11.07.2015 Views

Nr 270, grudzień 1976 - Znak

Nr 270, grudzień 1976 - Znak

Nr 270, grudzień 1976 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ORA W IDEEi .()czywistego poczucia wlasnego mleJSCa w nim, ilia Ulricha osiqzycia stajq si~ idee. Bezposredn.ie doSwiadczenie wlasnej egzystencjico prawd a pojawia sif; niekiedy i jest doznaniem wstrzqsajl:l.cym,ale w Zyciu rozbitym, prowizorycznym jest to doSwiadczenie slepei bezsilne - moment rozpaczy bez przyczyny, wzruszenia bez konsekwencji.Nie da sif; na nim niczego zbudowac, bo jak. gdyby naleZyjuz do swiata utopii, jest aluzjq do niemoZliwej pelni. Jedynymn arz~iem istnienia swiadomego, czujnego, broniqcego sif; przedbezdusznosciq i klamstwem Sq idee, to znaczy kontrola, surowa i precyzyjna, jakq Urlich pragnie rozciqgnqc nad powszecImq grq w idee,nad ideami kursujqcym1 w swiecie, stanowiqcymi chleb powszednidla m ego i dla wsp6lczesnych. Jest to najbardziej rozbudowany i zpasjq rozwijany temat powiesci: roztoczyc scisly nadz6r nad tym,co stanowi bqdi co podaje si~ za zycie intelektualne naszej epoki,co tedy decydujqco ksztaltuje jednostki i staje si~ dla kaidej z nich~ia j bardziej osobistym sposobem bycia, najbardziej zatajonym falszemjej egzystencji albo jej wi~zieniem, alba chorobq.Na to widowisko, na gigantyczny, wrzaskliwy, pelen chaosu jar""mark idei Ulrich patrzy ze zgrozq i jak zafascynowany obserwuje,co d zieje si ~ z nimi na tej spekulujqcej stale na zniZk~ gieldzie ,gdy oderwane od zyciowych, wiqZqcych tresci mnozq si~ w przerazliwym tempie, tworzq bezksztaltne hybrydy, wdaje, w najbardziejpodejrzane koneksje; sw6j sztuczny byt utrzymujq jedyniedzi~ i walce z ideami przeciwnymi lub dzi~ki zdolnosci do przepoczwarzaniasi~ w stosownej chwili We wlasnq odwrotnosc. Cowif;C s i~ stalo z idealni, przeznaczonymi - zdawaloby si~ - do tego,by zakorzenione w podstawowych warunkach istnienia stanowilysluzebne wobec niego, historycznie ewoluujl\ce instrumenty poznawaniai porzl\dkowania swiata i wlasnego wn~trza, by byly formami wyrazu zasadniczych egzystencjalnych decyzji? Dlaczego nastqpHatak niepohamowana inUacja idea16w, koncepcji, swiatopoglqd6w,r ecept na zbawienie, dewaluacja wielkich s16w, kt6re w ciszyi z rzadka ,tylko powinno sif; wypowiadac, a kt6rych teraz peIneusta majq zawodowi krzykacze? Jak. powmna zachowac sif; jed.nostkanie mogltca sif; pogodzic z masow&, degradacjl'l tego,co uWaZaza n ajcenniejsze, za jedyne narz~dzie czlowieka w swiecie utraoonejjedno.sci?Tymi pytaniami zyje Ulrich i one mu przeszkadzajl\ zaakceptowactzeczywistosc urzqdzol1l\, swiat falszywej dojrzaloSci. Moma byrze.c, ze d()swiadczenie, jakie go spotkalo u progu doroslo.sci i zawazylona calej p6Zniejszej postawie, to doswiadczenie zdrady, sprzeniewierzeniasi~ idei. Czy to idee zdradzily czlowieka, czy czlowiekzdradzil idee? Czy to bezmyslny .automatyzm zycia zbiorowego zdeformowalnieodwracalnle te duchowe gwiazdozbiory, kt6re poWinny7 - ZNAK1665

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!