Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
PORTRET25 - 209<br />
efektem przejścia z kultur o przekazie ustnym,<br />
utożsamianych z kulturami przedreferencyjnymi,<br />
do kultur o przekazie pisemnym. Przekaz<br />
pisemny w jakiś sposób uniezależniał wypowiedzi<br />
od szerszego kontekstu społecznego,<br />
co prowadziło do wzmacniania referencyjnego<br />
modelu jego opisu. Sądzę, iż jest to słuszna hipoteza,<br />
gdy przyjmiemy ją za jeden z czynników<br />
ważnych, ale nie zasadniczych, dla tworzenia<br />
powyższego obrazu języka. Według mnie<br />
ważniejsze są raczej przyczyny, wynikające z<br />
rozwijania przez filozofię projektu poznania<br />
całkowicie autonomicznego, niepodważalnego,<br />
obiektywnego. Tutaj znajduje się zasadnicze<br />
źródło rozwijania esencjalistycznej ontologii i<br />
dualistycznego, referencyjnego modelu języka.<br />
Josef Mitterer rekonstruuje ten dualistyczny<br />
sposób mówienia, przenikający,<br />
według tego myśliciela, całą europejską<br />
tradycję intelektualną. Samo<br />
jednak określenie tego dyskursu jako<br />
„praktyki argumentowania, techniki<br />
mówienia” lub „sposobu mówienia”<br />
sprowadza go do przypadkowego,<br />
incydentalnego zdarzenia funkcjonującego<br />
w europejskiej wspólnocie<br />
kulturowej. Wówczas pomijany jest<br />
problem, dlaczego tak długo technika<br />
ta była efektywnie rozwijana<br />
i stosowana w europejskiej tradycji<br />
intelektualnej. A w końcu, jeżeli<br />
uznamy za Latourem, że każda identyczność,<br />
czy różnica powszechnie<br />
używana, jest efektem stabilizowania<br />
się pewnej sieci w określonej wspólnocie,<br />
to musimy postawić pytanie,<br />
jakie są przyczyny tej stabilizacji.<br />
Prawdopodobnie wynika to z funkcji,<br />
jakie spełniają te różnice i identyczności,<br />
nie tylko w wąsko rozumianej<br />
jedynie dyskursywnej sieci, ale<br />
w całej kulturze jako globalnej sieci<br />
dyskursywno-socjologiczno-przyrodniczej,<br />
jak ją określał Latour. W<br />
końcu dualizujący sposób mówienia<br />
wynika z projektu intelektualnego,<br />
rozwijanego przez kulturę europejską<br />
od początku filozofii greckiej. Jego celem<br />
było skonstruowanie warunków ontologicznych,<br />
które usprawiedliwiają ideę wiedzy całkowicie<br />
obiektywnej, absolutnie prawdziwej. Ta<br />
jest wtedy możliwa, gdy całkowicie odróżnimy<br />
od siebie podmiot poznania od przedmiotu.<br />
Gdyby przedmiot poznania warunkował podmiot,<br />
wtedy w zakresie tej determinacji, nie<br />
byłby poznany obiektywnie, sam w sobie. Tak<br />
więc absolutyzacja różnicy pomiędzy językiem<br />
a światem, znakiem a bytem, jest warunkiem<br />
poznania i posiadania wiedzy obiektywnej. Nie<br />
jest to kaprys wyboru jakiegoś podmiotu, który<br />
uległ zniewoleniu czy zauroczeniu przez pewien<br />
obraz, ale efekt rozwijania wielopokoleniowo<br />
pojęcia wiedzy obiektywnej, która ukształtowała<br />
całą europejską tradycję intelektualną. Sama<br />
esencjalistyczna ontologia była konstruowana<br />
jako gwarant takiego poznania. W efekcie istnienia<br />
niezależnych bytów jako swoistych natur<br />
zaistniała możliwość ustawicznego całkowitego<br />
wyodrębniania przedmiotów poznania od reszty<br />
świata. Dzięki temu poznaje się całkowicie i<br />
dokładnie różne fragmenty rzeczywistości, bez<br />
konieczności poznawania ich wszystkich.<br />
Esencjalizm jest również w europejskiej<br />
tradycji intelektualnej podstawą używania argumentacji<br />
logicznej. Metafizyka zbudowana<br />
na ich podstawie gwarantuje na poziomie bytu<br />
całkowitą jednoznaczność naszych wypowiedzi<br />
(a tylko dzięki temu może funkcjonować prawo<br />
sprzeczności oraz logiczne wnioskowanie, jak<br />
zauważył Dunst Szkot, odrzucając wieloznaczność<br />
czy analogiczność bytu). Ta jednoznaczność<br />
wyrażeń, według Nietzschego, jest niczym<br />
innym niż postulatem istnienia logicznych<br />
tożsamości oraz różnic. Mogą one być rozpatrywane<br />
w różnych aspektach: jako obiekty formalne,<br />
ontologiczne, aksjologiczne, poznawcze.<br />
Absolutna tożsamość logiczna na poziomie<br />
ontologicznym staje się swoistą naturą, istotą,<br />
esencją, samoistną, autonomiczną substancją.<br />
Zaś absolutna różnica okazuje się całkowitym<br />
wykluczaniem przeciwstawnych obiektów. To<br />
przeciwieństwa, opozycje, dualizmy, które dzięki<br />
temu gwarantują całkowitą autonomiczność<br />
absolutnych tożsamości. One nie są niczym innym<br />
niż bytami samymi w sobie, istniejącymi<br />
całkowicie niezależnie od reszty innych bytów.<br />
To gwarantuje całkowitą jednoznaczność nie<br />
tylko poznawczo-ontologiczną, ale i aksjologiczną.<br />
A przecież tylko dzięki jednoznacznej<br />
różnicy pomiędzy dobrem a złem moralność<br />
funkcjonuje w praktyce społecznej – i to jest<br />
podstawa spójności każdej wspólnoty kulturowej.<br />
Tak więc za referencyjnym modelem języka<br />
stoi system różnych funkcji, które stabilizowały<br />
europejską wspólnotę kulturową, system, który,<br />
za Latourem, można nazwać siecią dyskursywno-socjologiczno-przyrodniczą.<br />
Stanowi<br />
ona dynamiczny układ utrzymywania pewnej<br />
równowagi, której gwarantem jest jej trwanie.<br />
Można powiedzieć, że z tego punktu widzenia<br />
krytyka modelu referencyjno-esencjalistycznego<br />
języka zawsze musi być incydentalna, lokalna,<br />
zależna w swym istnieniu od jego funkcjonowania.<br />
Widać to dokładnie na przykładzie myśli<br />
Latoura, gdy chce swemu modelowi nadać<br />
wymiar aksjologiczno-polityczny. Próba ta<br />
jest w pewnym sensie jego odwrotem od tego