12.07.2015 Views

Pobierz cały numer w wersji PDF. - Przegląd Zachodniopomorski

Pobierz cały numer w wersji PDF. - Przegląd Zachodniopomorski

Pobierz cały numer w wersji PDF. - Przegląd Zachodniopomorski

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Wybory Prezydenta RP w 2010 roku....101celowe, gdyż lider PiS – jako doświadczony polityk – nie zrezygnował ze strategii,która przynosiła mu wzrost społecznego poparcia 55 .Z pewnością utrudnieniem dla PO RP była niemożność – ze względu na katastrofę– rzetelnego rozliczenia prezydentury Lecha Kaczyńskiego 56 . Sztabowcyz PO RP chcieli zaprezentować swojego kandydata jako człowieka odpowiedzialnegoi przewidywalnego pod względem politycznym 57 oraz mającego pięknąprzeszłość opozycyjną. Podkreślano jego przywiązanie do tradycji i patriotyzm,co miało pokazać, że nie tylko Jarosław Kaczyński jest „prawdziwym” patriotą.Nie chciano natomiast ryzykować zmiany wizerunku marszałka poprzez próbędodania mu tzw. młodzieżowego luzu, gdyż mogłoby to wypaść nienaturalniei w ten sposób kandydat PO RP mógłby się narazić na zarzut sztuczności 58 .W czasie kampanii powrócił również temat prywatyzacji służby zdrowia.Jarosław Kaczyński ponownie próbował straszyć społeczeństwo, że jeśli wygraKomorowski, to dostęp do szpitali będą mieli tylko bogaci – mimo iż kandydatPO RP nie opowiadał się za prywatyzacją służby zdrowia 59 .55M. Janicki, W. Władyka, Skłopotana większość..., s. 16–18; J. Paradowska, Jak walczyć...,s. 14–15; A. Stankiewicz, Premierowi wszystko jedno..., s. 22–24; M. Cieślik, Nieoczekiwanepomieszanie języków, NP 2010, nr 22, s. 28–29; A. Stankiewicz, Kto wypłynie..., s. 20–23;M. Kobosko, Trzeba chcieć być prezydentem, NP 2010, nr 25, s. 30; C. Michalski, Tusk wraca dogry, „Wprost” 2010, nr 19, s. 40–42; M. Krzymowski, M. Dzierżanowski, S. Latkowski, PowrótTuska..., s. 10–14.56Zdaniem M. Janickiego i W. Władyki: To zupełnie niezwykłe, że tematem kampanii nie stałasię ocena pięciu lat prezydentury Lecha Kaczyńskiego, a przecież to miało być centralnym i naturalnympunktem odniesienia dla Komorowskiego. W tej mierze żałoba objęła całą kampanię i nagleKomorowski ścierał się z mocno podrasowaną legendą byłego prezydenta oraz jej sukcesorem.M. Janicki, W. Władyka, Wyobraźmy sobie..., s. 15.57Zdaniem M. Janickiego i W. Władyki: Komorowski, w przeciwieństwie do Kaczyńskiego i jegozwolenników, nie budzi u swoich wyborców gorącego afektu, nie wzmaga politycznych i ideowychuczuć, jest raczej traktowany jak reprezentant Platformy, niejako autoryzowany przez premierai dlatego akceptowany nawet przez tych, którzy w normalnych warunkach na takiego konserwatystęby nie głosowali. M. Janicki, W. Władyka, Rozmowa na migi..., s. 14.58Tamże, s. 12–14; A. Stankiewicz, Premierowi wszystko jedno..., s. 22–24; M. Cieślik, Nieoczekiwanepomieszanie..., s. 28–29. O programie B. Komorowskiego zob. też: Rozmowa A. Stankiewiczai P. Śmiłowicza z B. Komorowskim: Być jak Kwaśniewski, NP 2010, nr 27, s. 14–17.59Jak pisał Paweł Walewski: Kandydat PiS mija się z prawdą potrójnie. Po pierwsze, prywatyzacjato nie to samo co komercjalizacja, o której Platforma mówi od dawna, ale na ogół społeczeństwoobu tych terminów nie rozróżnia (w wyniku komercjalizacji powstaje spółka, której właścicielamimogą stać się różne podmioty, prywatne bądź nie). Po drugie, w wielu skomercjalizowanychplacówkach (a także w części prywatnych) ludzie leczą się bezpłatnie, bo mają one kontrakty zawartez NFZ. Po trzecie, Komorowski nie opowiedział się w tej kampanii za prywatyzacją służbyzdrowia. P. Walewski, Groza-diagnoza, „Polityka” 2010, nr 25, s. 9. Zob. też: J. Paradowska, Maskarada...,s. 12–13.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!