paulinów lub pod nim się podpisał. W tej więc mierze główny Panazarzut uznać należy za bezprzedmiotowy. Informacja o tym, iż nazwiskoPana figuruje na liście załączonej do listu – protestu zawartabyła jedynie w publikacji z 21.08.2004 r. i ograniczona wyłącznie dowydania krakowskiego *Gazety”. Dokument takowy uzyskany z oficjalnychźródeł, znajduje się w naszym posiadaniu. Jeżeli faktyczniepod listem tym nie był Pan podpisany, to zastrzeżenia swoje winienPan skierować pod adresem autorów (organizatorów) listu, nie zaś podadresem redakcji. Dodatkowo informuję, że kwestia Pana podpisu podlistem – protestem została dostatecznie wyjaśniona (sprostowana) jużna naszych łamach w dniu 25.08.2004 r. Zamieściliśmy wówczas fragmentlistu Marka Wawrzkiewicza, prezesa ZLP, w którym znalazło sięstwierdzenie, iż zapewnił go Pan, że nie podpisywał żadnego protestu.I wreszcie, zwracam uwagę, że użyta przez Pana forma złożeniawniosku z wykorzystaniem poczty elektronicznej, na gruncie przepisówprawa prasowego, nie jest odpowiednia. Stosownie bowiem do treściart. 33 ust. 2 pkt 5 ustawy – Prawo prasowe redakcja może odmówićopublikowania sprostowania, jeżeli nie zostało ono podpisane w sposóbumożliwiający redakcji identyfikację autora sprostowania. W tymprzypadku ma to tym większe znaczenie, że list Pana przesłany zostałdo redakcji z wykorzystaniem adresu poczty należącego do innej osoby.Z tych wszystkich przyczyn, w oparciu o treść art. 33 ust. 1 pkt 1w związku z art. 33 ust. 2 pkt 1, 3 i 5 ustawy – Prawo prasowe, zmuszonyjestem odmówić uwzględnienia wniosku o sprostowanie rzekomychkłamstw i pomówień.Z poważaniemDariusz Fedorz-ca sekretarza redakcji”Cóż, „Wyborcza”, jak widać, jest sobą w pełni ukontentowana, skoroprotest przeciw własnym błędom ozdabia słowem „rzekomy”, a samanie umie odróżnić wyssanej, być może, z palca listy nazwisk, od listypodpisów pod listem. Pozostaje tylko pogratulować.A cóż pozostaje Jackowi <strong>Kajtoch</strong>owi?Może rozsyłać protest po innych gazetach, ale mają one zdecydowaniemniejszy nakład niż „Wyborcza...” i zdecydowanie nie mają żadnegointeresu w tym, aby w obronie emerytowanego polonisty narażaćsię „poprawnemu politycznie” monopoliście.Może udać się do sądów, by uzyskać po jakichś 10 latach wyrokobligujący „Wyborczą...” do przeprosin, które zapewne wydrukowanebędą na ostatniej stronie drobnym maczkiem. Pewniejsze jednak, że samprzeprosi i zapłaci, bo „Wyborcza...” ma na adwokatów, a on nie ma.Może ewentualnie sprać redaktora Mancewicza laską, ale wtedypójdzie siedzieć, z powodu podanego powyżej.Tak naprawdę, to może jedynie powtarzać słowa Pierwszej OsobyPrologu z „Kordiana”:„A komu palec przekleństw na czoło położę, / Niech nosi znak naczole.... „ Istnieje interpretacja, że Osoba jest złośliwym portretem Mickiewicza,któremu Słowacki zarzucał, iż niesprawiedliwie niszczył gow oczach współczesnych.<strong>Jacek</strong> <strong>Kajtoch</strong> Słowackim jako żywo nie jest, ale „Wyborcza...” bardzopragnie zostać Mickiewiczem. Czyżby więc, po swoim najdłuższymżyciu, Adam Michnik miał trafić na Wawel?Wojciech <strong>Kajtoch</strong>Druk: „Ulica Wszystkich Świętych. Miesięcznik Mail-Artu” (Lublin) nr 9 (63)29.VIII.2004, s. 3-6.*Z góry się przyznaję: <strong>Jacek</strong> <strong>Kajtoch</strong> to mój Ojciec. Być może to nie ja powinienembył opisać tę historię, ale innych chętnych nie widzę.148
Spis treści<strong>Wspomnienia</strong>Czy zostałem tym, kim chciałem................................................................7Moi nauczyciele i... ..................................................................................47Z moich szpargałów.................................................................................67Tego się nie zapomina..............................................................................89Czy coś po nas zostanie?...........................................................................97POLEMIKINa marginesie publicystyki p. Aleksandra Szumańskiego.......................103Ostrzegam panów K.S. i A.S..................................................................113Krajobraz po ataku.................................................................................115Suplement„Doświadczyłem wielkiej klęski ideałów”Rozmowa z literatem dr Jackiem <strong>Kajtoch</strong>em ........................................ 131Wojciech <strong>Kajtoch</strong>: Przygoda z „Wybiórczą...”........................................143
- Page 1 and 2:
Jacek KajtochJacek KajtochWspomnien
- Page 3 and 4:
Jacek KajtochWspomnieniai polemikiK
- Page 5 and 6:
Czy zostałem tym,kim chciałemMam
- Page 7 and 8:
Miałem też w swojej - pożal się
- Page 9 and 10:
że pracował u Gebethnera i Wolffa
- Page 11 and 12:
katalogów. Gdyby nie zawodowa uczc
- Page 13 and 14:
„Panoramy myśli współczesnej
- Page 15 and 16:
Literackiego pod tytułem „Starty
- Page 17 and 18:
Marka Nowakowskiego. To był wedle
- Page 19 and 20:
chę poety i kabareciarza, gawędzi
- Page 21 and 22:
kilku z obecnych nie zgłosiło akc
- Page 23 and 24:
IILEKCJA POLSKIEGO - „PLAKAT“ S
- Page 25 and 26: oraz wykładowcy na WSP i UŚ w Kat
- Page 27 and 28: jest wojna domowa, poznałem ślep
- Page 29 and 30: jaźń, która sprawdza się w cię
- Page 31 and 32: ukowej. Mogę dziś wyznać, że do
- Page 33 and 34: sta. Wchodził utykając, siwiuteń
- Page 35 and 36: się wziąć udział w manifestacji
- Page 37 and 38: Po blisko dziesięciu latach Komite
- Page 39 and 40: gdy nie burzyć, łączyć, broń B
- Page 41 and 42: i na połączonym posiedzeniu rad w
- Page 43 and 44: wersalnym - zwracają na siebie uwa
- Page 45 and 46: 13.Orientacyjne dane techniczne:For
- Page 47 and 48: październikowego. Te trzy-cztery m
- Page 49 and 50: W Krakowie udział w tym dziele mia
- Page 51 and 52: kuły programowe, będziemy z nich
- Page 53 and 54: Na marginesie publicystykip. Aleksa
- Page 55 and 56: Ten kuriozalny tekst wywołał obur
- Page 57 and 58: Prawdopodobnie bez konkretnego powo
- Page 59 and 60: Inne kłamstwa są jeszcze bardziej
- Page 61 and 62: dowodziłby powstaniem wielkopolski
- Page 63 and 64: został posłem na Sejm i I sekreta
- Page 65 and 66: Miał rację Andrzejewski, że w ś
- Page 67 and 68: „Doświadczyłem wielkiej klęski
- Page 69 and 70: yzmu, traktowania literatury jako s
- Page 71 and 72: tą pracę, jak pan to pojęcie wid
- Page 73 and 74: Przygoda z „Wybiórczą...”Pomy
- Page 75: niów, wydanej w 1984 r. i w 1989,