OświataXI Sądeckie Targi Wyższych UczelniStudia do wyboru,do koloru...Duża frekwencja towarzyszyła IV Sądeckim Targom WyższychUczelni. W hali widowiskowo-sportowej przy ul. Nadbrzeżnejw Nowym Sączu zjawili się tłumnie nie tylko tegoroczni maturzyści,ale też ich koledzy z młodszych klas zaciekawieni perspektywamiprzyszłej edukacji.70kwiecień 2009bogatą, kolorową ofertą wystąpiłook. 40 szkół wyższych i poli-Zcealnych, a doradztwem zawodowymsłużyły Urzędy Pracy (Powiatowy i Sądecki),Nowosądecki Inkubator Przedsiębiorczościoraz Centrum Informacjii Planowania Kariery Zawodoweji Centrum Nauki i Biznesu „Żak”. Byłyteż banki oferujące dogodne pożyczkidla studentów, studenckie kartybankomatowe.Oblegane (masowo także przezdziewczęta) było stoisko Wojska Polskiegooraz Akademii Marynarki Wojennejz Gdyni, przy którym oficerowiezachęcali do podjęcia studióww mundurze.Uniwersytety krakowskie (Pedagogiczny,Rolniczy, Ekonomiczny),Politechnika Krakowska i AkademiaGórniczo-Hutnicza odwoływały siędo wysokich lokat w krajowych rankingach,europejskich standardównauczania, bogatych tradycji. Zainteresowaniewzbudzała też ofertaedukacji specjalistycznej np. ElitarnejSzkoły Służb Ochrony i Biznesu „Cobra”czy Szkoła Jazdy Quattro.Spore kolejki ustawiały się do uczelnisądeckich: Wyższej Szkoły Biznesu –National Louis University (do studiówna nowym, magisterskim kierunku –psychologii – zachęcał osobiście rektorWiktor Cwynar), Państwowej WyższejSzkoły Zawodowej (11 kierunków,35 specjalności w 5 instytutach), WyższejSzkoły Przedsiębiorczości, SzkołyPolicealnej Pracowników Służb Medycznychi Społecznych (kierunki:technik farmaceutyczny, technik masażysta,ratownik medyczny, opiekunw domu pomocy społecznej).Bożena Borkowska, współorganizatorkatargów, za największy magnesdanej szkoły uznaje osobiste,przekazywane z ust do ust, rekomendacjestudiujących już słuchaczy lubabsolwentów, którzy zdobyli intratneposady.(weg); fot. (leś)Do studiów na WSB-NLU namawiał rektorWiktor Cwynar (w środku)Sądeczanin
Chodzić doświętej KingiBOŻENA KRÓLTo niezwykła szkoła. Musi taka być, jeśli uczęszczają do niej tacyuczniowie, jak ten chłopiec, który z własnego stypendium przeznaczył100 zł na pomoc dla ruandyjskich dzieci. Kilkorga dzieci,których rozwój wspiera społeczność Kingi.Łącku, od roku 1963, funkcjonowałyszkoły rolnicze, później tak-Wże liceum zawodowe. W obecnym kształcieorganizacyjnym Zespół Szkół w Łąckuistnieje od 1998 r., a imię świętej Kingi nadanomu 6 stycznia 2000 r. Cztery lata późniejoddano nowy budynek, przystosowanydo potrzeb osób niepełnosprawnych,z nowoczesnymi pracowniami i salamilekcyjnymi, z osobistymi szafkami dla uczniów.Zespół tworzą: liceum ogólnokształcącez profilami humanistycznymi - jednoz niewielu tego typu zlokalizowanychna polskiej wsi, technika: ekonomiczne,żywienia i gospodarstwa domowego orazzasadnicza szkoła zawodowa. Niebawemzostaną utworzone dwa kolejne kierunki,a mianowicie: technik organizacji usługgastronomicznych oraz budownictwa.Dyrektorem szkoły od roku 2001jest Lucyna Prostko. Kadra pedagogicznaliczy 30 nauczycieli zatrudnionych w pełnymwymiarze czasu pracy oraz 9 niepełnozatrudnionych.Średnia wieku kadry- około 30 lat. Większość to nauczycieledyplomowani. Wielu spośród nich mauprawnienia egzaminatorów zarównonowej matury, jak i do przeprowadzaniaegzaminów zawodowych. Nadto szkoładysponuje uprawnieniami do organizacjiegzaminów zawodowych.W szkole pobiera naukę około 500uczniów, absolwentów gimnazjówz trzech powiatów: nowosądeckiego, limanowskiegoi nowotarskiego. Placówkanie ma żadnych problemów z naborem.Co więcej, w bieżącym roku szkolnymnaukę w łąckich technikach – jak wynikaz badań kuratorium – podjęli najlepsi spośródubiegających się o przyjęcie do prowadzonychprzez powiat nowosądeckiszkół tego typu.Sukcesy uczniówi marzenia nauczycieliWyniki egzaminów maturalnychsą przedmiotem wewnątrzszkolnych analiz.Uprawnionym jest twierdzenie o wysokimprzyroście wiedzy, osiąganym przezuczniów liceum i technikum. Wyniki egzaminusą niejednokrotnie wyższe niż uzyskiwaneprzez maturzystów województwa.Młodzież nie musi korzystać z prywatnychkorepetycji. Dla zdających egzaminmaturalny nauczyciele prowadzą po kilkagodzin konsultacji przedmiotowych w tygodniu.Organizują zajęcia powtórkowelub poszerzające wiedzę podstawową. Dlapierwszoklasistów, potrzebujących wsparcia,prowadzone są zajęcia wyrównawcze.Wśród zajęć o charakterze profilaktycznymsą lekcje prowadzone w więzieniui w gmachu sądu.– W naszej szkole nie ma anonimowości,podziału na wieś i miasto, tak jak w szkołachmiejskich. U nas nikt nikogo nie dyskryminujeze względu na pochodzenie – mówi dyrektorLucyna Prostko.Właśnie tu, w szkole, odkrywa się i rozwijawszystkie zdolności i predyspozycjemłodzieży. Nie tylko te artystyczne lubsportowe. Kinga Majchrzak dwukrotniezwyciężyła uzyskując maksymalną liczbępunktów w małopolskim konkursie „Bohaterowienaszych lektur”, a tegorocznaW szkole pobiera naukę około500 uczniów, absolwentów gimnazjówz trzech powiatów: nowosądeckiego,limanowskiegoi nowotarskiego. Placówka nie mażadnych problemów z naborem.OświataW szkole noszącej imię świętej Kingi52 uczniów nie tylko tworzy grupęwolontariuszy, ale chce i niesie pomoctym, których już nikt nie potrzebujei tym, którzy jej potrzebują.maturzystka Renata Duda zdobyła ten laurprzed dwoma laty. Ewa Faron była finalistkąetapu centralnego Olimpiady WiedzyBiblijnej. Agata Faron, Wioletta Jasińskai Bartłomiej Tarchała wygrali konkurs „Żebynie zapomnieć…”. W nagrodę pojechalina fundowaną przez starostę nowosądeckiegowycieczką do Włoch. Także inni uczniowieodnoszą znaczące sukcesy w konkursach:recytatorskich, poezji śpiewanej,sportowych. Wielu z nich jest utalentowanymiwokalistami czy instrumentalistami.Przyszli technicy często wyjeżdżają na zawodyi konkursy branżowe.W szkole noszącej imię świętej Kingi52 uczniów nie tylko tworzy grupę wolontariuszy,ale chce i niesie pomoc tym,których już nikt nie potrzebuje i tym, którzyjej potrzebują. I nie jest to tylko ikona.Oni to robią naprawdę i w grudniu 2008 r.,w obecności marszałka województwa małopolskiegoMarka Nawary, wicemarszałkaLeszka Zegzdy, księdza kardynała StanisławaDziwisza oraz wicekuratora oświatyAgaty Szuty otrzymali za projekt „Pomocjak kromka chleba” jedną z pięciu głównychnagród w konkursie „Mieć wyobraźnięmiłosierdzia”. Pojechali do Rzymu.Wolontariat prowadzi „Kruszynka”(ks. Krzysztof Orzeł). Pani dyrektor szkołymówi o nim: – „To dusza szkoły”. Organizujewycieczki w Bieszczady i Góry Świętokrzyskie,do Częstochowy, rekolekcjew Gródku nad Dunajcem, wyjazdy za granicę- także dla nauczycieli (Paryż, Rzym).Dzięki niemu powstał w Łącku punkt spotkańmłodzieży zrzeszonej we wspólnocieTaizé. Na święto szkoły katecheta zapraszaludzi sławnych lub interesujących, np.:sportowców (Robert Korzeniowski), muzyków(Natalia Niemen, Jarek Wajk z zespołuDżem).O czym marzą, dyrektor i nauczycieleszkoły? Lucyna Prostko:: – O sali gimnastycznejz prawdziwego zdarzenia, takiej,by w szkole można było organizować gryzespołowe, by sekcja siatkówki nie musiałana treningi jeździć do Gimnazjumw Zagorzynie.Anna Skalska: – Chciałabym, by naszamłodzież wierzyła w siebie, w swojemożliwości”.Sądeczanin kwiecień 200971