11.07.2015 Views

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

Zobacz pełne wydanie (PDF) - Sądeczanin

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Wielkanocwiście, „Wierzynek” to nie jest... Ale mączka,o której pan wspomina, to mit. Rybieświństwo jest dla sądeckich hodowcówza drogie. Fetorek, który pan czasem czuje,pożerając jajko, to zjełczały tłuszcz, którynam do potraw, niestety, czasem dodają.Jeszcze częściej plugawy smak jajka bierzesię ze starości.Te z importu, które panażonie wciskają w sklepach czy na straganach,potrafią mieć i po kilka miesięcy.Tak! A Niemiec podobno nie zeżre innych,jak kilkudniowe, najchętniej pochłaniadwudziestoczterogodzinne. Mało tego!Francuskie i holenderskie sprzedawanegłupim Polakom jaja są sztucznie barwione,ich żółtka bledną po ugotowaniu!A ten wasz idiotyczny zachwyt ciemniejszymkolorem skorupki – rzeczą zupełniedla smaku bez znaczenia! A to wmawianiesobie, że istnieją jaja o większym lubmniejszym żółtku!– Bo istnieją – przerwałem, choćkura zaczynała zdradzać coraz większyprzypływ emocji. – Żona zachwyca sięzwłaszcza jajkami ze wsi, o pięknym „żółtym”,w dodatku bardzo dużym. Sam takiewidziałem w Nowym Sączu, ale dawno,chyba za dolnego Czerwińskiego...– Pocieszę pana, że nawet teraz,za środkowego Nowaka i Cyconia istniejąw obu Sączach jeszcze nadal jajachłopskie, stare, dobre jaja, znoszoneprzez kury –tradycjonalistki, do którychuśmiechnął się los. Mogą sobie swobodnie,jak ich babki i prababki, grzebaćw sądeckim błocie, jeść co tam w obejściuznajdą, wyprawiać się w poszukiwaniużywności nawet, bywa, dwakilometry od miejsca stałegozamieszkania. Ich siostrymieszkające na fermach zajmująsię wyłącznie niewolnicząprodukcją jajek.A kolori zapach żółtek tych jajekzależy wyłącznie od komponentówpaszy. Ostatniojest moda na zioła, czosneki cebulę. Jedzą i znosząco trzeba.– Rozumieją potrzebęzdrowej żywności...– Chwileczkę, chwileczkę!Według magów dietetykiokreślenie „zdrowa” wcalenie jest jednoznaczne z „naturalna”.Naturalne jajko zawiera,na przykład, cholesterol,który jest obecnie uznawanyza jedną z przyczyn choróbwieńcowych. Mówię: „obecnie”,bo wasi lekarze zmieniająpoglądy raczej dość szybko.Załóżmy jednak, że trzebaów cholesterol z jajka wygnać.To jest – przynajmniej częściowo – możliwe.Będzie pan jadł takie jajka?– Z rozkoszą! Z poczuciembezpieczeństwa!– No, cóż – gdaknęła kura,a w jej oczach zapaliły się iskierki smutnejsatysfakcji. – Udało się – dzięki inżynieriigenetycznej – wyselekcjonować kuryznoszące jaja o mniejszej o 20% zawartościcholesterolu. Tyle...Tyle, że ich stada przestałysię rozmnażać; koguty – i nie tylko koguty– już nie były tymi starymi, dobrymi kogutami.Rozumiepan, co mam na myśli?– Chyba tak...Teraz wszystko rozumiem!Jakież to okrutne...! Co oni z nas zrobili?– Podkreślam – kura pacnęła łapąw błotną kałużę – to nie my wbiłyśmypańskiej płci nóż w plecy. To wy sami.Również wy wymyśliliście rzecz bardziejokrutną, cyniczną, upiorną...Od lat hucząo niej wszystkie kurniki, ja sama tegonie powtórzę, bo nie wypada...– Kwadratowe jaja – wyszeptałemblady z emocji. – Tak, to prawda.Ma je Ludwik Jerzy Kern, pokazywałmi to dziwo u siebie w domu nad JezioremRożnowskim. Modeluje je specjalnymaparatem, który przywiózł z Japonii...Widziałemteż w Chicago jaja tekturowe,takie bulgocące sześciany, podobno absolutniezdrowe, syntetyczne, całkowiciebez cholesterolu.Kura wyraźnie zesztywniała.– Jadł je pan? I co?– Puściłem pawia...– Zupełnie słusznie! – gdaknęłamoja rozmówczyni. – To obrzydlistwomoralne, a podejrzewam, że i smakowe!To łajdactwo! I...I my mamy to znosić?Trzysta rocznie? Trzysta kwadratowychjaj??? O, nie, kochani! Jajko musi wyglądaći smakować jak jajko. Musi miećw środku żółtko, a nie – jak chcą ci jankescyprofani – same „wody płodowe”, czylibiałko. Musi być zniesione przez kurę,hermetyczne jak banan, najlepiej chłopskie,nadające się na jajecznicę, omlet,do zjedzenia na miękko...Proszę, gotujciesobie to japońskie czy amerykańskieświństwo, smażcie, jedzcie, walcie tymw waszego ulubionego polityka, spróbujciez tego sześcianu zrobić pisankę,ale nie kładźcie tego na stole wielkanocnym,bo doczekacie się w święta takiegokurzego strajku, że całą waszą polską pisankowątradycję diabli wezmą!Leszek Mazan;przedwojenne pocztówki wielkanocneze zbiorów mecenasa Antoniego RadeckiegoSądeczaninkwiecień 200943

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!