Pryzmat • nr 247, lato 2011
Pryzmat • nr 247, lato 2011
Pryzmat • nr 247, lato 2011
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
seniorzy pwr<br />
Wszystkie barwy pani Al-My<br />
„Nie przenoszę do tego, o czym piszę, własnych doświadczeń.<br />
Inspirację czerpię z życia” – takim mottem okrasiła Alina Maria Cichewicz<br />
swój tomik poezji i zaprezentowała go w Klubie Seniora zebranym<br />
na spotkaniu z Autorką gościom.<br />
Rzecz działa się w ostatni dzień<br />
maja br., a zaproszeni na spotkanie<br />
trafili właściwie na sympatycznie<br />
przyjęcie, na którym czekała<br />
ich nie tylko uczta duchowa – za<br />
sprawą twórczości AlMy Cichewicz,<br />
ale i coś pokrzepiającego dla ciała. Ten<br />
„zestaw” bardzo przypadł wszystkim<br />
do gustu, ale niewątpliwie numerem<br />
jeden była tego dnia w klubie Autorka<br />
oraz jej – filozoficzne, poruszające,<br />
refleksyjne, ale i nierzadko humorystyczne<br />
– wiersze, które są dowodem<br />
Dla wszystkich gości i wielbicieli swojego talentu poetka miała egzemplarz książki<br />
z dedykacją<br />
64<br />
Małgorzata<br />
Wieliczko<br />
Zdjęcia:<br />
Krzysztof Mazur<br />
na wielką wiedzę o życiu i świecie<br />
pani AlMy. W tym miejscu wypada<br />
się więc zgodzić z fragmentem motta,<br />
które czeka na czytelnika zaraz po<br />
otwarciu tomiku pt. Barwy życia, wydanego<br />
własnym sumptem przez autorkę<br />
i wydrukowanego przez Kwiatpress<br />
we Wrocławiu w bieżącym roku<br />
(pod redakcją Elżbiety Kołodziejczyk).<br />
Natomiast stwierdzenie, że pani Al<br />
Ma nie przenosi na papier własnych<br />
doświadczeń, może nie każdego odbiorcę<br />
Jej poezji przekonać. Zwłaszcza<br />
tego, który zna Autorkę osobiście.<br />
Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby<br />
Jej szerokie zainteresowania i kontakty,<br />
a także profesje, którymi się parała<br />
(m.in. dziennikarstwo), nie odcisnęły<br />
na jej wrażliwości takich odznak, które<br />
później nie zagościłyby w strofach<br />
Barw życia. O swojej biografii mówiła<br />
zresztą podczas spotkania sama Poetka,<br />
poprzedzając tym prezentację wybranych<br />
przez siebie utworów.<br />
Tomik, na którego okładce Ryszard<br />
Stachura umieścił odwieczny atrybutsymbol<br />
sztuki pisarskiej, czyli gęsie<br />
pióro, jest bardzo bogaty – kilkadziesiąt<br />
dłuższych i krótszych form, zamkniętych<br />
w swoistych „rozdziałach”<br />
(O tworzeniu, O życiu, O miłości, Definicje,<br />
Introspekcje, Retrospekcje, Humo-<br />
Okolicznościowy „dyplom uznania” z wierszem własnego<br />
autorstwa przygotował i wręczył koleżance z Saloniku Literackiego<br />
Zygmunt Szkurłatowski<br />
reski, Satyry, Absurdy) – i jak napisał<br />
we wstępie do tego wydania Andrzej<br />
OstojaSolecki: Wszystko jest ważne (…)<br />
gdyż zasługuje nie tylko na refleksyjną zadumę,<br />
ale także skupioną uwagę i głęboki<br />
namysł nad sobą, nad życiem, nad dolą<br />
człowieczą na planecie Ziemia.<br />
Trzeba w tym miejscu dodać, że<br />
AlMa Cichewicz jest ważną postacią<br />
Saloniku Literackiego, działającego<br />
w Klubie Seniora – który ma na swoim<br />
koncie już kilka tomików twórczo<br />
numer <strong>247</strong>