12.11.2012 Views

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Lecz Maćko wyprosił, by egzekucja nie nastąpiła rychło⁴⁹², co mu przyszło łatwo,<br />

gdyż ludziom ówczesnym, zamiłowanym w drobiazgowym rozporządzaniu mieniem, zostawiano<br />

zwykle czas do układów z rodziną, jak również do pojednania się z Bogiem.<br />

Nie chciał też nastawać na prędkie wykonanie wyroku i sam Lichtenstein rozumiejąc, że<br />

skoro obrażonemu majestatowi Zakonu stało się zadość, nie należy do reszty zrażać potężnego<br />

monarchy, do którego był wysłan nie tylko dla wzięcia udziału w uroczystościach<br />

chrzcin, ale i dla układów o ziemię dobrzyńską. Najważniejszym jednak względem było<br />

zdrowie królowej. Biskup Wysz⁴⁹³ ani chciał słyszeć o egzekucji przed połogiem, słusznie<br />

mniemając, że takiej sprawy nie można będzie przed panią ukryć, ta zaś, gdy się raz o niej<br />

dowie, wpadnie w turbację⁴⁹⁴ mogącą jej ciężko zaszkodzić. W ten sposób pozostawało<br />

Zbyszkowi może i kilka miesięcy życia do ostatecznych rozporządzeń i pożegnania się ze<br />

znajomymi.<br />

Jakoż Maćko odwiedzał go codziennie i pocieszał, jak umiał. Rozmawiali żałośnie<br />

o nieuniknionej śmierci Zbyszkowej, a jeszcze żałośniej o tym, że ród może wyginąć.<br />

— Nie będzie inaczej, jeno musicie babę brać — rzekł raz Zbyszko.<br />

— Wolej⁴⁹⁵ bym krewniaka jakiego choć z dalekości odszukał — odpowiedział stroskany<br />

Maćko. — Gdzie mnie o babach myśleć, kiedy tobie mają szyję uciąć. A choćby<br />

też koniecznie przyszło którą brać, nie uczynię tego, nim Lichtensteinowi zapowiedzi<br />

rycerskiej nie poślę i pomsty nie dokonam. Już ty się nie bój!…<br />

— Bóg wam zapłać. Niechże mam choć tę uciechę! Alem to wiedział, że mu nie<br />

darujecie. Jakoże uczynicie?<br />

— Jak się posłowanie jego skończy, będzie albo wojna, albo spokój — rozumiesz?<br />

Jeśli będzie wojna, wyślę mu zapowiedź, żeby przed bitwą do pojedynczej walki ze mną<br />

stanął.<br />

— Na udeptanej ziemi?<br />

— Na udeptanej ziemi, konno alibo pieszo, ale jeno na śmierć, nie na niewolę. Będzie-<br />

-li zaś spokój, to do Malborga pojadę i kopią w bramę zamkową uderzę, a trębaczowi każę<br />

otrąbić⁴⁹⁶, że go na śmierć wyzywam. Już ci się nie pochowa.<br />

— Pewnie, że się nie pochowa, i rady mu dacie, jakobym widział.<br />

— Rady?… Zawiszy bym nie dał, Paszkowi bym nie dał, Powale też; ale nie chwalący<br />

się, takim jak on poradzę dwom. Obaczy krzyżacka jego mać! Zali nie tęższy był ów rycerz<br />

od Fryzów? A jakem go ciął z góry bez⁴⁹⁷ hełm, gdzie mi się topór zatrzymał? Na zębach<br />

się zatrzymał. Albo nie?<br />

Odetchnął na to Zbyszko z wielką ulgą i rzekł:<br />

— Lżej będzie ginąć.<br />

I poczęli wzdychać obydwa, po czym stary szlachcic jął⁴⁹⁸ mówić wzruszonym głosem:<br />

— Ty się nie �asuj⁴⁹⁹. Nie będą twoje kości szukały jedna drugiej na sądzie ostatecznym.<br />

Trumnę ci kazałem sporządzić dębową, taką, że i kanonicy od Panny Marii nie mają<br />

lepszych. Nie zginiesz ty jako ścierciałka⁵⁰⁰ . Ba! i tego nawet nie dopuszczę, żebyć mieli<br />

ścinać na tym samym suknie, na którym mieszczanów⁵⁰¹ ścinają. Jużem się z Amylejem<br />

zgodził, że da całkiem nowe, tak zacne, że starczyłoby i królowi na poszycie kożucha.<br />

I mszy ci nie pożałuję — nie bój się!<br />

Uradowało się na to serce Zbyszka, więc pochyliwszy się do ręki stryjca, powtórzył:<br />

— Bóg wam zapłać.<br />

Czasem jednak, mimo wszystkich pociech, zdejmowała go okrutna tęsknota, więc<br />

innym razem, gdy Maćko przyszedł go odwiedzić, ledwie się z nim przywitawszy, zapytał<br />

spoglądając przez kratę w murze:<br />

⁴⁹²ryc��� (daw.) — szybko.<br />

⁴⁹³����r �y�z �a�������� — (ok. 1354–1414), biskup krakowski od 1392, poznański od 1412, przeniesiony na<br />

to drugie stanowisko na skutek intryg dworskich, wykonawca testamentu królowej Jadwigi.<br />

⁴⁹⁴��r�ac�a (daw.) — trudna sytuacja bądź zmartwienie nią.<br />

⁴⁹⁵����� (daw.) — lepiej.<br />

⁴⁹⁶��r���� (daw.) — ogłosić uroczyście.<br />

⁴⁹⁷��z (daw.) — przez.<br />

⁴⁹⁸��� (daw.) — zacząć.<br />

⁴⁹⁹�ra���a� ��� (daw.) — martwić się.<br />

⁵⁰⁰�c��rc�a��a — skartabella, szlachcic bez pełni praw stanowych.<br />

⁵⁰¹����zcza��� — dziś popr.: mieszczan.<br />

������ ����������� Krzyżacy� ��� ���r��zy 53

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!