę sobie pozwolić<br />

na ten porównawczy aspekt w oparciu o własne doświadczenie i przebytą drogę życiową o<br />

czym zresztą pisałem wcześniej we wspomnieniach absolwenta ( Zesz. Hist. <strong><strong>Olkusz</strong>a</strong>, N 2).<br />

Kim zatem był dla nas Prof. Witold Konopacki jako nauczyciel?. Zapamiętana postać Profesora<br />

W. Konopackiego w naszym głębokim przekonaniu jest wzorem nie tylko do naśladowania gdyż<br />

to byłoby bardzo trudne do osiągnięcia, ale myślę, że jest doskonałym modelem prawdziwego<br />

profesora minionej epoki. Określenia tego używam z pewnym niepokojem gdyż tę „epokę” porównuje<br />

do czasów obecnych kiedy to wielu spośród nas zostało również nauczycielami na różnych<br />

szczeblach edukacji i w zakresie różnych dyscyplin. Tamten miniony okres uważam za znacznie<br />

bardziej efektywny i dający uczniowi znacznie więcej, okres który wyposażał ucznia w sposób<br />

rozumowania o zupełnie innym charakterze wartości aniżeli ma to miejsce po upływie lat 50-ciu.<br />

Stwierdzenie to może spotkać się z krytyką ze strony niektórych osób, ale tego się nie obawiam<br />

gdyż każdą krytykę jeśli opiera się o właściwe argumenty należy uznać za twórczą. Wywód ten<br />

opieram o wartości wnoszone w nasze życie przez osobę Prof. W. Konopackiego, który zawsze<br />

będzie dla nas wzorem nadzwyczajnym, mistrzem wśród profesorów Liceum, który nie tylko<br />

uczył przedmiotów ale swoja postawą, osobowością, stylem bycia, kulturą osobistą wpływał na<br />

kształtowanie tych dla których nauka nie była przymusem a ścieżką w dorosłe życie, On zaś<br />

na tej ścieżce drogowskazem. Profesor był tym drogowskazem który wskazywał przykładem<br />

jaki kierunek należy w życiu przyjmować i jakimi kierować się zasadami aby „ BYĆ SOBĄ”.<br />

Myślę że to bycie sobą emanowało w codziennym życiu Profesora, życiu skromnym, życiu<br />

godnym, nade wszystko uczciwym, życiu w pełni zrealizowanym. Nad wieloma zagadnieniami<br />

związanymi ze stylem bycia Profesora widnieje jakaś nurtująca człowieka tajemniczość nad którą<br />

już wówczas jako uczniowie często zastanawialiśmy się. Dlaczego On jest takim perfekcjonistą<br />

w każdym calu, na każdym kroku, bez potknięcia, skąd to się bierze i czego jest wynikiem?<br />

Można by powiedzieć że to życie było monotonne i zapytać co z tego życia miał? – samotność,<br />

troski o rodzeństwo i pewnie wiele innych problemów z którymi raczej z nikim się nie dzielił.<br />

Zastanawiając się jednak nad tym głębiej można by stwierdzić jakimi to życie było wypełnione<br />

wartościami i w ten sposób można dojść do pewnych wniosków o bardzo istotnym znaczeniu. Aby<br />

reprezentować ten styl życia musiało zadziałać wiele czynników, które pomimo przeprowadzonej<br />

analizy Jego działalności w okresie minionych lat ciągle pozostaną w sferze tajemnicy i filozofii<br />

życia Profesora, bo tak naprawdę Jego życie było prawdziwą filozofią.<br />

Wracam jednak do wspomnień o Profesorze jako o człowieku i nauczycielu. W życiu<br />

codziennym chodzący majestatycznym krokiem z tą samą teczką, drogą z internatu przy ul. 1<br />

Maja, (który był równocześnie Jego domem) poprzez rozlewiskowe ścieżki rdzawej rzeczki tam<br />

na Czarną Górę, która była opoką życiową dla nas wszystkich, którzy tam odbywaliśmy naukę , a<br />

Profesor tym niby srogim i zasadniczym profesorem uczącym geografii i astronomii. Z perspektywy<br />

minionych lat dla tych którzy się nad tym zastanawiają widnieje na pewno zupełnie inny obraz<br />

Profesora w stosunku do tego jaki wówczas mógł być w młodocianych myślach wytwarzany.<br />

Jakim zatem był nauczycielem, Profesorem, na którym spoczywał obowiązek nie tylko uczenia ale<br />

182

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!