op³at¹ s³on¹ za pobyt pacjentów w lecznicy,w Polsce jeszcze takich mecyi nie ma).Nieszczêœcie ma³o prawdopodobne,wœcieklizna od paru dziesi¹tków ju¿ latw Mitteleuropie nieaktywna. Pogryzienieby³o w czwartek. W pi¹tek znowu Dürr-Durski powióz³ mnie do lekarza w Nowogrodzie,ale innego, który bardzo siêserdecznie przypadkiem-wypadkiemzaj¹³. Opatrzy³a mnie nader mi³a i z ca³¹solidnoœci¹ pielêgniarka (jaki szef, takii personel). Doktorek da³ recepty nadodatkowe leki, zleci³ mi samoopatrywanieran dwa razy dziennie, po tygodniupowinienem siê pokazaæ chirurgowiw Berlinie. Karty Barmerowskiej nieuzna³, tylko portfel Dürr-Durskiego.Powiedzia³, ¿e w pogotowiu, w szpitalusiê honoruje, a w prywatnej praktyce nie.Ponownie byliœmy u weterynarza,w sobotê. Stwierdzi³ u Casperka zupe³nezdrowie (piesek przesta³ kuleæ ju¿w pi¹tek), zdziwi³ siê, ¿e piesek sobie jajecnie liza³, a mia³ spryskane opatrunkiemelastycznym. Poinformowa³ o wynikachpierwszego badania Sprawnika ze Strapczyn¹,¿e nic nie stwierdzi³ podejrzanego.Policji powiadamiania poniecha³emwobec przyzwoitego zachowania siêwinowajcy: obwióz³ mnie gdzie trzeba,rachunki u lekarzy i w aptece pozap³aca³.Robi wra¿enie cz³owieka uczciwego,z faktów zasz³ych wnioski wyci¹gaæumiej¹cego, to po co mu robiæ sprawêkarn¹ z policj¹? Gdyby wszak¿e coœwykryto u bestii i mam przed sob¹przykre leczenie (bolesne zastrzykiw dupê, o ile nie za póŸno), to s¹ wynikiobdukcji w pogotowiu i notatka weterynarza.Dürr-Durski mnie dziesiêæ razyprzeprasza³ i na koniec pyta: Jak ja panumogê wynagrodziæ tê przykroœæ, ten ból?Pytam siê, co proponuje. On na to, ¿e maspychokoparkê, mo¿e mi teren przed plebani¹moj¹ wyrównaæ. Ja po namyœlemówiê: wie pan, trafi³ w dziesi¹tkê.Niech¿e mi pan tê kupê szlaki spod domuprzerzuci tam na skraj pola, w trzy kupyko³o drogi. Nie musi byæ dziœ-jutro, aletak do wiosny by by³o zrobione. Sprawadla pana honorowa, OK? Da siê zrobiæ,zrobiê na pewno – on na to. I tak siêzakoñczy³a sprawa ze Sprawnikiemi Strapczyn¹ we wsi Bia³owice podNowogrodem Bobrzañskim, których orygina³yspod Nowogródka Mickiewiczowskiegoby³y. Co ucierpia³em, to by³o,zyska³em natomiast ¿yczliwego cz³owiekaw mojej wsi. Niema³a rzecz i cieszy.Bia³owice – 7 paŸdziernika,Berlin – 14 listopada 2006S³owo – obraz, nauka – sztuka.Praca z tekstemMotto:?wejœæœjyw?1. Literatura wizualna – wizualnoœæliteratury„Literatur¹ wizualn¹” nazywam teutwory literackie, które s¹ w ca³oœci lubw detalach specjalnie „wizualnie aktywne”;widzieæ je, a s³yszeæ to nie to samo.Lecz przecie¿ ca³a literatura jest w zasadniczymrozumieniu wizualna. Powstajebowiem w „ciele wzrokowym”, w literachi napisach: w rêkopisie, w maszynopisie,czy – ostatnio – w druku komputerowym,pod palcami pisarza czy poety – i z druku,z pisma, z „cia³ wzrokowego” jestodbierana, odczytywana – przez czytelnika.Lecz czytelnik nie czyta tego, conapisa³ do niego poeta – czyta to, co daj¹mu do czytania poœrednicy: edytor i t³umacz.Ustêp powy¿szy stanowi³ pocz¹tekreferatu, który wyg³osi³em by³em w 2002roku na konferencji naukowej UniwersytetuZielonogórskiego pt. S³owo doogl¹dania. Napis i zapis w utworze artystycznym;zosta³ on opublikowany nastêpniew ksi¹¿ce pod tym¿e tytu³em, wœródinnych referatów rzeczonej konferencji(Oficyna Wydawnicza UZ, 2004). Referat,pt. S³owo wobec obrazu. Od problemów„literatury wizualnej” do zagadek „nowej46
sztuki”, wypreparowa³em z ostatniegorozdzia³u spoczywaj¹cej od 1978 w redakcjiwydawnictw Instytutu BadañLiterackich PAN w Warszawie mojejksi¹¿ki pod roboczym tytu³em Elementysfery graficznej tekstu poetyckiego; by³a tomoja rozprawa doktorska, obroniona1977; zarchiwizowana jest w BiblioteceUniwersytetu £ódzkiego. Z³o¿ona dodruku praca mia³a byæ przeze mnie przeredagowanazgodnie z propozycjamiautora recenzji wydawniczej (EdwardBalcerzan). Zgadza³ siê z nimi redaktornaczelny serii (Micha³ G³owiñski), przymierza³emsiê propozycjom zadoœæuczyniæ.Jakoœ widocznie bez przekonania,bo rzecz przeci¹gnê³a siê do 1981 roku,kiedy to w mojej biografii, umieszczonejwœród wypadków bie¿¹cej historii, wrazze zmian¹ kraju oraz ustroju, w których¿y³em, na kraj i ustrój inny, nast¹pi³a te¿wa¿na dla mnie wymiana form obecnoœciw kulturze – rzec mo¿na „od rozprawydo wystawy”. Od s³owa do obrazu.Dalsze wypadki historyczne sprawi³y, ¿ezadomowiwszy siê na dobre w drugimkraju i w strefie mowy obrazu, mogê polatach swobodnie przekraczaæ w têi wewtê granice: dwóch krajów i dwóchform wypowiedzi: ponadjêzykowej obrazoweji jêzykowej – w moim ojczystymjêzyku polskim.Kolejne wystawy mojej sztuki wypreparowuj¹siê jedna z drugiej. Metody teju¿ywam w niniejszym tekœcie, co mi siêtu teraz pisze. W sposób w³aœciwytworzywu: jêzykowemu. Tak jak referat„wynikn¹³” z rozprawy, tak teraz z referatu„wyprowadzony” zostaje esej.Wszystkie trzy s¹ tekstami naukowymi.W eseju zlikwidowa³em lub wintegrowa-³em w tekst liczne w referacie przypisy,które w rozprawie, ma siê rozumieæ, s¹jeszcze liczniejsze. A zatem do dzie³a.2. PoœrednicyPrzyjrzyjmy siê, co daj¹ czytelnikowido czytania edytorzy i t³umacze w zakresieliteratury specjalnie „wizualnie aktywnej”.Najsampierw trzeba stwierdziæ (lub conajmniej podejrzewaæ), ¿e czynniki graficzneafoniczne mog¹ wystêpowaæw tekstach mimo œwiadomoœci edytora,a nawet t³umacza, niejako automatyczniealbo te¿ w warunkach pomieszania konwencji.Np. zapewne w wielu wypadkachedytor nie stara siê okreœliæ funkcjiekspresywnej czy semantycznej organizacjilinii napisowych w wierszu wolnym,które ustawione mog¹ byæ w ró¿nejodleg³oœci poziomej od brzegu stronyi wzajem od siebie – jednak poszanowaniedla uk³adu graficznego wiersza jestkonwencj¹ ukszta³towan¹ powoli i z bardzostarej tradycji, trzeba zatem zachowaæów uk³ad, choæby by³ ca³kiem nieistotny(jak siê zdaje) funkcjonalnie. Konwencjata stwarza mo¿liwoœæ „przemycania siê„form pikturalnych. Przyk³adem mog¹ tubyæ wiersze angielskiego poety metafizycznegoXVII w., George Herberta. WeŸmyutwór Easter Wings, który nie daje siê³atwo zepsuæ nieuwa¿nemu edytorowi –a nawet nieœwiadomemu t³umaczowi.W przedruku i w przek³adzie wystarczyobok odleg³oœci wiersza od lewegobrzegu siatki tekstowej przestrzegaæ organizacjirytmicznej, której funkcjê stanowid³ugoœæ linii napisowych i podzia³graficzny jako skutek rozbicia na dwiestrofy, aby tekst zachowa³ nadan¹ przezpoetê dystynkcjê magiczno-mistyczn¹:kszta³t ewokuj¹cy obraz dwóch parskrzyde³ anielskich. Kszta³t ten mo¿naw pe³ni dostrzec, gdy odwróci siê o 180stopni kartê ksi¹¿ki. Orygina³ angielskii polski przek³ad Skrzyd³a w czaszmartwychwstania w wielu wydaniachutworów George Herberta w pe³nizgadzaj¹ siê jako obraz. Porównywa³emutwór w ró¿nych edycjach: The Temple,London 1906, The Poems of George Herbert,London – New York – Toronto 1933; polskiprzek³ad (J. Sito) w: Poeci jêzyka angielskiego,t. I, Warszawa 1969. W wydaniulondyñskim z 1861 r. (The Works of GeorgeHerbert) wiersz Easter Wings wydrukowanyjest pionowo (od do³u do góry,NA GRANICY47
- Page 2 and 3: Joanna Kowalczyk, Katedra Sztuki i
- Page 4: Lubuskie Pismo Literacko-Kulturalne
- Page 9 and 10: to ju¿ nadzwyczajny cymes, drogo b
- Page 11 and 12: Gdyby nie ten p³aszczyk z kraciast
- Page 13 and 14: Carmen WinterCarmen WinterKrähenne
- Page 15 and 16: pern von den einstigen Bewohnern de
- Page 17 and 18: Czes³aw SobkowiakKrzewPatrzê na r
- Page 20 and 21: torem. Nikt z rodziny nie ma mo¿li
- Page 22 and 23: zainteresowany ca³¹ t¹ uroczysto
- Page 24 and 25: na dobór repertuaru, ale i na styl
- Page 26 and 27: Cyprian Kamil NorwidBEMA PAMIÊCI
- Page 28 and 29: Glasbläserwerkstatt hatte sie in d
- Page 30 and 31: Der Pastor bat nur darum, das Klavi
- Page 32 and 33: 30tym w pergamin. Potem wchodzi³ z
- Page 34 and 35: Michael Andreas PetersTraumgesichte
- Page 36 and 37: Czes³aw SobkowiakGdy odlatuj¹ jas
- Page 38 and 39: Pilnuje ich elektryczny pastuch. Ka
- Page 40 and 41: Œwiat³oPromienie s³oneczne pozdr
- Page 42 and 43: nie tak ¿eby siê mo¿na by³o na
- Page 44 and 45: NA GRANICYJacek Weso³owskiNa Grani
- Page 46 and 47: Sprawnik ze Strapczyn¹Pogryz³o mn
- Page 50 and 51: a nie normalnie poziomo od lewej do
- Page 52 and 53: strony wydanej w Londynie ksi¹¿ki
- Page 54 and 55: waj¹cej siê z aparatu Morse´a. C
- Page 56 and 57: dzie³o naukowe, w którym znajduje
- Page 58 and 59: 56Nota:Wystawa mia³a miejsce w Muz
- Page 60 and 61: Kazimierz Furman***Ostatniej modlit
- Page 62 and 63: Kazimierz Furman***Mia³o byæ tak
- Page 64 and 65: Kazimierz Furman***£askiœ pe³na
- Page 66 and 67: Przemys³aw KarwowskiNieznane zwi¹
- Page 68 and 69: siê tablica pami¹tkowa, umieszczo
- Page 70 and 71: Es tut gar wohl in jung und altenTa
- Page 72 and 73: W wieku 10 lat wraz z rodzin¹ wyje
- Page 74 and 75: Konrad Krakowiak* * *æma baletnica
- Page 76 and 77: Nie w Cottbus, gdzie na studenckiej
- Page 78 and 79: wyczulenie na drwi¹c¹ z nakazów
- Page 80 and 81: w pokoju by³a i nie-by³a dziewczy
- Page 82 and 83: Oto siê trudzê nad kamieniem,aby
- Page 84 and 85: Jolanta PytelErotyk dla mê¿aMoje
- Page 86 and 87: Jolanta PytelCudTo siê naprawdê z
- Page 88 and 89: PREZENTACJEHelena KardaszWystawa He
- Page 90 and 91: Helena Kardasz, projekt non_ens.net
- Page 92 and 93: Helena Kardasz, olanafree, Galeria
- Page 94 and 95: z bezradnoœci cz³owieka wobec nas
- Page 96 and 97: W³adys³aw £azukaOczekiwanieŒnie
- Page 98 and 99:
Rainer VangermainMach´s dochImmer
- Page 100 and 101:
Adam Wojciech BagiñskiUrodzi³ si
- Page 102 and 103:
Bez tytu³u, 80x100, olej, p³ótno
- Page 104 and 105:
Adam Bagiñski, salon wystawowy WiM
- Page 106 and 107:
Izabela TaraszczukSzukaj¹c siebie.
- Page 108 and 109:
szlachty tak dolnoœl¹skiej, brand
- Page 110 and 111:
„piekny d¹b”, a w herbie wieni
- Page 112 and 113:
okazji przechodzenia szlachcica do
- Page 114 and 115:
ZusammenfassungDes Adelsstandes „
- Page 116 and 117:
PRZYPOMNIENIA LITERACKIECzytanie Ÿ
- Page 118 and 119:
108W opisach, bêd¹cych u Konwicki
- Page 120 and 121:
VARIA BIBLIOTECZNEStylowy œwiat An
- Page 122 and 123:
tradycji. Otaczali siê nimi, kocha
- Page 124 and 125:
przewijaæ z upodobaniem tak¿e w j
- Page 126 and 127:
Prevost A. F., Historia Manon Lesca
- Page 128 and 129:
inicjowa³ niestrudzenie zaintereso
- Page 130 and 131:
przede wszystkim mieszka siê tu w
- Page 132 and 133:
pozór niewyró¿niaj¹ca siê. Nal
- Page 134 and 135:
Ze Œl¹ska w tym okresie przybywal
- Page 136 and 137:
cynê w Getyndze i Monachium, uczel
- Page 138 and 139:
nych w egipskich ciemnoœciach ulic
- Page 140 and 141:
FORUM DYSKUSYJNEDrzazgi w mózguZen
- Page 142 and 143:
tutaj o pedanterię chronologiczną
- Page 144 and 145:
Wycieczka zatem w odleg³e stulecia
- Page 146 and 147:
pañskie psy, o których pozornie b
- Page 148 and 149:
mo¿na przypisaæ wysok¹ kwalifika
- Page 150 and 151:
A szkoda. Bo wartoœciowe, wnosz¹c
- Page 152 and 153:
• 6 paŸdziernika w gorzowskiej G
- Page 154 and 155:
KSI¥¯KI NADES£ANEBibliografia Zi
- Page 156 and 157:
Zenon Musia³owskiUrodzony w 1952 r