13.05.2015 Views

Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki

Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki

Pobierz dokument - Biblioteka Polskiej Piosenki

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

75<br />

przekazali go SB. Na stronie 63<br />

cytuje zaś źródło ogólnodostępne,<br />

A. Niziołka, współautora (razem<br />

z Janem Pietrzakiem) książki<br />

„Człowiek z kabaretu” (Poznań<br />

2005), poprzedzony własnym<br />

komentarzem: „Koniec spektaklu<br />

napisało życie” – to komentarz<br />

odautorski, oraz cytat wspominającego:<br />

„Gdy większość gości już<br />

się rozeszła, wtargnęli do Stodoły<br />

funkcjonariusze SB. Skonfiskowali<br />

taśmy, na których całą noc<br />

nagrywano występy”.<br />

Nawet nieuważny czytelnik<br />

zauważy różnicę miedzy formą:<br />

„zabezpieczono operacyjnie”,<br />

„całość została nagrana (…) i<br />

przekazana” od „wtargnęli” czyli<br />

zabrali siłą. Niby Piekarska pisze<br />

prawdę, ale czy całą, obiektywną<br />

prawdę?<br />

Lepszą korzyść wyniosła by nauka<br />

gdyby IPN opublikował całe<br />

akta dotyczące jubileuszu „Egidy”.<br />

Obiektywny badacz mógłby<br />

wykorzystać zgromadzone<br />

archiwa w celach poznawczych,<br />

mógłby uzupełnić nasza wiedzę,<br />

rozszerzyć ją i usystematyzować.<br />

Poddając archiwa interpretacji<br />

takiej jak wyżej wymieniona autorka<br />

włożyć musimy wiele starań<br />

aby oddzielić ziarno od plew.<br />

W artykule jest wiele ciekawych<br />

fragmentów, nawet tych<br />

wynikających z cytowania donosów.<br />

Uczciwy badacz potrzebuje<br />

jednak dystansu, czasu i<br />

dobrej znajomości charakteru<br />

epoki. Musi być też staranny i<br />

uczciwy. Inaczej bowiem naraża<br />

się na podejrzenie, że zależy<br />

mu na przekazywaniu nam historii<br />

nieprawdziwej, załganej,<br />

pisanej pod tezę. To też jest dopuszczalne,<br />

lecz nie w tekstach<br />

naukowych.<br />

Historię kabaretów Jana Pietrzaka:<br />

„Hybrydy’ i „Pod Egidą” należy<br />

pisać na nowo. <br />

•<br />

<br />

Tadeusz Skoczek<br />

Pęzino 2008<br />

Jan Przystaś<br />

1.<br />

Najmłodsi tego nie pamiętają,<br />

więc na wszelki wypadek przypomnę:<br />

na przełomie lat osiemdziesiątych<br />

i dziewięćdziesiątych ubiegłego<br />

stulecia zmienił się w Polsce<br />

ustrój. W miejsce faktycznie (choć<br />

nie formalnie) monopartyjnego<br />

państwa o charakterze utopijnobiurokratycznym,<br />

zbudowanego w<br />

oparciu o frazesy socjalne marksizmu<br />

i praktykę leninizmu – przyszedł<br />

kapitalizm. Jaki – to już nawet<br />

najmłodsi gołym okiem widzą.<br />

Jak to na przełomie wieków czy<br />

formacji ustrojowych bywa – na<br />

początku był chaos. A w chaosie<br />

często dzieją się cuda. Z pierwszych<br />

porywów liberalnej wolności<br />

skorzystali najsprytniejsi. Wygrywając<br />

w krótkiej walce z ideowcami<br />

wszelkiej maści. Niemniej<br />

dla historyka dziejów najnowszych<br />

obraz tego polskiego tsunami, znoszącego<br />

najpierw instytucje i zakazy,<br />

potem odsłaniającego mnóstwo<br />

niespodziewanych skarbów<br />

pomysłowości i wiatry, aż wreszcie<br />

trzecią falą wynoszącego na powierzchnię<br />

mierzwę najprawdziwszych<br />

brudów polskich, cwaniactwa,<br />

chamstwa i złego gustu – to<br />

czas fascynujący. I pewnie kiedyś,<br />

gdy tylko czas zatrze ślad po szwadronach<br />

apostołów nienawiści,<br />

zwanych też czasem „historykami<br />

z ipeenu”, prawdziwa historie zacznie<br />

się pisać od roku 1989…<br />

Dlaczego o tym, w „Piosence”<br />

Ano bo wtedy właśnie narodziła<br />

się i stała autentyczną choć niespodziewaną<br />

instytucją polskiej<br />

sztuki estradowej pewna nowa i<br />

dość szalona inicjatywa edukacyjna,<br />

umownie zwana „warsztatami<br />

piosenki artystycznej”. Na początku<br />

snuła się one wokół…wojska.<br />

Marszałek Komorowski, jeszcze<br />

jako świeży i prosty wiceminister<br />

wojskowości oraz zwierzchnik dyrektora<br />

Macieja Rayzachera (znanego<br />

zwłaszcza niedawnym kolegom<br />

- opozycjonistom jako współczesna<br />

egzemplifikacja rzymskiego<br />

powiedzenia „honores mutant<br />

mores”) stanął przed kłopotliwym<br />

problemem „Festiwalu <strong>Piosenki</strong><br />

Wojskowej” w Kołobrzegu. Wszyscy<br />

wiedzieli, że to obciach artystyczny<br />

i nadużycie propagandowe.<br />

Nie pełnili już kierowniczych<br />

funkcji niezłomni pułkownikowie,<br />

gotowi bronić p.p. Książkiewicz<br />

czy Woźniackiej jak niepodległości.<br />

A jednak – żal było półmilionowej<br />

rzeszy poborowych

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!