12.07.2015 Views

Wyprawy krzyŜowe Między chlubą a potępieniem - Wiedza i Edukacja

Wyprawy krzyŜowe Między chlubą a potępieniem - Wiedza i Edukacja

Wyprawy krzyŜowe Między chlubą a potępieniem - Wiedza i Edukacja

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

66katastrofalne w skutkach, nie ułatwiło to porozumienia między Rzymem,a Konstantynopolemjak pierwotnie sądzono. Próby, jakie podejmował Zachód – nie rezygnując z własnych Ŝądań,rozbijały się o mur wolności Greków. KrzyŜowcy uwaŜali, Ŝe jedynie Stolica Apostolska maidealny sposób myślenia i działania. Zjednoczenie w mniemaniu niektórych przywódcówkrucjat mogło nastąpić jedynie w wyniku wchłonięcia Wschodu przez Zachód, a byłotragicznym nieporozumieniem.b. Czas i natura schizmyDatą, którą na ogół przyjmuje świat za początek schizmy między Rzymem,a Konstantynopolem, jest rok 1054. Zatargi, jakie wówczas miały miejsce między MichałemCerulariuszem, a kardynałem Humbertem, były szkaradnym i gorzkim epizodem w dziejachKościoła, i niewątpliwie przyczyniły się do stworzenia atmosfery dla przyszłej schizmy, którautrwaliła się w czasie trwania wypraw krzyŜowych. Dzisiaj przeciętny duchowny uwaŜa, Ŝepoczątkiem schizmy jest nieudana misja kardynała Humberta, natomiast niektórzy greccyduchowni uwaŜają, Ŝe sygnaturą schizmy jest brak imienia papieskiego w dyptychachKościołów Wschodnich. Ale jest mało prawdopodobne by Kościoły znajdowały się w trwałejschizmie od roku 1009, kiedy to Konstantynopol po raz ostatni wymienił imię papieŜa wdyptychach. W rzeczywistości nie sposób podać ścisłej daty. Wynika to z charakteru schizmy.Schizmę naleŜy rozpatrywać na kilku płaszczyznach. Kwestie teologiczne, nie były samymprzez się atrybutem schizmy. Rozłam powstawał powoli, a gdy ostatnie ogniwo puściło niktnie był wstanie zapanować nad róŜnicami, jakie powstały na przestrzeni wieków. Idea krucjatmiała zbliŜyć odmienne Kościoły, ale w rzeczywistości tak je podzieliła, Ŝe nikt nie myślałjuŜ o integrowaniu obu odmiennych Kościołów. Wprawdzie zdarzały się próby jednoczenia,ale miały one jedynie wymiar polityczny.Być moŜe, iŜ z uwagi na odmienność obyczajów, interesów i poglądów rozłam międzyWschodem, a Zachodem był nieunikniony. Jednak czy na pewno? <strong>Wyprawy</strong> byłybarbarzyństwem, a raczej postawa ich rycerstwa, które pragnęło tylko korzyści nie widząskutków własnego działania. Osadnicy frankońscy, którzy zamieszkali na ziemiachbizantyjskich, oŜywili wprawdzie swym powierzchownym i romantycznym dynamizmemwzgórza i doliny Grecji, ale nie mieli Ŝadnego przygotowania do zrozumienia długiej tradycjikulturowej tego kraju. To wszystko wpływało na mieszkańców cesarstwa ujemnie. Widzieli,więc w zachodnich przybyszach jedynie nieokiełznanych zwyrodnialców. Kultura Bizancjummimo upokorzeń krucjatami i wzrostem wrogich nastrojów wytrzymała szok czwartejkrucjaty. Wielka sztuka podniosła się z marazmu, jakie wywołała czwarta krucjata. JednakŜe

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!