Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
83<br />
raste, słowem sławy muzycznej<br />
teraźniejszości. Wyliczenie zaproszonych<br />
na zbliżający się sezon<br />
solistów o światowej sławie<br />
byłoby zajęciem nieproduktywnym,<br />
bo tak na prawdę, każdy w<br />
naszym świecie, komu marzy się<br />
kariera, musi przejść przez Wiedeń.<br />
Pierre Boulez, który w tym<br />
roku dyrygował Koncert Noworoczny<br />
tutejszej Filharmonii zdobył<br />
na przykład szturmem melomanów<br />
faktem, że cały program<br />
opanował pamięciowo, co nawet<br />
dla młodego dyrygenta byłoby<br />
wyczynem ponad miarę.<br />
A więc dlaczego piszę tu o komentarzach<br />
dotyczących nowego<br />
programu? Młodej generacji marzy<br />
się mianowicie program odbiegający<br />
od schematów ustalonych od<br />
ponad 200 lat. Niezmiennie klasyczny<br />
wiedeński program wymagałby<br />
odświeżenia. Niestety, także<br />
i w nowym programie brak odwagi<br />
na zademonstrowanie śmiałych,<br />
eksperymentalnych kompozycji,<br />
brak muzyki, która rodzi się we<br />
współczesności. Może dlatego<br />
przyjęto wielkimi oklaskami fakt,<br />
że w czasie Koncertu znakomitego,<br />
o światowej sławie Quartetu<br />
„Artis” (pierwsze skrzypce: Peter<br />
Schuhmayer, drugie skrzypce: Johannes<br />
Meissl, altówka: Herbert<br />
Keffer i wiolonczela: Othmar Müller)<br />
- Karlheinz Hackel, czołowy<br />
wiedeński aktor, czytał literackie<br />
teksty niżej podpisanego. Było to<br />
novum, które wprawiło niektórych<br />
w prawdziwe osłupienie. Od kiedy<br />
to w Wiedeńskiej Filharmonii czyta<br />
się opowiadania współczesnych<br />
literatów? Ale eksperyment jednak<br />
się spodobał, skoro publiczność<br />
skwitowała wydarzenie „standing<br />
ovation”. O czym donoszę nie bez<br />
przyjemności.<br />
2<br />
Wiedeń obfituje w osobliwości.<br />
Jedną z nich jest na przykład zaskakujące<br />
ze wzglądu na curiosum<br />
demonstrowanych obiektów Muzeum<br />
Kryminalistyki, inną znów<br />
- zamurowane podziemie Katedry<br />
Świętego Szczepana, gdzie jeszcze<br />
w XIX wieku „składowano” zmarłych,<br />
oczywiście tylko tych, którzy<br />
mieli jakieś znaczenie. Ale składowano<br />
tych nieszczęśliwców – to<br />
wręcz makabryczne – bez trumny,<br />
po prostu spuszczano ciała do katakumb.<br />
I nikt naprawdę nie wie,<br />
jak one dziś wyglądają…<br />
Inną taką ciekawostką wiedeńską<br />
– jakiekolwiek skojarzenie lub<br />
analogia nie powinny znaleźć tu<br />
miejsca i niech będą podpisanemu<br />
wybaczone, bo są niezamierzone<br />
- jest trudność w uzyskaniu<br />
abonamentu na 10 - koncertowy<br />
cykl niedzielnych poranków Wiedeńskich<br />
Filharmoników. Łatwiej<br />
wygrać los na loterii (szansa 1<br />
do 72 milionów) niż zdobyć taki<br />
abonament. Otrzymuje się go<br />
od przodków testamentarnie, lub<br />
czeka na Nagrodę Nobla, jako że<br />
nawet tutejsi Filharmonicy nie odważyliby<br />
się Nobliście odmówić<br />
tego jedynego w swoim rodzaju<br />
abonamentu. Wszystkich innych<br />
czeka oczywiście fiasko w odnośnych<br />
staraniach.<br />
Trudno się nawet dziwić. No<br />
bo gdzie na świecie można poobserwować<br />
za dyrygenckim pulpitem<br />
następujące świetności, jak<br />
na przykład w rozpoczynającym<br />
się właśnie w roku koncertowym<br />
2008-2009? Ricardo Muti, Christoph<br />
Eschenbach. Daniel Harding,<br />
Christian Thielemann, Lorin<br />
Maazel, Zubin Mehta, Sir Simon<br />
Rattle, Valery Gergiev, Daniel<br />
Barenboim, Pierre Boulez. Udział<br />
w tych koncertach to najprawdziwsza<br />
nobilitacja w świecie muzycznym.<br />
Tylko tu odbywa się ta<br />
jedyna w swoim rodzaju parada<br />
znakomitości, ale też tu znajduje<br />
się prawdziwa Mekka dla znawców<br />
muzyki.<br />
Dawniej koncertował w Wiedniu<br />
z wielkim powodzeniem Leonard<br />
Bernstein, który od nowa<br />
zapoznał miłośników muzyki z<br />
Gustawem Mahlerem. Dyrygował<br />
tu oczywiście Herbert von<br />
Karajan, prawdziwe bożyszcze<br />
wiedeńczyków. Ale James Levine<br />
chyba nie za bardzo się tu spodobał,<br />
bo od lat tu go ponownie nie<br />
zaproszono. Z Polaków dyrygowali<br />
Krzysztof Penderecki i Stanisław<br />
Skrowaczewski, z Japonii nieoceniony<br />
- nazywają go „ptakiem”,<br />
bo dyrygując rozpościera ręce jak<br />
skrzydła orła – Seiji Osawa. Ostatnio<br />
owacyjnie powitano tu Łotysza<br />
Andrisa Melsor.<br />
W tym sezonie z całą pewnością<br />
pierwszy koncert tego – podkreślmy,<br />
dla melomana bezcennego<br />
- cyklu koncertowego zacznie<br />
się jednominutowym milczeniem,<br />
dla uczczenia niedawno zmarłego<br />
znakomitego Horsta Steina.<br />
I niestety, zaplanowany na tych<br />
10 koncertów program jest niezmiennie<br />
klasyczny. Wciąż brak<br />
odwagi na coś nowego, odświeżającego.<br />
Wiedeńscy Filharmonicy<br />
zachowują konserwatywny stosunek<br />
do muzyki klasycznej tak<br />
samo niezmiennie, jak pewną niechęć<br />
do kolegów płci żeńskiej...<br />
Ale uwaga: 14 czerwca 2009<br />
Pierre Boulez poprowadzi Karola<br />
Szymanowskiego 1-szy Koncert<br />
(opus 35) na skrzypce. Cieszmy<br />
się! Szkoda tylko, że jako solistka<br />
nie wystąpi żyjąca w Wiedniu<br />
znakomita skrzypaczka Joanna<br />
Mądroszkiewicz, która na przykład<br />
Wieniawskiego interpretuje tak<br />
wspaniale, że aż dech zapiera...<br />
O tym co się w Wiedniu gra<br />
i czego słucha – w następnych<br />
pocztówkach ze Stolicy Muzyki.<br />
<br />
•<br />
Prof. Dr Adam Zieliński jest<br />
wybitnym przedstawicielem Polonii<br />
w Austrii, biznesmenem<br />
w stanie spoczynku, aktualnie<br />
jednym z najbardziej znanych<br />
i cenionych pisarzy austriackich.<br />
Jest też koneserem i wieloletnim<br />
mecenasem kultury.