11.07.2015 Views

Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa

Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa

Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

gdy nie burzyć, łączyć, broń Boże, nie dzielić. Ta opcja przegrała, rzeczywiście,ale nie owocuje to dobrymi skutkami.W dodatku mocne podstawy myślenia w kategoriach sprawiedliwościspołecznej (równych praw i obowiązków bez względu na pochodzeniei majątek) zaszczepił mi mój ojciec i jego bliscy, jak BolesławDrobner, Zygmunt Bocian, Stanisław Bomba. Ojciec nauczył mnie teżtego, że trzeba płacić za swoje przekonania. Był kierownikiem WydziałuPropagandy w Wojewódzkim Komitecie Wykonawczym PPS w Krakowiei nie chciał się zjednoczyć z PPR, za co go wyrzucono z PPS {jegomiejsce zajął Mieczysław Kieta), a następnie po kolei z kilku posad. Onnauczył mnie jeszcze jednego, że ta nasza socjalistyczna sprawa (w znaczeniuPPS, zgodnie z hasłem partyjnym: niepodległość i socjalizm) jestważniejsza od osobistych krzywd. Gdy zmieniły się czasy i mógł po 1956r. wrócić do ulubionej działalności społecznej, to do śmierci w styczniu1972 roku był radnym Miejskiej Rady Narodowej w Krakowie z robotniczegoPodgórza i skrzętnie budował drogi, pomagał remontować kościoły,bronił krzywdzonych, o czym mówiono na Jego pogrzebie.Tutaj wrócę do materii mojego pierwszego listu do „Gazety Wyborczej”w sprawie pierwodruku opowiadań Krzysia Niemczyka.Moje pokolenie borykało się z trudnościami i w zasadzie nie miałowarunków do realizacji planów twórczych.Po raz pierwszy zetknąłem się z tym problemem w redakcji „Zebry”.Z początku szło wszystko dobrze. Redakcja była związana z nowymii wybijającymi się osobowościami poetyckimi: Bursą, Poświatowską,Czyczem, Harasymowiczem i in. Nawiązaliśmy kontakt z Gombrowiczem,londyńską grupą „Kontynenty”. W naszej ankiecie krytycznejwzięli udział: Wyka, Sandauer, Błoński, Przyboś, Jerzy Zagórski, JerzyKwiatkowski. Mieliśmy dobre pomysły, jak przypomnienie po latachpublicystyki teoretycznoliterackiej Tadeusza Peipera. I nagle katastrofa.W połowie 1958 roku przyszedł zakaz dalszego druku. Mieliśmy wtedyw ołowiu numer monograficzny, poświęcony poezji naszych rówieśnikówz Londynu. Pamiętam, z jakim wstydem i żalem zawiadamiałemich o zamknięciu naszej działalności. Podobno mogliśmy się uratować,gdybyśmy wzorem warszawskiej „Współczesności” żwawiej szukali protektora.Byliśmy przyzwyczajeni do pracy jawnej i wykorzystywania wszystkichlegalnych możliwości. Tym różniliśmy się od następnego pokolenia,tzw. Nowej Fali, które właściwie stworzyło II obieg.Wracając do rzeczy: wykorzystaliśmy okoliczność, że ZMS przeżywałwłaśnie najlepszy okres swojej działalności. Wiele wtedy robiłdla upodmiotowienia młodzieży, rozbudowy infrastruktury kulturalneji upowszechnienia zachodnich wartości. W początkach lutego 1962 rokuz inicjatywy Leszka Maruty i Stanisława Stanucha utworzyliśmy zespółliteracki przy KW ZMS, do którego weszli także m.in. Tadeusz Śliwiak,Jan Zych, Tadeusz Nowak, Krystyna Kleczkowska, Mieczysław Czuma,Wincenty Faber, Elżbieta Zechenterówna i wspominający te czasy.Chcieliśmy stworzyć pismo artystyczno-literackie, takie integrującemłodzież twórczą spod różnych znaków politycznych i spod opiekiróżnych Muz, gdyby można było, także z uczelni humanistycznychi technicznych. Według nas ZMS nadawał się na sponsora.Oczywiście, nic z tych planów nie wyszło. Władze partyjne takżedostrzegły niezwykłą aktywność ZMS i pod koniec 1964 roku zmienionokierownictwo. Bardzo dobrze wspominam czas, kiedy współpracowałemw sekretariacie KW ZMS w Krakowie z Józkiem Najdkiem,Jankiem Majem, Kazkiem Groniem i in. Kierowali nami z WarszawyMarian Renke i Wiesław Adamski, wspierając nasze pomysły i ambicje.Po tych latach pozostały trzy numery „Forum”, znaczone dla zmyleniacenzury literkami A, B i ostatni – „Cebulką” pomysłu Funia Berdaka.W „Forum A” drukowali: Marian Stępień (publicystyka), Tadeusz Nowak(poezja i proza), Tadeusz Śliwiak, Jan Zych, Teresa Socha-Lisowska,Jerzy Harasymowicz, Mieczysław Czuma, Wincenty Faber, <strong>Anna</strong><strong>Kajtoch</strong>owa, Wojciech Kawiński, Krystyna Szlaga, Beata Szymańska,Elżbieta Zechenter-Spławińska (wszyscy poezja; wynotowałem tylkonazwiska, które w następnych latach utrwaliły się w literaturze), StanisławStanuch, Krystyna Kleczkowska, Janusz Roszko, Andrzej Twerdochlib(wszyscy proza). W „Forum B”, oprócz wymienionych, pojawiły sięjeszcze nazwiska Jerzego Michała Czarneckiego, Ewy Lipskiej, AdamaAugustyna, Barbary Czałczyńskiej, Anny Gorazd, Krzysztofa Niemczyka(znowu wymieniam późniejsze „gwiazdy”).„Forum C” zostało przygotowane przez Stefana Berdaka, Jacka<strong>Kajtoch</strong>a, Stanisława Stanucha i Adama Włodka specjalnie z okazji74 75

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!