12.11.2012 Views

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

PDF - Wolne Lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

kach spływające w złotych zwojach na ramiona — i zbliżał się szybko, rosły, hoży⁸²¹, do<br />

giermka z wielkiego domu zupełnie podobny.<br />

Jagienka odwróciła się całkiem do Maćka, aby przez to okazać, że tylko do niego<br />

przyjechała, lecz Zbyszko przywitał ją wesoło, a następnie wziąwszy jej rękę, podniósł ją<br />

do ust mimo oporu dziewczyny.<br />

— Czemu mnie w rękę całujesz? — spytała — czy to ja ksiądz?<br />

— Nie brońcie się! To taki zwyczaj.<br />

— A choćby cię i w drugą pocałował za to, coś przywiozła — wtrącił Maćko — nie<br />

byłoby nadto.<br />

— Co zaś przywiozła? — zapytał Zbyszko, rozglądając się po dziedzińcu, nie widząc<br />

nic więcej prócz wronego konia, który stał przywiązany do palika.<br />

— Wozy jeszcze nie nadeszły, ale przyjdą — odpowiedziała Jagienka.<br />

Maćko począł wymieniać, co przywiozła, niczego nie opuszczając, gdy zaś wspomniał<br />

o dwóch pościelach, Zbyszko rzekł:<br />

— Ja tam rad i na żubrowej skórze przylegam, ale dziękuję wam, żeście i o mnie<br />

pomyśleli.<br />

— To nie ja: tatulo… — odrzekła czerwieniąc się dziewczyna. — Jeśli wolicie na<br />

skórze, to niewoli nie ma.<br />

— Wolę, na czym wypadnie. Bywało, nieraz w polu, po bitwie, to się sypiało i z zabitym<br />

Krzyżakiem pod głową.<br />

— Alboście to zabili kiedy Krzyżaka? Pewno, że nie!<br />

Zbyszko, zamiast odpowiedzieć, począł się śmiać. Maćko zaś zawołał:<br />

— Bójże się Boga, dziewczyno, to ty jego nie znasz! Nic ci on innego nie czynił, jeno⁸²²<br />

w Niemców bił, aże grzmiało. Na kopie, na topory, do wszystkiego gotów, a jak Niemca<br />

z dala dopatrzy, to choć go na powrozie trzymaj, tak się do niego rwie. W Krakowie<br />

chciał nawet w posła Lichtensteina bić, za co mało mu głowy nie ucięli. Taki to chłop!<br />

I o Fryzach⁸²³ dwóch ci opowiem, po których wzięliśmy poczet i łup tak godny, że za<br />

połowę tego można by Bogdaniec wykupić.<br />

Tu Maćko jął⁸²⁴ opowiadać o pojedynku z Fryzyjczykami, a następnie o innych przy-<br />

godach, jakie się im przytrafiały, i czynach, jakich dokonali. Potykali się przecie zza murów<br />

i w otwartym polu z największymi rycerzami, jacy w cudzoziemskich krajach żyją.<br />

Bili w Niemców, bili we Francuzów, bili w Angielczyków i w Burgundów⁸²⁵. Bywali<br />

w zaciekłych wirach bitew, że z koni, z ludzi, ze zbroi, z Niemców i piór czynił się jakoby<br />

jeden kłąb. A czego to oni przy tym nie widzieli! Widzieli krzyżackie zamki z czerwonej<br />

cegły, litewskie grodźce⁸²⁶ drewniane i kościoły, jakich koło Bogdańca nie ma, i miasta,<br />

i srogie puszcze, w których nocami kwiliły powypędzane ze świątyń litewskie bożeczki,<br />

i różne, różne cuda; wszędzie zaś, gdzie do bitki przyszło, Zbyszko na przedzie, tak że<br />

dziwowali mu się najwięksi rycerze.<br />

Jagienka, przysiadłszy na kłodzie obok Maćka, słuchała z otwartymi ustami tego opowiadania<br />

kręcąc głową, jakby ją miała na śrubkach, to w stronę Maćka, to w stronę<br />

Zbyszka, i spoglądając na młodego rycerza z coraz większym podziwem. Wreszcie, gdy<br />

Maćko skończył, westchnęła i rzekła:<br />

— Bogdaj⁸²⁷ się to chłopakiem urodzić!<br />

Lecz Zbyszko, który przez czas opowiadania przyglądał się jej również bacznie, myślał<br />

w tej chwili widocznie o czym innym, gdyż niespodzianie rzekł:<br />

— Ale też z was kraśna⁸²⁸ dziewka!<br />

Jagienka zaś odrzekła, na wpół z niechęcią, a na wpół ze smutkiem:<br />

— Widzieliście wy kraśniejsze ode mnie.<br />

Zbyszko jednak mógł bez kłamstwa odpowiedzieć jej, że wiele takich nie widział, gdyż<br />

⁸²¹��ży — tryskający zdrowiem, urodziwy.<br />

⁸²²���� (daw.) — tylko.<br />

⁸²³�ryz a. �ryzy�czy� — mieszkaniec Fryzji, krainy nad Morzem Północnym, obecnie stanowiącej pogranicze<br />

Niemiec, Danii i Holandii.<br />

⁸²⁴��� (daw.) — zacząć.<br />

⁸²⁵��r���� — mieszkaniec Burgundii, regionu w centralnej Francji.<br />

⁸²⁶�r����c (daw.) — gród.<br />

⁸²⁷����a� (daw.) — oby (od: daj Boże, aby).<br />

⁸²⁸�ra��y (daw.) — piękny.<br />

������ ����������� Krzyżacy� ��� ���r��zy 91<br />

Pocałunek<br />

Niemiec<br />

Walka<br />

Kobieta

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!