28.01.2013 Views

Listopad 2007 - Farmacja i Ja

Listopad 2007 - Farmacja i Ja

Listopad 2007 - Farmacja i Ja

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

MENEDŻER APTEKI<br />

apteki świata<br />

– Gdybym miał czegoś nauczyć ludzi<br />

Zachodu, to większego zaufania do<br />

prostoty – mówi Edward. – Źródłem<br />

każdego leku jest zawsze kawałek kory,<br />

liść, sok. Myślę, że wy, na Zachodzie,<br />

bylibyście zdrowsi, gdybyście uwierzyli,<br />

że tyle samo dobrego można zdziałać<br />

czosnkiem, imbirem, ekstraktem z żeń-<br />

-szenia czy cebulki japońskiego storczyka,<br />

ile lekiem wyprodukowanym w laboratorium.<br />

Każdy z naszych pacjentów<br />

otrzymuje porady, jak zdrowo się odżywiać,<br />

jakich pokarmów unikać, by zapobiegać<br />

chorobom w przyszłości.<br />

Problemem naturalnej medycyny chińskiej<br />

jest to, że nie zawsze potrafimy<br />

wyjaśnić, jak i dlaczego dany specyfik<br />

działa. <strong>Farmacja</strong> to nauka ścisła, jednak<br />

my, Chińczycy, dopuszczamy pozostawianie<br />

pewnych pytań bez odpowiedzi.<br />

Dla Europejczyka to za mało.<br />

Podstawą naturalnej medycyny chińskiej,<br />

a tym samym jej integralnej części, jaką<br />

jest farmacja, stało się przekonanie, że<br />

źródłem zdrowia jest harmonia pomiędzy<br />

ciałem, a jego otoczeniem. Pomostem<br />

pomiędzy człowiekiem a światem jest<br />

w dużej mierze pożywienie. Stąd, jak<br />

przekonuje Edward, tak ważne dla zdrowia<br />

jest spożywanie dobrych, naturalnych<br />

pokarmów, przede wszystkim owoców<br />

morza.<br />

18 <strong>Farmacja</strong> i ja <strong>Listopad</strong> <strong>2007</strong><br />

Gdy niekiedy do jego apteki zaglądają<br />

turyści, przekonuje ich, że chińskie leki<br />

wcale nie zostały wymyślone jedynie<br />

dla Chińczyków i tak samo skutecznie<br />

działają na nich, jak i na zachodnich<br />

niedowiarków.<br />

MARKETING<br />

W DUCHU TAOIZMU<br />

Być farmaceutą w Chinach to zaszczyt.<br />

Do legendarnej, pierwszej apteki założonej<br />

w 1669 r., która zaopatrywała rodzinę<br />

cesarską, ściągają zarówno rzesze<br />

turystów, jak i pacjentów. Pekińska Ton<br />

Ren Tang jest atrakcją porównywalną<br />

tylko ze słynnymi świątyniami.<br />

Edward uzyskał stopień bakałarza na<br />

Pekińskim Uniwersytecie Medycyny<br />

Chińskiej. Żeby opanować materiał,<br />

trzeba się uczyć co najmniej 20 godzin<br />

na dobę. Zdanie egzaminu podstawowego<br />

z zakresu znajomości roślin lecz-<br />

Zapotrzebowanie na farmaceutów w Chinach<br />

rośnie lawinowo. Tylko w ciągu ostatnich<br />

15 lat otwarto kilkadziesiąt tysięcy nowych<br />

aptek. Obecnie jest ich około 200 tysięcy.<br />

niczych wymagało wiedzy o 10 tysiącach<br />

ziół i ich zastosowaniach. Tradycyjna<br />

medycyna chińska, czyli między innymi<br />

ziołolecznictwo i akupunktura, to<br />

W Chinach pacjent może sam zdecydować, czy swoją<br />

dolegliwość leczyć za pomocą leków przebadanych klinicznie<br />

czy ziołowych, przygotowanych według starych receptur.<br />

Przygotowanie tych ostatnich wiąże się ze znajomością<br />

i umiejętnością zastosowania około 10 tysięcy ziół.<br />

około 40% wiedzy, jaką zdobywają studenci.<br />

Resztę stanowi toksykologia,<br />

zarządzanie, marketing, filozofia oraz<br />

wiedza o medycynie Zachodu, między<br />

innymi o standardach WHO.<br />

Większość studentów nie może sprostać<br />

wymaganiom i zostają jedynie asystentami<br />

aptecznymi. Nie mają uprawnień<br />

do przyrządzania mieszanek, ani tym<br />

bardziej zarządzania lekami. Tymczasem<br />

zapotrzebowanie na farmaceutów rośnie<br />

lawinowo. Tylko w ciągu ostatnich 15<br />

lat w Chinach otwarto kilkadziesiąt<br />

tysięcy nowych aptek i obecnie ich liczba<br />

wynosi około 200 tysięcy.<br />

News<br />

Za swoje najważniejsze zadanie Edward East<br />

uważa kontrolę jakości leków. Jego apte- Fot.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!