01.04.2014 Views

Show publication content!

Show publication content!

Show publication content!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

PISMO PG 13<br />

go Oddziału Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa<br />

do Lecha Wałęsy w związku z przyznaniem mu Pokojowej Nagrody<br />

Nobla. Pod listem widoczne są m.in. trzy podpisy pracowników<br />

WBL-u, a mianowicie: Honorowego Prezesa PZiTB profesora Romana<br />

Kazimierczaka, Przewodniczącego dr inż. Zbigniewa Łosickiego oraz<br />

Zastępcy Sekretarza Oddziału, autorki niniejszego tekstu. Pamiętam,<br />

jak ze Zbyszkiem Łosickim pojechaliśmy jego zielonym Polonezem na<br />

Zaspę, by osobiście wręczyć laureatowi dokument i złożyć mu wyrazy<br />

najwyższego uznania i podziwu. Teraz wydaje się to najzwyklejszym<br />

wydarzeniem, wynikającym z zasad dobrego wychowania i uznania<br />

dla laureata. Wówczas – krótko po odwołaniu stanu wojennego odwaga<br />

cywilna miała nieco odmienną wartość i nie sądzę, żeby zarządy<br />

wielu innych stowarzyszeń poszły w nasze ślady.<br />

Stan wojenny wspominam z całą jego okropnością, przemocą<br />

i bezprawiem. Ale z drugiej strony był to czas „weryfikacji” postaw<br />

i zachowań, swoisty egzamin z bycia przyzwoitym człowiekiem. To<br />

wtedy wyłoniły się grupy osób myślących i działających w podobny<br />

sposób, osób, które rozumiały się bez słów, do których miało się bezgraniczne<br />

zaufanie. Zbieranie pieniędzy, kolportowanie wydawnictw<br />

podziemnych, to wszystko funkcjonowało bez zarzutu, pomimo iż zasady<br />

konspiracji nie pozwalały na prowadzenie rejestrów ofiarodawców.<br />

Powszechnie wiadomo było, że bardzo aktywnie działał dr inż.<br />

Andrzej Brzozowski, który po przemianach roku 1989 podjął pracę<br />

w biurze zagranicznym Komisji Krajowej „Solidarności” kierowanym<br />

przez Bogdana Lisa, a później został mianowany konsulem generalnym<br />

w Toronto. Wydaje mi się, że działalność podziemna Andrzeja<br />

dotyczyła głównie ruchu wydawniczego drugiego obiegu, współpracował<br />

z nim Jan Rzepczyński. Kolportaż materiałów podziemnych<br />

odbywał się zgodnie z zasadą: przyjaciele naszych przyjaciół są naszymi<br />

przyjaciółmi. Na ogół do naszego zespołu docierały one za pośrednictwem<br />

Rysia Kloskowskiego. Zostawiał je w laboratorium albo<br />

mnie. Po przeczytaniu trafiały do pokoju 118 w gm. Żelbetu, czyli do<br />

Zbyszków Dąbrowskiego i Wilka oraz Michała Żaboklickiego, od nich<br />

szły do Marka Wesołowskiego, Wieśka Szuchnickiego i Leszka Cuglewskiego,<br />

a potem do Eli Urbańskiej-Galewskiej. Nie mogę tu nie wspomnieć<br />

o rodzinnym klanie Dobrowolskich i Mederskich. Mama Wanda<br />

Dobrowolska przez wiele lat prowadziła biuro Komisji Zakładowej.<br />

Natomiast syn Sławomir, córka Jola i zięć Piotr Mederski pracowali na<br />

Lądówce i od samego początku byli mocno związani z „Solidarnością”.<br />

Piotr blisko współpracował z Tadeuszem Klockiem. W stanie wojennym<br />

niektórzy na znak protestu przeciwko bezprawiu nosili w klapie<br />

opornik. Natomiast wśród pracowników WBL-u panowała moda na<br />

noszenie wykonanych w srebrze trzech gdańskich krzyży. O ile pamiętam,<br />

produkowała je w dwóch wersjach – do przypięcia lub do zawieszenia<br />

na szyi na łańcuszku – siostra Bogdana Lisa.<br />

Nie mogę w tym miejscu nie zauważyć, że w żaden sposób moje<br />

wspomnienia, pisane po 30 latach, nie mogą pretendować do tekstu<br />

dokumentującego działalność związku na całym Wydziale Budownictwa<br />

Lądowego. Ułomność pamięci oraz obowiązujące zasady<br />

konspiracji powodują, że nie jestem w stanie wymienić wszystkich<br />

osób aktywnych w wydziałowej „Solidarności”. Niech więc nie czują<br />

się dotknięci Ci, których nie wymieniłam.<br />

W latach 90. sytuacja lokalowa Wydziału Budownictwa Lądowego<br />

była dramatyczna. Starania władz wydziałowych pozostawały bez<br />

echa, a szykowało się zwolnienie pomieszczeń po Studium Wojskowym,<br />

o które ubiegało się kilka wydziałów. I wówczas w gronie Zarządu<br />

Koła NSZZ „Solidarność” w składzie Eugeniusz Grześ, Ryszard<br />

Kloskowski, Dorota Starościak i Elżbieta Urbańska-Galewska powstał<br />

pomysł napisania pisma do rektora PG profesora B. Mazurkiewicza.<br />

Dzięki pomocy ówczesnej kierowniczki biura Wydziału Krystyny Czerniewskiej,<br />

uzyskaliśmy dostęp do wszystkich dokumentów, pokazu-<br />

Legitymacja członkowska NSZZ „S”<br />

Archiwum D. Starościak<br />

Plakat w przejściu podziemnym stacji kolejowej Gdańsk-<br />

Wrzeszcz, listopad 1980 r.<br />

Fot. H. Majewski<br />

Lech Wałęsa i Ks. Prałat H. Jankowski, Stocznia Gdańska,<br />

sierpień 1980 r.<br />

Fot. H. Majewski<br />

Nr 10/2010

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!