13.07.2015 Views

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

Publikacja w wersji do pobrania (pdf) - Czerwiec '56 - Instytut ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

278 Andrzej Kwileckipoznañskich, podda³ krytyce stosunek w³adz PRL <strong>do</strong> tych postulatów i <strong>do</strong>strajku czerwcowego; sta³ siê bardzo popularnym przywódc¹ partii i spo-³eczeñstwa. Ale zwrot Iwaszkiewicza o „sprawach zdawa³o siê od dawnazapomnianych” trafnie oddaje stan pamiêci o Poznañskim Czerwcu nie tylkodziesiêæ lat po wydarzeniach, ale i po 25 latach, <strong>Czerwiec</strong> ’56 bowiem nie by³ca³kiem zapomniany, o czym œwiadczy³y wspomniane przedsiêwziêcia pierwszegookresu „Solidarnoœci”, wykorzystuj¹ce pamiêæ œwiadków, pierwsze badaniasocjologiczne z lat 1956–1957, prasê, literaturê powstaj¹c¹ na emigracji,opowieœci przekazywane drog¹ „tradycji ustnej” i zbiory fotograficzne. Lata1980–1981 pokaza³y, jak szybko z Iwaszkiewiczowskiego „<strong>do</strong>³u” niepamiêci„wyp³ynê³y” sprawy Czerwca ’56. Przypomnê tu obserwacjê Jana Paw³a II:„Z³a <strong>do</strong>znanego nie zapomina siê ³atwo. Mo¿na je tylko przebaczyæ”.W czerwcu 2006 r., po 50 latach, Poznañ by³ œwiadkiem procesu – przywo³ujêponownie jêzyk Iwaszkiewicza – „objawiania siê” pamiêci o wydarzeniachPoznañskiego Czerwca i „zg³aszania” przez ni¹ „swojej pretensji <strong>do</strong>w³adania nami, ca³oœci¹ lub cz¹stk¹ naszego ¿ycia zbiorowego”. Mianowicieobserwujemy wysi³ki na rzecz w³¹czenia pamiêci i tradycji PoznañskiegoCzerwca <strong>do</strong> naszej œwia<strong>do</strong>moœci i uczynienia z tej tradycji si³y oddzia³ywaj¹cejna ¿ycie bie¿¹ce, szczególnie ¿ycie kulturalne. W 2006 r. ujawni³a siê silniew Poznaniu – przywo³ywana w koncepcji Stanis³awa Ossowskiego (studiumpt. WiêŸ spo³eczna i dziedzictwo krwi) – „wola dziedziczenia” wa¿nych elementówkulturowego (i politycznego) dziedzictwa.Trudno w tej chwili odpowiedzieæ na pytanie, czy owo „w³¹czenie tradycji”i „dziedziczenie” odbywa siê równie¿ samoczynnie, na przyk³ad w rodzinach,w ¿yciu prywatnym. Fragmenty niektórych wypowiedzi i wspomnieñ publikowanychw prasie wskazywa³yby, ¿e tu i ówdzie tak siê dzieje. Natomiastpodstawowym, szerokim torem <strong>do</strong>konuje siê ten proces œwia<strong>do</strong>mej, „instytucjonalnej”inspiracji; jest œwia<strong>do</strong>mie kierowany i planowo zorganizowany.W czerwcu 2006 r. uczestniczy³y w nim w³adze pañstwowe i samorz¹<strong>do</strong>we;z powa¿nymi inicjatywami wyst¹pi³y w³adze koœcielne: Kuria Metropolitalnai Episkopat. ¯yw¹ aktywnoœæ wykaza³y instytucje regionalne: szko³y wy¿szei œrednie, instytucje naukowe i kulturalne, prasa, telewizja i radio. W³¹czy³y siê<strong>do</strong> tej dzia³alnoœci osoby duchowne i œwieckie, uczeni, twórcy i dzia³aczespo³eczni – pisarze, filmowcy, artyœci, dziennikarze. Wszyscy oni w³¹czaj¹zapamiêtane szczegó³y i u<strong>do</strong>kumentowane fakty z Poznañskiego Czerwca <strong>do</strong>tradycji miejscowej i ogólnopolskiej.W tym miejscu przypominaj¹ siê analizy francuskiego socjologa, Mauryce’aHalbwachsa, inicjatora w skali miêdzynaro<strong>do</strong>wej badañ nad pamiêci¹; jegodzie³o opublikowane we Francji w 1926 r. pt. Les cadres sociaux de la mémoire(póŸniej kilkakrotnie wznawiane), zosta³o przet³umaczone na jêzyk polskii wydane u nas w 1969 r. pt. Spo³eczne ramy pamiêci (ze wstêpem MarcinaKróla). Halbwachs napisa³ w nim miêdzy innymi, co nastêpuje: „[...] podczasgdy spo³eczeñstwo rozk³ada siê na pewn¹ iloœæ grup ludzi przeznaczonych <strong>do</strong>rozmaitych funkcji, jest w nim spo³ecznoœæ bardziej w¹ska, o której mo¿na by

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!