Organizacje pozarzÄ dowe i wÅadza publiczna. Drogi do partnerstwa
Organizacje pozarzÄ dowe i wÅadza publiczna. Drogi do partnerstwa
Organizacje pozarzÄ dowe i wÅadza publiczna. Drogi do partnerstwa
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
76 Grzegorz Makowski<br />
darowizny na rzecz organizacji. Projekt bez konsultacji z Radą trafił <strong>do</strong> Sejmu<br />
i tam <strong>do</strong>piero wydelegowany specjalnie na tę okazję członek RDPP z<strong>do</strong>łał<br />
przekonać stronę rzą<strong>do</strong>wą i posłów <strong>do</strong> rezygnacji z tej części nowelizacji.<br />
Rada nie była więc w stanie wypełniać jednej z podstawowych funkcji,<br />
<strong>do</strong> której została powołana, czyli opiniowania rzą<strong>do</strong>wych projektów ustaw,<br />
mających wpływ na sytuację organizacji pożytku publicznego.<br />
Jednak działanie RDPP to nie pasmo porażek. W przeciwieństwie<br />
<strong>do</strong> drugiej, pierwsza kadencja RDPP (lata 2003–2005) trwająca trochę jeszcze<br />
na fali nowości i entuzjazmu, generalnie w sprzyjających okolicznościach<br />
politycznych, nie tylko efektywnie wykonywała zadania przypisane<br />
jej ustawowo, ale w wielu kwestiach wyszła nawet poza swoje kompetencje<br />
(w pozytywnym tego sformułowania znaczeniu). Jakkolwiek ocenialibyśmy<br />
okres rządów koalicji SLD–UP, to z punktu widzenia Rady był to generalnie<br />
lepszy czas, w porównaniu <strong>do</strong> warunków, w których przyszło jej pracować<br />
za koalicji PiS, Samoobrony i LPR.<br />
Na posiedzeniach Rady pierwszej kadencji regularnie gościli wicepremierzy<br />
i ministrowie – Jerzy Hausner, jego następcy – Krzysztof Pater i Izabella<br />
Jaruga-Nowacka. Praktycznie nie zdarzało się, żeby posiedzenie RDPP odbyło<br />
się bez udziału wiceministra polityki społecznej, oddelegowanego <strong>do</strong> pełnienia<br />
funkcji współprzewodniczącego. Występowały oczywiście problemy i nieporozumienia,<br />
nie miały one jednak tej skali, jak za drugiej kadencji RDPP,<br />
gdy okres jej prac pokrywał się w dużym stopniu z czasem rządów PiS.<br />
Między rządem a pierwszą Radą pojawiało się mnóstwo kwestii spornych,<br />
zwłaszcza <strong>do</strong>tyczących regulacji podatkowych. Cała rada i powołany<br />
wewnątrz niej zespół <strong>do</strong> spraw podatkowych spędzili wiele bezowocnych<br />
godzin na przekonywaniu Elżbiety Muchy (ówczesnej wiceminister finansów<br />
oddelegowanej <strong>do</strong> RDPP), iż dla <strong>do</strong>bra rozwoju społeczeństwa obywatelskiego<br />
należałoby przywrócić procentowy limit odliczeń od darowizn<br />
pieniężnych od osób fizycznych czy rozwiązać kwestię opodatkowania darowizn<br />
rzeczowych 5 . Ówczesne ograniczenia, którym podlegała działalność<br />
Rady, <strong>do</strong>brze obrazuje chociażby fakt, że pierwszą ze wspomnianych kwestii<br />
udało się rozwiązać <strong>do</strong>piero po odejściu wiceminister Muchy z resortu<br />
we wrześniu 2004 roku, drugiej nie rozwiązano <strong>do</strong> dziś 6 .<br />
5<br />
Warto przypomnieć, że jeszcze w 2005 roku obowiązywał kwotowy limit (<strong>do</strong> 350 zł<br />
od podstawy opodatkowania) odpisów od darowizn, przekazywanych przez osoby fizyczne<br />
organizacjom pozarzą<strong>do</strong>wym, a ministrowie finansów kontynuujący linię polityczną Grzegorza<br />
Kołodki długo bronili się przed przywróceniem procentowego kryterium odliczenia twierdząc,<br />
że budżet państwa za dużo na tym traci.<br />
6<br />
Podsumowanie działalności I kadencji RDPP <strong>do</strong>brze opisuje tekst M. Arczewskiej,<br />
O pożytku z Rady, czyli krótka refl eksja po zakończeniu pierwszej kadencji Rady Działalności<br />
Pożytku Publicznego, „Trzeci Sektor” 2006, nr 5.