Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
UB-138<br />
Jak to wyjaśniano już w po<strong>dr</strong>ozdziale JB5, wszędzie jednak tam gdzie istnieją jakieś<br />
prawa, np. jak to ma się w przypadku praw moralnych, podporządkowane tym prawom<br />
intelekty posiadają wolną wolę wyboru aż trzech możliwych <strong>dr</strong>óg postępowania, tj.: (1)<br />
skrupulatnego wypełniania tych praw, (2) ich brutalnego łamania, lub (3) ich ostrożnego<br />
obchodzenia naokoło. Zgodnie z totalizmem właściwym jest tylko postępowanie które polega<br />
na wypełnianiu praw moralnych. Jednak niektóre intelekty mogą zdecy<strong>do</strong>wać się na wybór ich<br />
brutalnego łamania - co oczywiście jest najbardziej prymitywnym z postępowań, jako że<br />
wystawia się na ukaranie. Stąd łamanie praw wybierane będzie zwykle tylko przez nisko<br />
rozwinięte intelekty (tj. przez intelekty zbyt głupie aby uzmysłowić sobie i ogarnąć następstwa<br />
ich łamania). Zawsze jednak znajdzie się też jakaś grupa intelektów, które zdecydują się<br />
wybrać trzecią możliwą <strong>dr</strong>ogę, tj. obchodzenia tych praw naokoło, co jest bardziej<br />
wyrafinowaną formą unikania ich wypełniania, aczkolwiek unikania też i łamania a stąd<br />
wymykania się ukaraniu. Przykła<strong>do</strong>wo na Zachodzie wyróżnia się już nawet specjalny rodzaj<br />
przestępstw, zwykle nazywanych "white collar crime" (tj. "przestępstwa w białych<br />
kołnierzykach"), których sprawcy specjalizują się w inteligentnym obchodzeniu (nie zaś<br />
brutalnym łamaniu) istniejących praw, stąd są niezwykle trudni <strong>do</strong> ukarania. (Wszakże w<br />
sytuacji praworządności i sprawiedliwości ukarać można tylko tego, kogo się przyłapie na<br />
łamaniu jakiegoś prawa.)<br />
Oczywiście, skoro wszystkie prawa można obchodzić naokoło, w ogromnym kosmosie<br />
istnieć muszą też i cywilizacje, których filozofia życiowa oparta jest właśnie na obchodzeniu<br />
działania praw moralnych. W po<strong>dr</strong>ozdziale JD2.3 tej monografii nazywam "wyrafinowanym<br />
pasożytnictwem" całą rodzinę filozofii tych cywilizacji. Podstawowym atrybutem tej rodziny<br />
filozofii jest pasożytnicze życie prowadzone dzięki niezwykle oszukańczemu eksploatowaniu<br />
innych istot (tj. prowadzenie życia wysoce inteligentnego pasożyta). Stąd można je też<br />
określać opisową nazwą "filozofie obchodzenia praw moralnych naokoło". Oczywiście<br />
wyznawcy tych filozofii obchodzili będą naokoło tylko niektóre prawa moralne, tj. te które stoją<br />
na <strong>dr</strong>odze uprawianego przez nich stylu życia, celów życiowych, prowadzonej polityki, itp.<br />
Pozostałe zaś prawa moralne wyznawcy ci będą wypełniali, jako że obchodzenie naokoło<br />
wszystkich praw wymagałoby zbyt wiele zachodu i kłopotów, zaś zyski z ich obejścia nie<br />
byłyby warte podjętych nakładów. W tym względzie będą oni po<strong>do</strong>bni <strong>do</strong> ziemskich<br />
"przestępców w białych kołnierzykach" którzy nie obchodzą naokoło wszystkich praw, a<br />
jedynie te prawa jakie stoją na <strong>dr</strong>odze ich szybkiemu wzbogaceniu się, czy osiągnięciu<br />
istotnych dla nich celów życiowych. Pozostałe prawa zwykle wypełniają oni <strong>do</strong>syć skrupulatnie,<br />
wyraźnie różniąc się w tym względzie od zwykłych przestępców.<br />
W tym miejscu naszą uwagę zwrócić też powinna ideologiczna strona obchodzenia<br />
praw moralnych naokoło. Uprawianie w życiu filozofii wyrafinowanego pasożytnictwa jest<br />
bowiem rodzajem wyzwania, jakie rzuca się wszechświatowemu intelektowi. Wszakże<br />
uchylanie się od wypełniania jego praw, posiada <strong>do</strong>kładnie tą samą wymowę jak praktyczne<br />
stwierdzenie, że prawa ustanowione przez ten intelekt są nie<strong>do</strong>skonałe i niesłuszne, oraz że<br />
istnieje lepsza <strong>dr</strong>oga niż ta którą one wytyczają. W sensie ideologicznym praktykowanie<br />
wyrafinowanego pasożytnictwa jest więc równoznaczne z podważaniem autorytetu i<br />
kompetentności wszechświatowego intelektu (Boga), z współzawodniczeniem z nim w jego<br />
wiedzy i metodach działania, oraz przeciwstawianiem się jego woli i zamiarom. Dlatego w<br />
swym zaawansowanym wydaniu wyrafinowane pasożytnictwo będzie praktykowany jedynie<br />
przez te cywilizacje, które a<strong>do</strong>ptowały pełny ateizm i które nie wyznają Konceptu Dipolarnej<br />
Grawitacji jaki uświadamia przecież faktyczne istnienie wszechświatowego intelektu (Boga).<br />
Niektóre konsekwencje wyznawania przez nie ateizmu i o<strong>dr</strong>zucania Konceptu Dipolarnej<br />
Grawitacji omówiono w po<strong>dr</strong>ozdziale P3.2 (patrz tam ustęp o wymuszonym narzucaniu<br />
ludzkości ateistycznego światopoglądu przez okupujących nas <strong>UFO</strong>nautów), oraz w<br />
po<strong>dr</strong>ozdziale VB5.3.2.<br />
Z powyższych rozważań wyłania się więc <strong>do</strong>syć interesujący obraz otaczającego nas<br />
wszechświata. Zgodnie z nim wszystkie zaawansowane cywilizacje zamieszkujące<br />
wszechświat, które rozwinęły się już ponad szczebel poznania faktu istnienia praw moralnych,<br />
dzielić się będą na dwa przeciwstawne i nawzajem konkurencyjne "obozy filozoficzne" albo<br />
"konfederacje kosmiczne". Jedna z tych konfederacji będzie wyznawała filozofie z rodziny