06.06.2015 Views

Prof. dr inż. Jan Pająk Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm

Prof. dr inż. Jan Pająk Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm

Prof. dr inż. Jan Pająk Uprowadzenia ludzi do UFO - Totalizm

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

U-71<br />

odpowiednich wyliczeń i wkrótce po 14 sierpnia 1994 roku poinformowałem tę rodzinę, że<br />

zgodnie z moimi teoriami następnym razem ich alarm powinien zawyć około 25 listopada<br />

1994 roku. Niestety <strong>do</strong>kładnie w ów dzień alarm nie zawył. Jednakże poprawność mojej<br />

hipotezy została potwierdzona kiedy alarm zawył o 1-szej nad ranem dnia 2 grudnia 1994 roku<br />

(tj. około sześć dni później niż teoretyczne to przewidywałem). Po zawyciu został on<br />

wyciszony poprzez wyłączenie i ponowne włączenie. Po włączeniu, <strong>do</strong> rana nie wykazywał już<br />

dalszych zakłóceń - co oznacza, że owym razem <strong>UFO</strong> przybyło <strong>do</strong> <strong>do</strong>mu rodziny L jedynie na<br />

bardzo krótki czas np. na kilka minut (mogłoby to więc sugerować, że celem jego nalotu było<br />

jedynie sprawdzenie w jakim okresie swego cyklu miesięcznego Jackie się aktualnie znajduje i<br />

w ten sposób ustalenie <strong>do</strong>kładnej daty kiedy powinni przybyć ponownie w celu pobrania od<br />

niej materiału reprodukcyjnego - tj. ovule). Powyższa niemal trafna moja prognoza oznacza<br />

też, że przewidywanie następnego przybycia <strong>UFO</strong> wykonane jedynie na bazie analizy dat<br />

poprzednich nalotów nie jest zbyt <strong>do</strong>kładne, niemniej ciągle sprawdza się z błędem <strong>do</strong> kilku<br />

dni (podniesienie jego <strong>do</strong>kładności wymaga dalszych badań ustalających związek pomiędzy<br />

datą przylotu <strong>UFO</strong> oraz cyklem biologicznym osoby którą one nalatują). Ponowne zawycie<br />

alarmu w <strong>do</strong>mu rodziny L nastąpiło około cztery dni później, tj. w poniedziałek dnia 5 grudnia<br />

1994 roku około 11 wieczorem (23-ciej). Owego wieczora wszyscy członkowie tej rodziny czuli<br />

się bardziej niż zazwyczaj zmęczeni i poszli <strong>do</strong> łóżek wcześniej. Kiedy alarm zawył, ich<br />

zmęczenie było tak znaczne, że Pani <strong>do</strong>mu jedynie z<strong>do</strong>była się na jego wyciszenie. Kiedy zaś<br />

po około 5 minutach od wyciszenia zawył on ponownie, dla uzyskania spokojnego snu osoba<br />

ta po prostu wyłączyła go na resztę nocy. Aczkolwiek istnieje fizyczny powód dla takiego<br />

zmęczenia całej rodziny L owej nocy (poprzedniej nocy uczestniczyli oni w weselu jednej z<br />

córek) nieco nienaturalny wydaje się ich niemal całkowity brak zainteresowania przyczyną<br />

zawycia alarmu (w zwykłych przypadkach wszyscy próbowaliby ustalić co spowo<strong>do</strong>wało dany<br />

alarm). Wygląda na to, że w tym przypadku <strong>UFO</strong> przed przybyciem wysłało specjalny sygnał<br />

telepatyczny jaki wywołał letargię i napad intensywnej senności u wszystkich osób<br />

zamieszkujących dany <strong>do</strong>m. Na <strong>dr</strong>ugi dzień rano gospodarz znowu miał trudności z<br />

zapaleniem swego prawie nowiutkiego mercedesa. Już tradycyjne sprawdzenie<br />

bezpieczników tego samochodu ujawniło zdumiewającą rzecz - bezpieczniki te utraciły kontakt<br />

aczkolwiek nie były przepalone. Wyglądało to tak jakby samochód albo <strong>do</strong>znał w nocy<br />

gwałtownych wibracji które przemieściły bezpieczniki, albo też jakby działał na niego jakiś<br />

czynnik (np. ozon, czy odpychające pole) który spowo<strong>do</strong>wał powstanie cieniutkiej warstewki<br />

izolacyjnej (np. korozji lub szczeliny) na powierzchni stykowej bezpieczników.<br />

Jako ciekawostkę <strong>do</strong> powyższego warto też <strong>do</strong>dać, że w mieszkaniu partnerstwa<br />

innych osób z Kuala Lumpur, też systematycznie uprowadzanych <strong>do</strong> <strong>UFO</strong>, opisanego bardziej<br />

szczegółowo w po<strong>dr</strong>ozdziale U3.8, tego samego dnia - tj. 5 grudnia 1994 roku, o godzinie 8:46<br />

rano niespodziewanie nastąpił zanik elektryczności trwający jedynie kilka minut (oboje<br />

lokatorzy byli wtedy w mieszkaniu). Po powrocie elektryczności zainstalowane w tym<br />

mieszkaniu trzy detektory <strong>UFO</strong> nie wykazywały zauważalnego przesunięcia fazowego, jej<br />

zanik przyporządkowany może więc zostać elektrowni a nie <strong>UFO</strong>. Niemniej gdy tego samego<br />

wieczora znajdujący się w tym mieszkaniu komputer typu IBM PS/2 P70 został włączony,<br />

okazało się że jego płytka centralna jest przepalona (późniejsze testy wykazały, że jej pamięć<br />

uległa trwałemu uszkodzeniu). Oczywiście powyższe może być jedynie "przypadkowym"<br />

zbiegiem okoliczności.<br />

Nieuzasadnione przepalanie się komputerów, następujące w czasie kiedy pozostawały<br />

one odłączone od sieci, a także uszkadzanie sektora systemowego w odłożonych na boku i<br />

uprzednio poprawnych dyskietkach, raportowane było mi również przez inne znane mi osoby<br />

świa<strong>do</strong>me swoich częstych uprowadzeń <strong>do</strong> <strong>UFO</strong>. Z uwagi jednak na powszechnie<br />

akceptowaną zawodność tych skomplikowanych elektronicznie urządzeń, zwykle<br />

przypisywane im było "naturalne" pochodzenie. Niezależnie od komputerów, w <strong>do</strong>mach osób<br />

świa<strong>do</strong>mych swoich systematycznych uprowadzeń <strong>do</strong> <strong>UFO</strong>, często przepalane są inne<br />

urządzenia takie jak radio-odbiorniki, radio-budziki opisane w po<strong>dr</strong>ozdziale U3.8 (szczególnie<br />

ich czułe na zmiany napięcia obwody scalone i LED), telewizory, itp. Generalna zasada jaką

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!