BHP Fot. 5. Niezabezpieczona skrzynka energetyczna (mat. PIP) Fot. 6. Niezabezpieczony przewód elektryczny i napęd betoniarki (mat. PIP) Wśród innych nieprawidłowości za istotne należy uznać szczególnie te, które dotyczą stosowania przez pracowników środków ochrony indywidualnej. Badania przyczyn zaistniałych wypadków wskazują, że wielu z nich można byłoby uniknąć, gdyby pracownicy, którzy im ulegli, prawidłowo stosowali i korzystali ze środków ochrony indywidualnej, np. szelek bezpieczeństwa i hełmów ochronnych. Często zdarza się, że nie są one używane, mimo iż pracodawca wyposażył w nie swoich pracowników. W czasie kontroli inspektorzy pracy stwierdzili, że na 26% skontrolowanych budów pracownicy nie zostali wyposażeni w środki ochrony indywidualnej, natomiast na 43% budów, mimo że sprzęt taki został pracownikom wydany, nie był przez nich stosowany. Ponadto inspektorzy pracy zauważyli, że na 38% budów brak było instrukcji bezpiecznego wykonywania robót. Problem, szczególnie w małych zakładach pracy, stanowi ocena ryzyka zawodowego. Inspektorzy stwierdzili, że na 30% budów brak było oceny ryzyka zawodowego, a taki sam odsetek stanowiły budowy, na których nie informowano pracowników o ryzyku zawodowym. Należy podkreślić, że niewłaściwe – niebezpieczne – zachowania na budowach w dużej mierze wynikają z mankamentów w zakresie oceny ryzyka zawodowego i informowania o nim pracowników. Często dokonanie oceny ryzyka zawodowego jest wyłącznie spełnieniem wymogu formalnego i postrzegane jest jako zbędna biurokratyczna mitręga. A przecież chodzi o to, aby w sposób prosty i zrozumiały wskazać i uświadomić pracownikom, jakie zagrożenia towarzyszą ich pracy i jak należy je eliminować lub ograniczać. W tym celu szczególnie w małych fi rmach budowlanych można stosować proste metody oceny ryzyka, np. tzw. metodę pięciu kroków. Z ustaleń inspektorów pracy wynika, że najczęstszymi przyczynami powstawania nieprawidłowości są: ■ niski poziom wiedzy z zakresu bhp, ■ lekceważenie zagrożeń, nieprzestrzeganie przepisów i zasad bhp, ■ minimalizacja kosztów zwią- ■ zanych z wydatkami na bezpieczeństwo pracy, zatrudnianie pracowników o niskich kwalifi kacjach, ■ niezrozumienie celu oceny ryzyka i informowania o nim pracowników, ■ brak właściwej koordynacji w przypadku prowadzenia robót przez wielu wykonawców, ■ zbyt małe zainteresowanie personelu sprawującego samodzielne funkcje techniczne na budowie problematyką z zakresu bezpieczeństwa pracy. Jako jedną z podstawowych przyczyn tak wielu nieprawidłowości inspektorzy pracy wskazywali niski poziom wiedzy z zakresu bhp oraz lekceważenie obowiązujących w tym zakresie przepisów zarówno przez samych pracowników, jak i przez nadzór techniczny, który toleruje niewłaściwe postawy podległych pracowników. Nasuwa się w związku z tym pytanie: czy tolerowanie przez nadzór techniczny niebezpiecznych metod pracy i zachowań pracowników, poza niewątpliwym naruszeniem obo- wiązujących przepisów, nie jest też poważnym uchybieniem w zakresie etyki zawodowej? Odpowiedź na to pytanie jest chyba oczywista. Nasuwają się także podstawowe kierunki zapobiegania zagrożeniom zawodowym na budowach, które wskazuje inspekcja pracy, a mianowicie: ■ podnoszenie kwalifi kacji zawodowych pracowników i poziomu wiedzy z zakresu bezpieczeństwa pracy, ■ wywiązywanie się pracodawców i pionu kierowniczego na budowie z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa pracy. W budownictwie sprawy bezpieczeństwa pracy powinny stanowić integralną część procesu technologicznego, ■ egzekwowanie przestrzegania ■ przez pracowników bezpiecznych zachowań w pracy, podnoszenie wiedzy pracodawców i osób kierujących pracownikami na budowie, szczególnie w zakresie: identyfi kacji zagrożeń, oceny i szacowania ryzyka zawodowego, usuwania zagrożeń i nieprawidłowości, a szczególnie sporządzania i realizacji planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia na budowie. mgr inż. JERZY WROŃSKI zastępca dyrektora Działu Nadzoru SEKA S.A. emerytowany zastępca Głównego Inspektora Pracy 30 INŻYNIER BUDOWNICTWA STYCZEŃ 2007
STYCZEŃ 2007 INŻYNIER BUDOWNICTWA 31