10.07.2015 Views

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

TEMAT NUMERUDoktorant a żyrafa– komparatystyka transgatunkowaRytm życia doktoranta wyznaczony jest przez rytm pisania pracy doktorskiej. Godzinyzamieniają się w zdania, dni w akapity, miesiące w rozdziały. Dzień zlewa się z nocą. Sroga zimapanuje, gdy przed doktorantem wyświetla się pusta, biała strona; wiosna – gdy kwitną na niejtrafne analizy, logiczne argumenty czy nowatorskie interpretacje. Zima może trwać nawetpół roku, ale zawsze kiedyś odpuszcza, a wtedy w powietrzu unosi się majowy zapach jakiejśpionierskiej tezy.Pisaniu i rozmyślaniu nad pracą podporządkowanejest zatem całe życie doktoranta. Tematykadoktoratu nieustannie zaprząta jegomyśli – bywa, że rozwiązanieproblemu poruszanegow pracy przychodziw czasie kąpieli, gotowaniazupy, wyprowadzaniapsaczy w tramwaju(tutaj chyba najczęściej,podróżowanie tramwajemjest bowiem bardzo inspirujące), może teżprzyjść we śnie (niestety, przyśniona teza zostajezazwyczaj zapomniana o świcie). Intensywne myślenieo danym zagadnieniu i studiowanie prac mu poświęconychmoże także wywołać (niegroźne) halucynacje. Jadąctramwajem (sic!) doktorant, piszący pracę z zakresu literaturoznawstwa,może bowiem dojrzeć noblistę, który właśnie kasujebilet, albo siedzi zadumany i wpatrzony w szybę (co w Roku Miłoszowskimjest szczególnie prawdopodobne). Wreszcie, metodaczy metodologia badawcza, którą posługuje się doktorant, rządzinie tylko jego pracą, ale także nim samym i rzeczywistością pozadoktoratową.Jako doktorantka Zakładu Komparatystyki Literackiej poczuwamsię do naukowego obowiązku porównywania, poszukiwania podobnychmotywów, tematów, miejsc wspólnych itd., a że możliwe jesttakże, że mam w tej chwili halucynacje, więc postawię śmiałą tezę, żedoktoranci podobni są do żyraf.Choć niekoniecznie spotkał ją osobiście, każdy wie, jak wygląda tozwierzę – egzotyczne, niepowszednie i osobliwe, jednak oswojone i zadomowionew świadomości Polaków. Podobnie jest z doktorantem, któregopowołała do życia i studiów na polskich uniwersytetach DeklaracjaBolońska, a który zdążył się już zadomowić w uczelnianych murach.Żyrafowatość uniwersyteckaŻyrafy żyją w stadach liczących zazwyczaj kilkunastu osobników. Doktorancijednego roku danego wydziału także tworzą „stada” o podobnej li-MałgorzataWesołowskadoktorantkaw InstytuciePolonistykii Kulturoznawstwa,studentka w InstytucieFilologii Angielskiejfot. Rey Kamensky19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!