25.12.2014 Views

Ubezpieczenia w Rolnictwie. Materiały i Studia. Nr 43/2012 - KRUS

Ubezpieczenia w Rolnictwie. Materiały i Studia. Nr 43/2012 - KRUS

Ubezpieczenia w Rolnictwie. Materiały i Studia. Nr 43/2012 - KRUS

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ORGANIZACJA, EKONOMIKA I PROBLEMY SPOŁECZNE<br />

1.4. Ludność i wzrost gospodarczy<br />

Jak zaznaczyliśmy wyżej, specyficzną cechą kapitału ludzkiego jest to, że<br />

jest ucieleśniony w ludziach i gdy mówimy o inwestycjach w kapitał ludzki,<br />

to mówimy jednocześnie o inwestycjach w człowieka. Jak by więc na sprawę<br />

nie patrzeć, po to, by mógł istnieć kapitał ludzki, muszą istnieć ludzie. Co<br />

więcej jednak, ceteris paribus, gdy liczba ludności rośnie to w tendencji<br />

kapitału ludzkiego może być więcej siłą działania tych zjawisk i mechanizmów,<br />

jakie rodzi powiększona liczba ludności. Fakt ten zauważony kiedyś<br />

przez A. Smitha w jego studiach nad przyczynami bogactwa narodów,<br />

a potem albo zapomniany, albo błędnie interpretowany, znalazł swoje właściwe<br />

miejsce, albo został na nowo odkryty w ekonomicznych modelach wzrostu<br />

ostatniej generacji – modelach z tzw. endogeniczną stopą wzrostu ludności.<br />

Przewrót w myśleniu – albo jak kto woli – nawrót do Smitha polega<br />

na zauważeniu, że w przypadku gospodarki, gdy mówimy o dochodzie albo<br />

produkcie per capita, D/N – nie działa prosta matematyczna zależność spadku<br />

ilorazu, gdy rośnie mianownik ułamka. Dzieje się tak dlatego (i działo<br />

w tendencji przez ludzką historię), że gdy N – liczba ludności rosła – to<br />

jeszcze prędzej rosło „D” = dochód narodowy. Mechanizm polega na tym,<br />

że w miarę wzrostu N i w miarę wzrostu gęstości zaludnienia, siłą faktu<br />

ludzie wchodzili ze sobą w częstsze kontakty i coraz więcej ludzi mogło<br />

indywidualnie zajmować się coraz mniejszą liczbą czynności oraz zadań,<br />

specjalizując się w tym co najlepiej lubią i umieją robić. Słowem, pogłębiał<br />

się międzyosobowy podział pracy. Pchają ku temu dwie siły ekonomiczne:<br />

po pierwsze rosnące przychody z koncentracji nad wykonywaniem ograniczonego<br />

zestawu zadań, po drugie spadek kosztów koordynacji działań,<br />

gdy ludzie żyją i pracują w dużych skupiskach. (Zauważyć można, że obydwie<br />

te siły tłumaczą też, dlaczego rosną miasta i dlaczego mamy do czynienia<br />

z emigracją do miast niż raczej z miast na tereny bezludne). Trzecią siłą<br />

jest wzrost wiedzy – to wzrost poziomu wiedzy sprawia, że pojawiają się<br />

nowe specjalności i zawody i wzrost wiedzy „składającej się na kapitał ludzki<br />

sprawia, że podnosi się zarówno produkt przeciętny na pracujących<br />

w zespołach, jak i rośnie krańcowy produkt zespołu (...) Większa wiedza<br />

sprzyja wzrostowi korzyści ze specjalizacji i w ten sposób poprawia stopień<br />

optymalności podziału pracy (...). Wyjaśnia to dlaczego pracujący<br />

stają się ekspertami w coraz węższych dziedzinach, w miarę jak wiedza się<br />

powiększa, a kraje rozwijają. Z kolei pogłębiona specjalizacja podnosi<br />

korzyści z powiększonej wiedzy, tak że równoległy wzrost specjalizacji<br />

i inwestycji we wiedzę może pozwolić gospodarce na ciągły rozwój.” 15<br />

15<br />

Gary S. Becker, Kevin M. Murphy, „The Division of Labor, Coordination Costs,<br />

and Knowledge” [w:] Gary Becker Human Capital III ed., s. 307-318.<br />

29

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!