Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Prof. dr inż. Jan PajÄ k Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
U-48<br />
czyjegoś mieszkania, lub przez ozonotwórcze działanie ich napędu osobistego czy pędników<br />
niewidzialnego wehikułu <strong>UFO</strong>.<br />
#4. Dźwięki. Niektóre osoby o szczególnie czułym słuchu, niekiedy w swoim<br />
mieszkaniu mogą usłyszeć niezwykłe dźwięki, jakich źródła nie daje im się ustalić. Dźwięki te<br />
powo<strong>do</strong>wane są przez niewidzialnych <strong>UFO</strong>nautów znajdujących się w niewielkiej odległości i<br />
właśnie przygotowujących kolejne uprowadzenie <strong>do</strong> <strong>UFO</strong>, lub przez elementy ich napędu<br />
osobistego, przez używany przez nich ekwipunek, a niekiedy także przez pulsujące pole<br />
magnetyczne lub wibracje telekinetyczne wytwarzane przez ich napęd.<br />
Podać teraz tutaj kilka przykładów takich dźwięków, z których opisami zetknąłem się w<br />
swoich <strong>do</strong>tychczasowych badaniach. Istnieje też jedna rasa <strong>UFO</strong>nautów, która nie jest<br />
przystosowana <strong>do</strong> oddychania powietrzem na Ziemi. Podczas pobytu w naszej atmosferze<br />
używają więc oni specjalnych masek i aparatów oddechowych, jakie wydają odgłos <strong>do</strong>syć<br />
głośnego oddychania. Jeśli więc w danym pomieszczeniu jest wystarczająco cicho, oraz kiedy<br />
znajduje się w nim jeden z takich niewidzialnych <strong>UFO</strong>li z aparatem oddechowym, wówczas<br />
głośny, wolny, rytmiczny, jakby "astmatyczny" oddech tego <strong>UFO</strong>la daje się wyraźnie usłyszeć<br />
naszymi uszami. Dlatego po nalocie <strong>UFO</strong>li na nasze mieszkanie nagle może dać się słyszeć<br />
owo głośne świszczące dyszenie (np. jakby ciężko zadyszanego astmatyka, lub jakby ktoś<br />
biegnący oddychał używając maski gazowej czy hełmu kosmicznego), aczkolwiek nikt nie jest<br />
wi<strong>do</strong>czny w pobliżu. W jednym przypadku odgłos takiego świszczącego dyszenia uzupełniony<br />
został silnym zaszarpaniem furtki w płocie (wykonanej z <strong>dr</strong>ewna jednak z metalowym<br />
mechanizmem zamykającym i zawiasami), wyglądającym jakby ktoś niewidzialny właśnie po<br />
niej się wspinał, aczkolwiek furtka ta wcale nie została otwarta i nie wiał też wówczas żaden<br />
wiatr. Niekiedy uprowadzeni raportują słyszenie w chwilach ciszy towarzyszącego im czyjegoś<br />
cichego, regularnego i wolnego oddychania o dłuższym niż normalnie czasokresie wdechu i<br />
wydechu, po<strong>do</strong>bnego <strong>do</strong> tego wydawanego przez osobę głęboko śpiącą. Ciekawe, że<br />
oddychanie takie może dniami towarzyszyć niektórym <strong>ludzi</strong>om przez bardzo długie okresy<br />
czasu (wiele godzin), sprawiając wrażenie, że są oni obserwowani przez jakiegoś ukrytego w<br />
ich pobliżu niewidzialnego wartownika, stróża, czy szpiega. Znam nawet zabawny przypadek,<br />
gdy jeden ze świa<strong>do</strong>mych uprowadzanych <strong>do</strong> <strong>UFO</strong> słysząc w biurze przez szereg kolejnych<br />
dni takie przedłużone oddychanie, zdecy<strong>do</strong>wał się sprawdzić swoich kolegów aby ustalić który<br />
z nich zasypia w godzinach służbowych, wydając te ambarasujące pochrapywania. Ku swemu<br />
szokowi i zdumieniu nie znalazł jednak nikogo, zaś sam odgłos oddychania natychmiast<br />
zaniknął.<br />
Słyszane też mogą być kroki w jakimś pomieszczeniu, jednak po zajrzeniu <strong>do</strong> środka<br />
nie widzi się tam nikogo. Czasami źródło odgłosów kroczenia przemieszcza się przez ściany z<br />
pokoju <strong>do</strong> pokoju. W kilku znanych mi przypadkach tupot czyjegoś kroczenia podchodził<br />
zdecy<strong>do</strong>wanie <strong>do</strong> <strong>dr</strong>zwi pomieszczenia w którym ktoś się znaj<strong>do</strong>wał, poczym nagle zanikał -<br />
po wyglądnięciu na zewnątrz nikogo tam nie dało się <strong>do</strong>strzec. Stosunkowo często (zapewne<br />
z uwagi na wyjątkową wrażliwość <strong>dr</strong>ewnianych schodów na oddziaływania siłowe) słyszane<br />
jest kroczące skrzypienie <strong>dr</strong>ewnianych schodów jakby ktoś po nich wchodził lub schodził,<br />
jednak nie widać na nich nikogo.<br />
Dwoje nawzajem nie znających się osób świa<strong>do</strong>mych swoich systematycznych<br />
uprowadzeń <strong>do</strong> <strong>UFO</strong> wspominało mi też fakt słyszenia dzwonka <strong>do</strong> <strong>dr</strong>zwi wejściowych, w obu<br />
przypadkach budzącego ich około 2-giej w nocy. Jednakże po wstaniu i wyglądnięciu na<br />
zewnątrz nikogo pod <strong>dr</strong>zwiami nie zastali, ani też nie zauważyli przez okno nikogo<br />
odchodzącego od tych <strong>dr</strong>zwi. (W obu przypadkach dzwonki były typu elektrycznego, nie zaś<br />
mechanicznego, ich zadziałanie niekoniecznie wymagało więc fizycznego przyciśnięcia, a<br />
mogło posiadać też związek z zjawiskami elektromagnetycznymi (opisanymi w po<strong>dr</strong>ozdziale<br />
U3.6) zaindukowanymi np. wskutek wlecenia telekinetycznego <strong>UFO</strong> <strong>do</strong> wnętrza danego<br />
budynku. Oczywiście nie można też wykluczyć, że jakiś ekscentryczny <strong>UFO</strong>nauta, który nie<br />
znosi charakterystycznego swędzenia i łaskotania <strong>do</strong>znawanego podczas przenikania przez<br />
ściany, zdecy<strong>do</strong>wał się przycisnąć dzwonek <strong>do</strong> <strong>dr</strong>zwi po prostu aby po wyglądnięciu<br />
gospodarzy na zewnątrz móc niepostrzeżenie wniknąć <strong>do</strong> ich <strong>do</strong>mu.)