13.07.2015 Views

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Przebieg œledztwa prowadzonego przed „procesem trzech”... 201„jak Pani go ¿al, to niech siê Pani po³o¿y obok niego” 46 . Jak wynika z tej samejrelacji masakrowaniu funkcjonariusza WUds.BP przygl¹da³o siê, nie reaguj¹c,4 milicjantów. Przecz¹ temu zeznania milicjantów z posterunku dworcowego,którzy zgodnie zeznali, ¿e usi³owali <strong>do</strong>trzeæ <strong>do</strong> bitego, ale pod wp³ywem gróŸbze strony t³umu, w obawie o w³asne ¿ycie wycofali siê 47 . Jeszcze inny œwiadekopowiada³, jak to Foltynowicz skaka³ po klatce piersiowej Izdebnego, wykrzykuj¹c,¿e musi zdechn¹æ, a Sroka udawa³ lekarza, podnosz¹c owiniêtymw papier palcem powieki pobitego i wk³ada³ mu nie<strong>do</strong>pa³ek papierosa <strong>do</strong>gard³a (w innej <strong>wersji</strong> rzuci³ w niego nie<strong>do</strong>pa³kiem) 48 . W kilku zeznaniachpor. Jan Mackiewicz, z-ca naczelnika Wydzia³u IV WUds.BP w £odzi. Akta Józefa Foltynowicza,IPN Po 04/2443, k. 47.46 Wedle zeznañ jednego ze œwiadków, propozycjê po³o¿enia siê obok bitego z³o¿y³ owejkobiecie J. Sroka, Protokó³ przes³uchania œwiadka Witolda Wechmanna z 6 VII 1956 r., Aktaœledcze, t. 1z5,s.258.47 Tak ca³¹ sytuacjê opisa³ por. Józef KuŸniak, ówczesny komendant Rejonowej KolejowejMilicji Obywatelskiej w Poznaniu: „Oko³o godz. 14. 00 grupa operacyjna zamel<strong>do</strong>wa³a mi, ¿e naperonie czwartym dworca osobowego w Poznaniu wtargnê³a grupa bojówkarzy, ok. 500 osóbi morduj¹ cz³owieka, krzycz¹c, ¿e jest to major z Urzêdu Bezpieczeñstwa, morderca ludzi. JakoKomendant Rejonu wys³a³em na miejsce pracowników operacyjnych po cywilnemu, aby rozeznaliilu jest pasa¿erów na peronie czwartym i ilu bojówkarzy jednoczeœnie poleci³em roz³a<strong>do</strong>waæsytuacjê wewn¹trz grupy bojówkarzy. Kilka minut póŸniej otrzyma³em wia<strong>do</strong>moœæ, ¿e na peronieczwartym jest ok. 2 tys. ludzi, wœród nich oko³o 200 bojówkarzy, którzy podsycaj¹ <strong>do</strong> morderstwai wznosz¹ wrogie okrzyki. Poniewa¿ si³y funkcjonariuszy MO by³y nie wystarczaj¹ce na rozpêdzeniegrupy bojówkarzy i gapiów a w t³umie nie mog³em u¿yæ broni zamel<strong>do</strong>wa³em o sytuacji na tereniedworca Komendantowi Wojewódzkiemu MO p³k. [Tadeuszowi] Pietrzakowi <strong>do</strong> Sztabu ZabezpieczeniaMiasta – Komendantowi Miasta kpt. Bierzysko prosz¹c o pomoc. Otrzyma³em odpowiedŸ,¿e pomocy nie otrzymam, gdy¿ brak odpowiednich si³ a te si³y które by³y na terenie miastazabezpiecza³y inne obiekty. Komendant Wojewódzki MO poleci³ mi dzia³aæ we w³asnym zakresiei unikaæ strzelania <strong>do</strong> w t³um. Wobec powy¿szego uda³em siê na teren stacji <strong>do</strong> KomisariatuKolejowego MO sk¹d wys³a³em na peron czwarty w grupê bojówkarzy 10 funkcjonariuszy MOpo cywilnemu z zadaniem, aby przy zbli¿aniu umundurowanych funkcjonariuszy MO nawo³ywaæbojówkarzy <strong>do</strong> pozostawienia mor<strong>do</strong>wanego ¿o³nierza i ucieczki. Kilka minut póŸniej zabra³em10-ciu umundurowanych funkcjonariuszy MO uzbrojonych w pistolety i uda³em siê na peronczwarty, gdzie zasta³em du¿e zgrupowanie ludzi. Wraz z milicjantami poszed³em [wyraz nieczytelny– K.B.] t³um na boki nawo³uj¹c <strong>do</strong> rozejœcia i w ten sposób <strong>do</strong>szed³em <strong>do</strong> dwóch metrów<strong>do</strong> mor<strong>do</strong>wanego ¿o³nierza. W dalszym ci¹gu krzycz¹c nawo³ywa³em <strong>do</strong> odst¹pienia od morderstwachc¹c <strong>do</strong>jœæ <strong>do</strong> ¿o³nierza i zabraæ go. W tym czasie grupa bojówkarzy bli¿ej mi nieznanakopa³a po g³owie i bokach le¿¹cego nieprzytomnie na ziemi ¿o³nierza. Na mój wi<strong>do</strong>k i wezwanie(by³em w mundurze por. MO) bojówkarze podnieœli dziki krzyk i gwizdy, a nastêpnie skierowalisiê w moj¹ stronê krzycz¹c „Rozbroiæ go – powiesiæ go – na szyny go”. Nie maj¹c odpowiedniejliczby ludzi i nie chc¹c strzelaæ w t³um por. J. KuŸniak wycofa³ siê. Akta œledcze, t. 1 z 5,s. 289–291. Wersjê wydarzeñ podan¹ przez komendanta potwierdzili inni obecni na dworcu milicjanci.O samym fakcie interwencji funkcjonariuszy wspomnia³ te¿ w swych zeznaniach J. Pfeiffer,lekarz. Protokó³ przes³uchania œwiadka J. Pfeiffera z 23 VII 1956 r. Akta œledcze, t. 1 z 5, s. 309.Bez w¹tpienia w powy¿szym fragmencie w¹tpliwoœci musi budziæ podana liczba osób obecnych naperonie 4. Mo¿na siê jedynie <strong>do</strong>myœlaæ, ¿e zosta³a ona zawy¿ona b¹dŸ na skutek zdenerwowanialicz¹cego, b¹dŸ w celu podkreœlenia, jak trudne zadanie sta³o przed garstk¹ milicjantów.48 Protokó³ przes³uchania œwiadka Witolda Wechmanna z 6 VII 1956 r, Akta œledcze, t. 1z5,s. 227.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!