Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
43<br />
mnie stugłowy smok / zdołam uciąć jedną /<br />
już wyrasta nowych sto”. Kim natomiast może<br />
być podmiot liryczny, polityk, lansujący<br />
hasła rządów silnej ręki, trybun ludowy? Jako<br />
wrogów przedstawia „prawicę”, „lewaków”<br />
(ale nie lewicę), „anarchistów”, „chuliganów”<br />
i „faszystów”. Raczej nie jest to ówczesny<br />
prezydent Lech Wałęsa który z hasłami wojny<br />
na górze i wojny z elitami wygrał wybory<br />
prezydenckie w 1990 roku. Przemawia przeciwko<br />
temu passus: „ludowi (…) obiecamy<br />
z n ó w” (podkreślenie red.). Być może jednak<br />
jest to przemówienie uniwersalne, oddające<br />
tęsknotę, za małym wielkim dyktatorem<br />
(może nawet chłopskim jak w międzywojennej<br />
powieści Juliusza Kadena-Bandrowskiego<br />
„Bigda idzie!”), znajdujące posłuch w<br />
czasach, gdy niestabilna sytuacja polityczna<br />
przypominała republikę weimarską. Takie<br />
rozważania nie miałyby sensu na gruncie<br />
pierwszych dokonań Republiki, gdzie zmetaforyzowany<br />
język odnosił się do meta-faktów.<br />
Konkretyzacja nastąpiła jednak już w utworze<br />
„Nie pytaj o Polskę”, a intencja reportażowo-interwencyjna<br />
najmocniej ujawniła się w<br />
opublikowanym w 1994 roku singlu „Obejmij<br />
mnie Czeczenio”.<br />
3 Po drugiej płycie, w związku ze służbą<br />
wojskową lidera, zespół miał na dłuższy czas<br />
faktycznie zamilknąć. Jednak wątpliwe jest,<br />
by ostrze tego passusu skierowane było właśnie<br />
w Republikan.<br />
4 Co ciekawe, znów powraca znany z<br />
„Nieustannego tanga” i „Na barykadach walka<br />
trwa” motyw karnawału, który otwiera<br />
piosenkę: „To nie karnawał ale tańczyć chcę /<br />
i będę tańczyć z nią po dzień”.<br />
5 Na gruncie polskiej muzyki popularnej<br />
zabieg nie aż taki częsty. Przykładowo: „Mała<br />
Lady Pank” zespołu „Lady Pank”. Natomiast<br />
niemal każdy zespół wyjaśniał, od czego brała<br />
się jego nazwa. Chociażby zespół Wilki,<br />
od cytatu z Jima Morrisona: „we wszystkich<br />
wierszach są wilki”.<br />
6 Więcej: www.festiwalciechowskiego.<br />
tcz.pl<br />
***<br />
Artykuł jest roboczym rozdziałem<br />
książki pisanej w ramach stypendium<br />
Ministra Kultury „Grzegorz Ciechowski.<br />
Wybór osobisty / Czytanie Ciechowskiego”.<br />
Inne artykuły według<br />
tego klucza: „Gender Grzegorza<br />
Ciechowskiego”, „I dziecięctwo” –<br />
przygotowywane są do kolejnych<br />
numerów.<br />
Autor będzie wdzięczny za nadsyłanie<br />
spostrzeżeń o Grzegorzu Ciechowskim<br />
oraz komentarzy do bieżąco<br />
publikowanych artykułów: lukasz.<br />
manczyk@hotmail.com<br />
Robert Kasprzycki –<br />
Opera Omnia<br />
Jan Kondrak<br />
Robert Kasprzycki wydał swoje<br />
teksty w formie książkowej.<br />
Dołączył płytę nagraną<br />
podczas koncertu w studio Radia<br />
Kraków. Książka opatrzona jest<br />
odautorskim posłowiem, wyczerpującym<br />
- więc właściwie na<br />
tej informacji należałoby poprzestać.<br />
Ale, że nie było w piśmie<br />
Piosenka omówienia pozycji, a<br />
należy się ona autorowi, więc<br />
padło na mnie.<br />
Byłem nausznym świadkiem<br />
jednego z największych sukcesów<br />
festiwalowych Kasprzyckiego.<br />
Wygrał Olsztyn – jak to się mówi.<br />
Bardzo mi zaimponował jedną z<br />
piosenek. Brzęczała mi za uchem<br />
kilka dni bez przerwy. Byłem<br />
wtedy jeszcze w fazie bezinteresownego<br />
doradzania wszystkim<br />
i w każdej sprawie. Dorwawszy<br />
gdzieś przy barze młodszego kolegę<br />
wypowiedziałem swoją teorię.<br />
Że mianowicie bardów dzielę na<br />
tych, którzy wyżyliby z tworzenia<br />
literatury bez muzyki i na tych, co<br />
to bez muzyki ani rusz. Kasprzyckiego<br />
zaliczyłem do grupy utalentowanych<br />
w stopniu najwyższym,<br />
tych którzy bez muzycznej protezy<br />
dadzą sobie radę i swoje linie<br />
papilarne w przestrzeni publicznej<br />
odcisną. Radziłem mu jeszcze żeby<br />
nie utył, bo tusza jest dobra w<br />
mięsnym, a nie na scenie.<br />
Ironia losu sprawiła, że Robert<br />
zaistniał w mediach dopiero gdy<br />
przytył i zakpił sobie z publiki<br />
prościuchną piosenką o niebie do<br />
wynajęcia. A ona, ta publika, pokochała<br />
go. I do dziś kocha, nie<br />
tylko za wynajem. Tym doświadczeniem<br />
zmitygowany nie będę<br />
już doradzał ani wartościował<br />
całego dzieła Kasprzyckiego. Nie<br />
mniej jednak opis rzeczy trzeba<br />
dać. Choćby pobieżny, ale trzeba. I<br />
mam z tym niejaki problem. Pozycja<br />
zawiera grubo ponad setkę tekstów.<br />
Pisane są z wielką biegłością<br />
i stylistycznie nienagannie. Z tym,<br />
że tych stylistyk jest sporo. Trudno<br />
znaleźć tam jedno Kasprzyckiego<br />
Alter Ego. Cóż – jest to efekt „robienia<br />
w piosence”, gdzie zmiana<br />
konstrukcji opowiadacza bardzo<br />
się przydaje i jest na miejscu. Pieśniarzowi<br />
wolno. Pisarzowi nie.<br />
Z pomocą niech więc przyturla<br />
się płyta. Płyta dołączona do<br />
książki. Skupmy się na tym co sam<br />
autor wyselekcjonował. Z czym<br />
się identyfikuje dziś?<br />
Pierwsze trzy teksty tworzą sekwencję,<br />
która pozycjonuje podmiot<br />
mówiący. List od nieznanego<br />
poety daje główny katalog rekwi-