Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
25<br />
P<br />
olski Listopad to, poza Świętem<br />
Zmarłych, czas pochylania<br />
się nad tym, czym jest patriotyzm,<br />
co oznacza nasza niepodległość.<br />
Czy, jak pisał Marcin Świetlicki,<br />
jest tylko „martwym, martwym<br />
wyrazem”, czy też w dobie kolejnej<br />
(nie ostatniej) formacji historycznej,<br />
niesie aktualne, żywe<br />
składniki treściowe.<br />
Niegdyś ojczyzna to był król.<br />
„Państwo to ja”, mówił jeden z<br />
władców nad Sekwaną. Nad Wisłą<br />
państwo należało wówczas<br />
do szlachty, czyli do jakichś 10%<br />
mieszkańców, co i tak było w ówczesnej<br />
Europie wynikiem nie do<br />
pobicia. Później mieliśmy jeszcze<br />
państwa mieszczan, państwa robotników.<br />
Obecnie, nazwijmy to<br />
umownie i z przymrużeniem oka,<br />
mając świadomość wszelkich płynących<br />
dobrodziejstw, „euro-kombinat”.<br />
Konstrukcję rozsadzaną<br />
przez struktury poziome, regionalizm,<br />
korporacje, ponadnarodowy<br />
kapitał. Trwała i nieprzemijająca w<br />
swej treści wartość państwa realizuje<br />
się od okresu romantyzmu w<br />
kulturze.<br />
Sądzę że w przyszłości o państwie<br />
będzie można mówić właśnie<br />
głównie poprzez i dzięki kulturze.<br />
System znaków, kodów kulturowych,<br />
kulturowa transmisja,<br />
dzielenie wspólnej mentalności.<br />
„Związek pokoleń przeszłych, teraźniejszych<br />
i przyszłych”, wspólne<br />
interesy. Ale i tradycja zbudowana<br />
na historii oraz utworach:<br />
literackich, muzycznych, filmowych.<br />
Dla odbiorcy masowego<br />
wciąż liczyła się i liczyć się będzie<br />
Piosenka.<br />
Nie czuję się na siłach omawiać<br />
tematu całościowo. Rozpoczynając<br />
podróż od „Bogurodzicy”,<br />
poprzez inne utwory rycerskie, romantyzm,<br />
„Rotę” Marii Konopnickiej…<br />
Każdy z tych podtematów<br />
ma swoich wybitnych znawców<br />
oraz opracowania. Jedynym zadaniem<br />
zda się być opracowanie<br />
syntezy, publikacja w zwartym<br />
Patriotyzm<br />
według Świętego Mnie<br />
wydaniu oraz popularyzacja tegoż<br />
wydarzenia. Dobór właściwych<br />
kryteriów i przeprowadzenie odbiorcę<br />
przez historię piosenki,<br />
przy użyciu atrakcyjnego ale i pożytecznego<br />
klucza.<br />
Zreferuję po krótce temat, który<br />
mnie nurtuje, mianowicie,<br />
patriotyzm w piosenkach współczesnych<br />
i współcześnie nagrywanych,<br />
z okresu ostatnich trzydziestu<br />
lat. Ufam że w przyszłości to<br />
skromne studium rozwinie się i ujrzy<br />
światło dzienne w formie projektu<br />
stypendialnego oraz książki<br />
„Riff patriotyczny”. Zasygnalizuję<br />
parę tropów.<br />
Kluczowe dla opisu zjawiska<br />
zda się pojęcie modalności, to<br />
jest stosunku podmiotu lirycznego<br />
do wypowiadanych tez. Pojęcie<br />
ojczyzny, narodu, zbiorowości<br />
oczywiście przewija się w<br />
tekstach piosenek, czy w formie<br />
muzycznych cytatów. Nie jest to<br />
temat wyklęty i obecnie obserwuje<br />
się zdrową równowagę między<br />
indywidualizmem a próbami „kolektywistycznymi”,<br />
opisu większych<br />
grup. Trudno natomiast się<br />
połapać w intencji, z jaką tych<br />
motywów się dotyka. Dominujące<br />
przyzwolenie na relatywizm<br />
sprawia, że nie ma bezspornych<br />
riff patriotyczny<br />
Łukasz Mańczyk<br />
autorytetów, a wśród idei panuje<br />
pluralizm. Cena jest dowolnie,<br />
każdocześnie kształtowana, niczym<br />
na pchlim targu.<br />
Porzućmy jednak na chwilę założenie,<br />
że artysta zawsze musi<br />
subtelnie cyzelować przekaz publiczny.<br />
Wiele utworów wylewa<br />
się spod piór tekściarzy metodą<br />
„kawa na ławę”.<br />
Zdecydowanie najmniej jest<br />
żarliwych wyznań wiary, charakterystycznych<br />
dla czasu wojny<br />
i rewolucji. Współcześnie mało<br />
znane jest wybitne dziedzictwo<br />
Barda Nr 2 Solidarności, patetycznego<br />
miejscami Krzysztofa<br />
Kelusa. Jacek Kaczmarski nadal<br />
jest na szczycie parnasu, dzięki<br />
autotematycznej ironii i bystrości<br />
obserwacji, które wplatał w swe<br />
z pozoru jednoznaczne deklaracje.<br />
Nasi rodzice na zebraniach w<br />
parafiach i po domach śpiewali że<br />
„mury runą, runą, runą”. Obecnie<br />
jednak dośpiewujemy zawsze: „a<br />
mury rosły, rosły, rosły…”, i to że<br />
śpiewak, choć dla ludu, to jednak<br />
ciągle był sam. Czas po wielkiej<br />
przemianie podkreśla nade<br />
wszystko dialektyzm i dwubiegunowość<br />
zjawisk, z pozoru czar-