12.07.2015 Views

Maj 2008 - Polska Izba Inżynierów Budownictwa

Maj 2008 - Polska Izba Inżynierów Budownictwa

Maj 2008 - Polska Izba Inżynierów Budownictwa

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

DAWNO, DAWNO TEMUprzez dwadzieścia lat piramidę. Zapewnena placu budowy działałastosunkowo nieliczna grupa wykwalifikowanychspecjalistów, ale wciągaćbloki po rampie musiało łącznieparę tysięcy ludzi. Z prostego rachunkuwynika, że jeśli pracowanopo 12 godzin dziennie (od świtu dozachodu słońca) bez żadnych świąt(co daje ok. 7300 dniówek), to średniotrzeba było umieszczać w konstrukcji26 przeciętnych bloków nagodzinę.Dzisiejszych turystów dziwi, żewłożono tak wielki wysiłek w stworzeniebudowli nie mającej żadnegopraktycznego zastosowania. Podnoszonotę kwestię już od czasów rzymskich.Pliniusz Starszy pisze o piramidachjako o „pomniku bogactwafaraonów, niepotrzebnym i głupim”,podając jako jeden z powodów „pragnieniezaabsorbowania ludu pracą”.Ten ostatni motyw kołata się do dziś,nawet w pracach uznawanych za naukowe,choć wiadomo, że grupowanielicznych ludzi w jednym miejscuprzy ówczesnych problemach zaopatrzeniowychbyłoby stwarzaniemsytuacji potencjalnie niebezpiecznej.A szef zaopatrzenia Rzymu w wodęFrontinus stwierdza: Porównaj, jeślizechcesz, tak liczne i niezbędneGFEBPrzekrój piramidy Cheopsa: A - wejście do piramidy umieszczone na północnejstronie, ok. 17 m nad ziemią, B - dolna komora położona na końcu korytarzazstępującego (długość łączna korytarza ok. 114 m), C - początek korytarzawstępującego, ok. 18 m od wejścia, D - Wielka Galeria, długości ponad 46 m,E - środkowa komora, tzw. Komora Królowej, F - Komora Królewska i tzw. komoryodciążające nad nią, G - tzw. kanały wentylacyjne, H - szyb ewakuacyjny, I - rodzimaskała pod piramidą, pozostawiona w części jako wypełnienie piramidy, J - okładzina.IHGDJogromne budowle tylu akweduktówz zaiste zbytecznymi piramidami...Istota sprawy polega zaś nie natym, że każda epoka spożytkowujeczęść energii na cele pozaracjonalne(np. średniowieczne katedry), ale natym, że starożytni Egipcjanie inaczejukierunkowywali swój wielokrotniepoświadczony pragmatyzm. Wszystko,co o nich wiemy, wskazuje, żegłęboko i bez zastrzeżeń wierzyliw życie pozagrobowe. Poświadcza towspomniany Diodor:Egipcjanie życie doczesne bardzomało cenią, wielką zaś wagę przykładajądo życia pozagrobowego. (...)Dlatego też niezbyt przykładają siędo budowy domów, a za to na swegrobowce najogromniejszych kosztówi starań nie szczędzą.Jedną z pierwszych decyzji wstępującegona tron faraona było zlokalizowanieswej piramidy i rozpoczęciejej budowy. Wznoszono ją główniez miejscowego wapienia, więc większośćbudulca znajdowała się w niedalekimsąsiedztwie. Granitowe elementy– piramidion i sarkofag – sprowadzanoz Asuanu. Wyłamywanie kamienia byłoprzy ówczesnych środkach zajęciembardzo żmudnym. Zapoczątkowująceksploatację ściany skalnej, doprowadzanodo jej spękania – albo wbijającCAw nią kliny drewniane, które następniepolewano wodą, by uległy spęcznieniu,albo rozpalając pod nią ognisko, by jąrozgrzać, a potem chlustając na niązimną wodą. Przy budowie ramp i poziomymtransporcie budulca zatrudnianomasowo niewykwalifikowanąsiłę roboczą, zapewne chłopów, w okresiekiedy Nil wylewał (Herodot mówio stu tysiącach ludzi, co akurat możebyć prawdą). Była to praca przymusowa,ale niewykluczone, że spełnianachętnie z przyczyn religijnych. Jednocześnieprojektowano piramidę, wyrównywanopod nią teren, drążono jejpodziemia i orientowano ją względemstron świata (wyznaczając kierunekpółnocny metodą tzw. sztucznego horyzontu).Wiemy, że budową WielkiejPiramidy kierował wezyr Hemon, alemógł to być jedynie nadzór formalny.Trudno się oprzeć refleksji, że – naprzekór utyskującym racjonalistom– piramidy spełniły swe zadanie, zapewniającnieśmiertelność faraonomStarego Państwa. Wielu przecieżkrólów władało w ich epoce porównywalnymiz Egiptem obszarami,a jednak nic o nich dziś nie wiemy.A o Cheopsie i grupie innych wiemywłaśnie dzięki ich piramidom. Możenie o taką nieśmiertelność im chodziło,ale realizacje rzadko spełniająnadzieje tych, którzy je podejmują.prof. BOLESŁAW ORŁOWSKIInstytut Historii Nauki PANFot. Wikipedia90 INŻYNIER BUDOWNICTWA MAJ <strong>2008</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!