10.07.2015 Views

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

merze „Przeglądu…” dotyczy statusu studentów studiów II

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

PREZENTACJEczasu fragmentu bajki – jest w dużym błędzie. Powtarzalnośćjest bowiem dla najmłodszych szalenie istotna. Taksamo zmęczenie czy rezygnacja w głosie będą od razurozpoznane. Wspólna nauka musi być zatem także dlamamy, taty czy opiekuna prawdziwą zabawą. A mądrejzabawy trzeba się nauczyć. Dla wielu uczestników dobrąmetodą na utrwalenie wiedzy wyniesionej z warsztatówjest z pewnością podarowana pod koniec spotkania, wydanaprzez British Council książeczka wraz z dołączonymfilmem. Stanowić one mogą dla rodziców wielką zachętędo odkrywania także w sobie dziecięcych emocji.Uczestnicywarsztatówfot. Paweł DzielZabawa to też naukaKażde spotkanie składa się z dwóch części – teoretyczneji praktycznej. Pierwsza z nich <strong>dotyczy</strong> głównieproblematyki psychologicznej. Rodzice mają okazjęuzmysłowić sobie, jak wiele występuje różnic międzynauką dziecka i osoby dorosłej. Bez takiej wiedzy bardzołatwo zniechęcić młodego człowieka do poznawaniajęzyka obcego.Autorki warsztatów wciąż przypominają, że dzieciuwielbiają kończenie rymowanek, wielokrotne powtórkitego samego wierszyka, rysowanie, skakanie,poznawanie świata wieloma zmysłami. Nie przepadająnatomiast za nauką zasad gramatycznych, analizowaniemwieloznaczności słów czy dłuższą pracą nad jednymzadaniem. Sprawdzanie przyswojonych słówek pozakończonej lekcji, prośba o przetłumaczenie fragmentupiosenki – to również nie najlepsze z dydaktycznychpomysłów. Należy pamiętać, że dobrowolne popisywaniesię przez malucha swoimi umiejętnościami jest zupełnieczym innym niż przepytywanie go przez rodzica.Przecież nikt nie lubi być egzaminowany – a zwłaszczadzieci! Także polecenie „powiedz coś po angielsku” niewywoła najprawdopodobniej zamierzonego skutku,najczęściej bowiem wprowadzi dziecko w zakłopotanie.Ta teoretyczna część warsztatów nie ma formywykładu. Rodzice, wykonując rozmaite zadania, samodzielniedochodzą do wielu wniosków. Wszystkie te obserwacjewiążą się z jedną, ogólnie rodzicom znaną, alejakże często zapominaną zasadą – nauka musi być dlanajmłodszych przede wszystkim atrakcyjną zabawą.W tym samym czasie w sali obok ich dzieci (w wieku6–7 lat) uczestniczą w grach językowych. PodczasX Zachodniopomorskiego Festiwalu Nauki poprowadziłaje Małgorzata Mackiewicz-Whitemore – lektorkaz wieloletnim stażem i niewątpliwie ogromnym talentempedagogicznym. Kolejne spotkania dla dzieciprzygotowały – z równie wielkim zaangażowaniem– Anna Maksymiuk z Biura ACKJ oraz Elżbieta Piaseckaz Biblioteki. Podczas zabawy dzieci zdobywają punktyw wielu bardzo pomysłowych dyscyplinach, takich jak:zadania ruchowe, czytanie, pisanie, liczenie, naśladowanieprzeróżnych dźwięków, a nawet rozpoznawaniesmaków. Oczywiście wszystko w języku angielskim.Dzieci – mimo różnic temperamentów – z uśmiechemi ogromną energią przechodzą przez kolejneetapy gry. Pod koniec każde otrzymuje na pamiątkękolorowy dyplom ze swoim imieniem i nazwiskiem.Rodzice na zakończenie spotkań często nie mogą wyjśćze zdumienia, widząc swe pociechy zagadujące rówieśnikówpo angielsku i pełne emocji wypytujące, kiedyodbędą się kolejne zajęcia.Czytajmy po angielskuWarsztaty w Bibliotece cieszą się dużą popularnością.Biorą w nich udział zarówno przyszli i świeżoupieczeni rodzice, jak i ci, którzy mają już trochę starszedzieci. Z pewnością warto poświęcić półtorej godziny,aby poznać kilka podstawowych zasad dotyczącychprzyswajania języka obcego przez najmłodszych. Dlabibliotekarzy, angażujących się corocznie w akcję „CałaPolska czyta dzieciom”, warsztaty to również sposób napromowanie czytelnictwa. Zapraszamy zatem wszystkichrodziców do Biblioteki ACKJ, gdzie można wypożyczyćbogato ilustrowane bajki oraz pobudzające wyobraźnięopowiadania w języku angielskim. Wspólnie spędzony czasPodczas drugiej części spotkania rodzicie zapoznająsię z wieloma metodami pracy z dzieckiem. Pomysłówjest bez liku. Proste rymowanki, modulowanie głosu, gestykulacja,rysowanie, kolorowanie, wycinanie – to tylkoniektóre z nich. Na rynku wydawniczym dostępne sąpomoce dydaktyczne – opowiadania, karty, gry, plakaty,płyty z muzyką i filmami.Wiele takich materiałów możnaznaleźć również w Bibliotece ACKJ. Jednak, jak przekonywałyautorki warsztatów, o jednym trzeba szczególniepamiętać – sama kreskówka czy książeczka nie spowoduje,że dziecko na dłużej zainteresuje się językiem obcym.Najważniejsze okazuje się zaangażowanie rodzica.Kto sądzi, że dziecko nie zauważy pominiętego z brakuNauka językaangielskiego może byćdobrą zabawąfot. Paweł Dziel53

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!