11.02.2017 Views

Dziady Dziady Poema Upiór¹

dziady

dziady

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Krew?<br />

<br />

Nie na polu bitwy, lecz pod ręką kata,<br />

Nie od miecza, lecz tylko od pałki i bata.<br />

Rozmawiają ciszej<br />

PR OIU<br />

<br />

To bal był taki świetny, i wojskowych wiele?<br />

Dworzanin, Dama<br />

<br />

Ja słyszałem, że było pusto jak w kościele.<br />

<br />

Owszem, pełno —<br />

<br />

<br />

I świetny?<br />

O tym mówić długo.<br />

<br />

Służono najniezgrabniej, choć z liczną usługą;<br />

Nie miałem szklanki wina, ułamku pasztetu,<br />

Tak zawalono całe wniście do bufetu.<br />

<br />

W sali tańców zgoła nic nie ugrupowano,<br />

Jak na raucie angielskim po nogach deptano.<br />

<br />

Bo to był tylko jeden z prywatnych wieczorów.<br />

<br />

Przepraszam, bal proszony — mam dotąd bilety.<br />

wyjmuje inwitacje¹⁵⁹ i pokazuje, wszyscy przekonywają się<br />

<br />

Tym gorzej; pomieszano grupy, toalety,<br />

Nie można było zgoła ocenić ubiorów.<br />

<br />

Odtąd jak Nowosilcow wyjechał z Warszawy,<br />

Nikt nie umie gustownie urządzić zabawy:<br />

Nie widziałam pięknego balu ani razu.<br />

On umiał ugrupować bal na kształt obrazu;<br />

łycać mięy męczyznami śmiec<br />

<br />

Śmiejcie się, Państwo, mówcie, co się wam podoba,<br />

A była to potrzebna w Warszawie osoba.<br />

PR DRWI<br />

Naród, Patriotyzm<br />

¹⁵⁹inwitacje — zaproszenia.<br />

<strong>Dziady</strong> 105

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!