02.02.2013 Views

Pryzmat • nr 247, lato 2011

Pryzmat • nr 247, lato 2011

Pryzmat • nr 247, lato 2011

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

pociągiem udać się do Salonik (Grecja).<br />

Czekali na nas moi rodzice, siostra<br />

i koledzy. Życie w Grecji wyglądało<br />

wtedy dosyć dobrze, ludzie żyli<br />

dostatnio i byli chętni do pomocy. Natomiast<br />

ja miałem duże obawy, byłem<br />

w ciągłym stresie, cały czas myślałem<br />

o tym, jak sobie poradzę, bo przecież<br />

tak naprawdę zaczynałem życie od<br />

nowa, a miałem na utrzymaniu rodzinę,<br />

będąc bez mieszkania i pracy.<br />

Na całe szczęście w Salonikach<br />

mieszkali moi koledzy z Politechniki<br />

Wrocławskiej – Diamantudis Theodosios<br />

(wrócił do kraju w 1962 r.) i Dimitriu<br />

Joanis (przyjechał w 1966 r). Poprosiłem<br />

ich o pomoc, no i oczywiście<br />

ją uzyskałem. I tak w zasadzie już<br />

drugiego dnia pobytu w Grecji znalazło<br />

się dla mojej rodziny mieszkanie,<br />

a po trzech dniach razem z Diamantudisem<br />

szukałem pracy w różnych<br />

firmach. W większości z nich, gdy<br />

mówiłem, gdzie ukończyłem studia,<br />

grzecznie, ale zbywano mnie odpowiedzią<br />

o późniejszym skontaktowaniu<br />

się ze mną. Niestety, potem nikt<br />

ze mną się nie kontaktował. Ostatecznie<br />

znalazłem zatrudnienie u Kostasa<br />

Iliadisa, który produkował maszyny<br />

rolnicze. Następne, nieco lepiej płatne<br />

zajęcie znalazłem u jednego profesora<br />

z Politechniki Salonickiej, który<br />

miał firmę (EBKO) budowy pojazdów<br />

samochodowych typu TIR i ciężkich<br />

przyczep samochodowych. Pracowało<br />

tam ok. 45 osób, a ja pełniłem funkcję<br />

inżyniera, księgowego, personalnego<br />

i jeszcze kilka innych. Wtedy przekonałem<br />

się, że na stanowisku inżyniera<br />

w krajach zachodnich jeden pracuje<br />

za trzech.<br />

Mieszkałem i pracowałem w Salonikach<br />

dwa i pół roku, jednocześnie<br />

musiałem przygotowywać się do egzaminu<br />

nostryfikacyjnego w Atenach,<br />

aby otrzymać dyplom w języku greckim.<br />

W lutym 1977 r. zdałem te egzaminy<br />

na Politechnice w Atenach za<br />

pierwszym razem. To o tyle ważne, że<br />

to trudny egzamin i nieraz trzeba było<br />

do niego podchodzić wielokrotnie,<br />

a czasami w ogóle nie udawało się go<br />

zdać. W tym samym roku przeczytałem<br />

w gazecie ogłoszenie, że w kopalni<br />

magnezytu Grecian Magnesite (największej<br />

w Europie pod względem<br />

produkcji magnezytu) w Gerakini na<br />

półwyspie Chalcydyckim, 50 km od<br />

Salonik, poszukują inżyniera mechanika<br />

na stanowisko dyrektora Działu<br />

Mechanicznego. Do tej pracy było<br />

ponad 20 chętnych, ale właściciel, pan<br />

Georgios Portolos (wspaniały, bardzo<br />

zdolny i mądry człowiek) wybrał<br />

mnie – miałem już dyplom inżyniera<br />

mechanika w języku greckim, znałem<br />

też języki obce: polski, rosyjski, włoski<br />

i trochę angielski. Oprócz tego pan<br />

Portolos lubił Polaków, bo jak mawiał,<br />

jego guwernantką była Polka (a on<br />

sam urodził się w Rumunii). Pracę<br />

w kopalni dostała także moja małżon­<br />

<strong>lato</strong> <strong>2011</strong><br />

ka, z którą razem pracowaliśmy przez<br />

wiele lat.<br />

W kopalni w Gerakini na moim wydziale<br />

miałem trzech mistrzów i ponad<br />

160 pracowników, w tym: techników<br />

samochodowych, operatorów<br />

maszyn i urządzeń oraz kierowców<br />

dużych samochodów CATERPIL­<br />

LAR, WABCO, DRESSER, FORD i innych.<br />

Miałem również potężny warsztat<br />

remontów i naprawy dużych silników<br />

spalinowych, ładowarek itp. Co<br />

do warsztatu – sam go zorganizowałem<br />

na podstawie wiadomości i doświadczenia,<br />

jakie wyniosłem z Polski,<br />

czym zdobyłem sobie uznanie<br />

w oczach właściciela kopalni. Szwecja, zakłady SKEGA – czerwiec 1983<br />

Szkolenie w Anglii – styczeń 1990 r.<br />

Praca była trudna, ale poradziłem<br />

sobie, mimo że wtedy bardziej ceniono<br />

inżynierów, którzy studiowali w USA,<br />

w Anglii lub w Niemczech, natomiast<br />

tych z krajów bloku wschodniego<br />

uważano za naukowców drugiej kategorii.<br />

Okazało się jednak, że jako<br />

absolwent Politechniki Wrocławskiej,<br />

dawałem sobie radę bardzo dobrze<br />

(może nawet lepiej niż inni), do tego<br />

stopnia, że wysłano mnie do Stanów<br />

Zjednoczonych, do Anglii i Szwecji na<br />

różne szkolenia.<br />

Następne pokolenia<br />

Jak widać więc studia w Polsce, na Politechnice<br />

Wrocławskiej, pomogły mi<br />

w życiu, które było pełne zawirowań.<br />

W Polsce windowały mnie na funkcje<br />

kierownicze, pozwoliły na zatwierdzenie<br />

patentu: Elektromagnetyczny przekaźnik<br />

pośredniczący do układów automatyki<br />

zwłaszcza elektroenergetycznej,<br />

opublikowanego 10.10.1974 r. przez<br />

Instytut Elektrotechniki w Warszawie.<br />

W Grecji pozwoliły mi na zdobywanie<br />

międzynarodowych zawodowych doświadczeń,<br />

ale jednocześnie na dostatnie<br />

życie, które mogłem zapewnić mojej<br />

rodzinie, czyli małżonce i dzieciom<br />

– synowi Pawlosowi (Pawłowi) i dwóm<br />

córkom Dafni (Iwonie) i Agathi (Agacie),<br />

które mają już swoje rodziny.<br />

Pawlos i Agathi mieszkają w Grecji,<br />

a Iwona (Dafni) w Polsce, w Głogowie.<br />

Syn pracuje w kopalni magnezy­<br />

absolwenci<br />

tu jako projektant i topograf (naczelny<br />

geodeta), Agathi jest profesorką – nauczycielką<br />

w średniej szkole w Salonikach,<br />

Iwona (Dafni) w czerwcu 2009 r.<br />

obroniła pracę doktorską w sekcji filozoficznej<br />

na Papieskim Wydziale<br />

Teologicznym we Wrocławiu (a także,<br />

dziedzicząc greckie korzenie, ma<br />

zamiłowanie twórcze do dramaturgii<br />

i poezji).<br />

Studia na wrocławskiej Politechnice<br />

to dla mnie czas pięknych doświadczeń.<br />

Otrzymałem wykształcenie, poznałem<br />

wiele ciekawych osób, wspaniałych<br />

naukowców. Zdobytą wiedzę<br />

mogłem w dalszych latach utrwalać<br />

w praktyce w okresie mojej aktywności<br />

zawodowej.<br />

Grecian Magnesite Grecja – kopalnia w Gerakini – widok na<br />

północną część frontu odkrywki<br />

Ładowarka CAT 992C w kopalni w Gerakini – Grecja<br />

55

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!