Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa
Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa
Jacek Kajtoch: Wspomnienia i polemiki - Anna Kajtochowa
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
„Doświadczyłem wielkiej klęski ideałów”Rozmowa z literatemdr Jackiem <strong>Kajtoch</strong>emOd początku pana pracy pisarskiej zajmował się pan krytyką literacką,debiutując w tym gatunku w 1956 roku. Od początku też szedł pan drogąideologiczną wyznaczaną przez partię. Redagował pan dwutygodnik „Zebra”,potem znany do dziś tytuł „Głos Młodzieży”. Był przekonany do hasełmarksistowskich? Jak to się wyrażało u pana w działaniu i w pisarstwie?Proszę wybaczyć tony polemiczne, jakie podejmę w odpowiedzi napierwsze pytanie, ale to konieczne. Istotnie, zadebiutowałem jako krytykliteracki w 1956 roku w „Życiu Literackim”, które właśnie w tamtychczasach odgrywało ważną rolę i było pismem otwartym. Należę do pokolenia„Współczesności”, przecież jednak moje doświadczenia historycznenie ograniczają się do wydarzeń między czerwcem a październikiem1956 roku. Przeżyłem przecież wrzesień 1939 i lata okupacji, częściowona ziemiach włączonych do tzw. Reichu, a częściowo w Generalnej Gubernii znowu – co dla mnie było decydujące – w Mielcu, zaliczanym od1944 roku do tzw. Polski Lubelskiej. Otóż moje doświadczenia wojennewychodzą poza ramy utrwalane dzisiaj w mass mediach. W pamięci pozostałymi fragmenty przeżyć. Uciekająca przez Wadowice w pierwsząniedzielę września polska artyleria, okropne dni ewakuacji z Wadowicaż do Tarnopola i Lwowa w potoku bezładnie wycofującego się wojska,wśród złorzeczących sanacji, a nawet imieniu Marszałka Piłsudskiego,cywilów i żołnierzy, paniczny strach przed niemieckimi samolotamii zdumienie, że pierwszy raz w życiu ujrzany przeze mnie samolot131