Na uchodźstwie nr 1-2 (13-14) [ s t y c z e Š- l u t y 2 0 0 ... - Kresy24.pl
Na uchodźstwie nr 1-2 (13-14) [ s t y c z e Š- l u t y 2 0 0 ... - Kresy24.pl
Na uchodźstwie nr 1-2 (13-14) [ s t y c z e Š- l u t y 2 0 0 ... - Kresy24.pl
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Historia<br />
– i tak dalej w podobnym stylu są<br />
opisywane koszmary pogromu.<br />
Po wejściu do Wołkowyska Armii<br />
Czerwonej niektórzy z aktywnych<br />
uczestników «pogromu» będą aresztowani<br />
i rozstrzelani, w tym również<br />
aptekarz Hugon Tymiński.<br />
W wyniku tego «okropnego pogromu»<br />
zabito zaledwie kilka osób.<br />
O tym, czego warta jest taka rozprawa,<br />
fragment której dopiero co<br />
został przytoczony, można sądzić<br />
jedynie na podstawie następującego<br />
twierdzenia: «wojna, rozpętana przez<br />
niefortunnych polskich żołdaków».<br />
I to napisał były dyrektor muzeum<br />
wołkowyskiego. A przecież na<br />
pewno wiedział, że Polska w tej<br />
wojnie była ofiarą, a agresorami,<br />
którzy rozpętali wojnę, były Niemcy<br />
i ZSRR. A to, co Czernysz określa<br />
jako «tchórzliwi oficerowie wrócili<br />
do miasta» i zaczęli tłumić zorganizowany<br />
przez bolszewików bunt na<br />
tyłach walczącej armii, jest wykonywaniem<br />
przez wojskowych swego<br />
obowiązku. Bunt Żydów przeciwko<br />
polskim władzom był odebrany<br />
przez Polaków jako cios w plecy.<br />
Wymownie o tym świadczy zapis w<br />
pamiętniku Weroniki Tresenberg:<br />
«18 września. Tego dnia wieczorem<br />
w naszym mieście panowali<br />
hołota i komuniści. Kiedy nasze<br />
wojska zostały rozbrojone, Żydzi<br />
z niecierpliwością oczekiwali ze<br />
wschodu przeklętych bolszewików.<br />
W wyniku zaistniałej w mieście anarchii<br />
zginęło kilku Żydów. Polacy<br />
nigdy nie wybaczą im zdrady. <strong>Na</strong>strój<br />
bardzo zły, tym bardziej, że cały czas<br />
ryczały syreny. Jeszcze bardziej psuły<br />
nastrój najrozmaitsze niepocieszające<br />
plotki i fakty. We wsiach i miastach<br />
bandy chłopów rozbrajają polskich<br />
żołnierzy i zabijają ich.»<br />
<strong>Na</strong>jprawdopodobniej rozruchy<br />
w Wołkowysku, które musieli<br />
uśmierzać polscy wojskowi, nie<br />
powstały same z siebie, a były zorganizowane<br />
przysłanymi w przeddzień<br />
sowieckimi dywersantami. Posiadam<br />
wielce ciekawe wspomnienia<br />
Nikołaja Tabakowa – byłego<br />
mieszkańca naszego miasta. Gdyby<br />
54 M a g a z y n<br />
«Gwardzistki» na ulicach Wołkowyska<br />
nie pierestrojka Michaiła Gorbaczowa,<br />
to prawdopodobnie zabrałby on<br />
swe wspomnienia do grobu. Zaczął<br />
je spisywać już w poważnym wieku<br />
– mając 82 lata, ale ogłoszone przez<br />
kierującą partię komunistyczną pierestrojka<br />
i jawność dodały mu odwagi.<br />
Urodził się Tabakow w 1904r. w<br />
ujeździe słuckim w rodzinie chłopaparobka,<br />
chociaż nie zaprzecza, że za<br />
cara rodzinie nieźle się powodziło.<br />
W 1929r. zapisał się do partii bolszewickiej,<br />
a w 1932r. już służył<br />
jako pełnomocnik 4 komendy 17<br />
oddziału straży granicznej OGPU<br />
na radziecko-polskiej granicy. <strong>Na</strong><br />
różnych odcinkach granicy służył<br />
do czerwca 1937r., kiedy go aresztowano<br />
jako wroga ludu. W mińskim<br />
więzieniu odsiedział pół roku, a pod<br />
koniec grudnia wyszedł na wolność,<br />
gdy zdjęto z niego oskarżenia. Jak<br />
wiadomo, żołnierze straży granicznej<br />
byli podporządkowani bezpośrednio<br />
kierownictwu OGPU– NKWD.<br />
«W przeddzień 17 września 1939r.<br />
– wspomina Tabakow – pilnie wez-