12.07.2015 Views

Drodzy Czytelnicy! Jesienią ubiegłego roku, przejmując obowią- zek ...

Drodzy Czytelnicy! Jesienią ubiegłego roku, przejmując obowią- zek ...

Drodzy Czytelnicy! Jesienią ubiegłego roku, przejmując obowią- zek ...

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

K.P.: Co było najtrudniejsze w Pańskiej pracywe Francji i w Portugalii, gdzie od <strong>roku</strong> 1970przez wiele lat krzewił Pan polski język i kulturę?F.Z.: To były piękne czasy! Oczywiście, kłopotówbyło wiele. Wszak trzeba było samemu znaleźćstudentów, zainteresować ich sprawami Polski.Nie zawsze pracownicy tamtych uniwersytetówprzyjmowali przybysza „zza żelaznej kurtyny” życzliwie.Niejeden raz nadchodziły chwile zwątpienia.Zadawałem sobie wówczas pytania: Czy warto?Czy jest jakiś sens w owej jakże niekiedy trudneji na pozór niewdzięcznej robocie? Ale chwile takiemijały i znowu dawał o sobie znać mój wrodzonyoptymizm. Fantastyczne było to, że jako młodyczłowiek miałem wtedy możliwość znalezieniaprzyjaciół w dalekich krajach, na przykład w Aixen-Provence,gdzie pracowałem w latach 1970-73,lub w Lizbonie, gdzie utworzyłem katedrę literaturyi języka polskiego. Do tych pięknych lat odnoszęsię z radością, traktuję je jako wspaniałą lekcję życia.Cieszy mnie także i to, że mój wysiłek nie poszedłna marne. Przed trzema laty byłem w Lizboniei z radością stwierdziłem, że założona tam przezemnie jednostka nadal działa, przyciągając wciążkilkudziesięcioosobową gromadę studentów.K.P.: Czy po transformacji zarówno Polski,jak i Europy, uważa Pan, że dbanie o polską kulturęza granicą jest w dzisiejszych czasach taksamo ważne jak kiedyś? A może priorytetempowinna być edukacja patriotyczna w samejPolsce?F.Z.: Nie wiem, co to znaczy „edukacja patriotyczna”.Boję się, że może w tym wypadkuchodzić o pouczanie młodych ludzi ex cathedra,iż powinni być patriotami. To byłoby najgorszez możliwych rozwiązań. Nikt jeszcze nie zostałpatriotą dlatego, że usłyszał od swojego nauczycielawezwanie: „Bądźcie patriotami!”. Natomiastjestem głęboko pr<strong>zek</strong>onany, że młodzi ludzie powinnipoznawać naszą przeszłość, niekoniecznietylko „męczeńską”, powinni próbować zrozumiećistotę naszej obecności od ponad tysiąca latw życiu Europy, nasz niemały wkład w jej historię.Gdy tak postąpią,na pewno pokochająOjczyznę. Staną siępatriotami, gdy potrafiądostrzec w naszejhistorii nie tylko wspaniałekarty, ale i bardzosmutne. Mam duży dystansdo narzucanejnauczycielom idei tzw.kształcenia patriotycznego.To do niczegonie prowadzi.K.P.: Ale na pewnomiał Pan wzorce, którewpłynęły na Pańskiehumanistycznepostrzeganie świata?F.Z.: Ależ oczywiście,zawsze będępowtarzał, że w tymwypadku ogromneznaczenie ma przedewszystkim rodzina,która kształtuje człowieka.To jest pierwsza,najważniejsza szkołażycia. Potem pojawiłysię pewne wzorce w szkole. Wreszcie – na studiach.Ja wciąż uważam się za ucznia profesoraStanisława Pigonia, z którym miałem tylko przezjeden rok zajęcia. Ale zarówno jego wykłady, jakjego książki wywarły na mnie ogromny wpływ.Gdy uświadomiłem sobie, jak wspaniałym byłczłowiekiem, że – gdy przyszedł określony czas– walczył z karabinem w ręku o Polskę, gdy byłczas pokoju – pracował usilnie dla pomnożeniadorobku naszej nauki i kultury, gdy zaś przyszłyczasy dramatycznych doświadczeń epoki wojny,z godnością znosił upokorzenia, jakich jemu i innymprofesorom UJ nie szczędzili Niemcy w koncentracyjnymobozie w Sachsenhausen. W tymwypadku chodzi o osobowość człowieka. Młodyczłowiek winien mieć zawsze przed sobą określonewzorce „mistrzów”. Powinien często zadawaćsobie pytania, jakie niejeden raz stawiałemsam sobie: „A jak by on (w moim wypadku – profesorPigoń) postąpił?”. Jeśli ów wzorzec-mistrzma za sobą wspaniałą biografię, jeśli potrafi zarazembyć równocześnie skromnym, normalnymczłowiekiem, wówczas każdy z nas może powtórzyćsłynne stwierdzenie: „Człowiek, to brzmidumnie”.WYDARZENIAProfesor Francis<strong>zek</strong> Ziejkaw czasie wykładufot. MagdalenaSeredyńska35

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!