You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
WWW.SADECZANIN.INFO<br />
STYCZEŃ/LUTY 2012 ROZMOWA 13<br />
Polska zasłużyła<br />
na lepszy los<br />
Andrzej Gwiazda, współzałożyciel Wolnych Związków Zawodowych<br />
Wybrzeża, legenda pierwszej „Solidarności” (czytaj obok)<br />
wraz z małżonką Joanną spędzili Boże Narodzenia i Nowy Rok<br />
u szwagierki w Marcinkowicach.<br />
Pań stwo Gwiaz do wie wzię li<br />
udział w promocji najnowszej<br />
książki pt. „Ziemie Chełmiecka<br />
z le gen da mi w tle”, wy da nej<br />
przez Szkołę Podstawową w Rdziostowie.<br />
Przy ję li za pro sze nie na otwar te<br />
spotkanie w Domu Parafialnym im. bł.<br />
Jerzego Popiełuszki w Marcinkowicach<br />
i znaleźli czas na spotkanie z dziennikarzami<br />
„Sądeczanina”.<br />
Z An drze jem Gwiaz dą roz ma wia li -<br />
śmy w położnym w uroczysku nad Dunaj<br />
cem do mu pa ni Ur szu li Du dy,<br />
nauczycielki z Rdziostowa. Dodajmy, że<br />
w 1961 roku Andrzej Gwiazda i Joanna<br />
Duda (córka prof. Oktawiana Dudy,<br />
na uczy cie la che mii w I LO im. J. Dłu -<br />
go sza), wzię li ślub w ko ście le św. Mał -<br />
FOT. HSZ<br />
gorzaty w Nowym Sączu, zdeptali Beskid<br />
Są dec ki wzdłuż i wszerz (są za pa -<br />
lo ny mi tu ry sta mi), i chęt nie tu<br />
przyjeżdżają.<br />
***<br />
Dla cze go pa na prze mó wie nie, wy -<br />
gło szo ne 13 grud nia pod czas zor ga -<br />
ni zo wa ne go przez PiS Mar szu<br />
So li dar no ści w War sza wie, by ło ta -<br />
kie gorz kie?<br />
– Po wo dów do ra do ści to nie ma,<br />
prawda nie wygląda słodko.<br />
A jak wy glą da? Jak pan oce nia obec -<br />
ną sy tu ację Pol ski?<br />
– Pol ska ma zruj no wa ny prze mysł,<br />
jest zniszczona finansowo i gospodarczo.<br />
Po trzech la tach re ali za cji pla nu<br />
Leszka Balcerowicza ekonomiści kanadyjscy<br />
ocenili, że ten czas spowodował<br />
w Pol sce więk sze stra ty eko no micz ne<br />
niż druga wojna światowa. W tej chwili<br />
mamy tego konsekwencje – zlikwidowaliśmy<br />
źródło dochodu. Polska zasłużyła<br />
na lepszy los.<br />
Ale jed no cze śnie ma my po dob no<br />
naj lep sza go spo dar kę w Eu ro pie.<br />
– Ja bym chęt nie za mie nił tę naj lep -<br />
szą gospodarkę na najgorszą w Europie,<br />
grec ką. Jesz cze bym do pła cił do te go<br />
z własnych funduszy.<br />
Pa na zda niem nie je ste śmy „zie lo -<br />
na wy spą”?<br />
– Kie dyś te sa me me dia, któ re o tym<br />
mówiły – bo obsada się nie zmieniła, to<br />
znaczy zmieniła się, ale tylko biologicznie<br />
– donosiły, że mamy najlepszą, dziesią<br />
tą go spo dar kę w świe cie, opar tą<br />
na naukowych podstawach. I ludzie też<br />
w to wierzyli.<br />
Je śli jest tak źle, to gdzie le ży przy -<br />
czy na te go sta nu rze czy?<br />
– Wy da je mi się, że jest to za pla no -<br />
wane. Według teorii dużych aglomeracji,<br />
ty pu na przy kład Wspól no ta<br />
Europejska czy wspólna Ameryka Północna<br />
– NAFTA łączy Meksyk, Kanadę<br />
i Sta ny Zjed no czo ne, to jest du ża<br />
analogia z Unią Europejską – takie duże<br />
gospodarki muszą mieć strefy niedoro<br />
zwo ju i ubó stwa. Pol ska i kra je<br />
pokomunistyczne mają być odpowiednikiem<br />
Meksyku w dużej, europejskiej<br />
strukturze gospodarczej. Peryferia służą<br />
do upychania nietrafionej produkcji i jako<br />
rezerwuar taniej siły roboczej.<br />
Jak to zo sta ło za pla no wa ne?<br />
– Trudno powiedzieć, dopóki się tych<br />
pla nów nie zna. Ale mo żna snuć ta kie<br />
hi po te zy, na przy kład przez ana lo gię<br />
do te go, co się dzia ło w Pol sce. IPN<br />
przej rzał przy naj mniej ak ta bez pie ki<br />
i okazuje się, że cały proces transformacji<br />
był zaplanowany. Pomimo, że Adam<br />
Michnik się pienił na temat spiskowej<br />
teo rii, to do ku men ty po ka zu ją, że ten<br />
spisek był.<br />
Pan jest w opo zy cji do głów ne go<br />
nur tu by łej so li dar no ścio wej opo zy -<br />
cji, sta no wią cej dzi siaj za ple cze si ły<br />
rzą dzą cej...<br />
– Na razie do zastanowienia jest kwestia,<br />
kto jest tą by łą głów ną opo zy cją.<br />
Bo uwa ża się, że ta, któ rą pan re dak tor<br />
z telewizji zaprasza przed kamerę. A to