38 KRZYSZTOF DOROSZI tak, na przyklad, jako zdrowo mysl,!cy rodzic nie dam mojemusiedmioletniemu synowi wolnosci przechodzenia przez ruchliwe ulice,wychodz,!c z popartego og6lnym doswiadczeniem zaloienia, ie siedmiolatekrna zbyt malo iyciowej wiedzy i poczucia odpowiedzialnosci , by temuzadaniu sprostac. Do jakiego stopnia ta analogi a zachowuje wainoscw skali spolecznej, pozostaje otwartym pytaniem i przedmiotem sporumiydzy konserwatystami i liberalami.Oruga odpowiedi na pytanie 0 szanse uchronienia obu wolnosci odwynaturzenia nie pominie odpowiedzi zdroworozs,!dkowej, lecz odwola siydo wzajemnego uwiklania wolnosci i prawdy i do takiego porz'!d kuchrzeScijanskiej wiary, w kt6rym wolnosc jest zar6wno spelnieniem, jaki warunkiem prawdy. PodkreSli r6wniei sily v.,':iary plyn,!cej rue z instytucjonalnego,inte1ektualnego lub emocjonalnego przymusu, lecz zakorzenionejw swobodnym akcie uznarua prawdy. Przede wszystkim jednak drugaodpowiedi odwola sir,: do "wolnosciowego potencjalu" chrzescijanstwa, do"wyzwalaj,!cej prawdy", kt6ra ogolociwszy siy z wlasnej potr,:gi i chwaly,nie narzuca sir,: czlowiekowi, lecz oferuje mu siebie w wolnosci i milosci.Ani Wcie1enie, ani Ukrzyiowanie, ani Zmartwychwstanie nie nalei,! doprawd oczywistych; nie <strong>maj</strong>,! zniewalaj,!cej mocy s,!d6w analitycznychi twierdzen naukowych; w przeciwienstwie do otaczaj'!Cego nas empirycznegoswiata nie narzucaj,! nam uznania wlasnego istnienia. RzeczywistoscchrzeScijanstwa jest wprawdzie objawiona, ale objawienie nie usuwa jejincognito: pozostaje ona tajemllicza i skryta. Poniewai nie jest procesemzachodzqcym w porzqdku naturalnym, nie jest w pelni dostr,:pna nasz~jpercepcji. Gdyby byla dostypna, gdyby rue naleiala do " tych rzeczywistosci,kt6rych rue widzimy", atakowalaby nasze poznanie z oczywistosci,! widziaJnegoswiata, nie zostawiajqc miejsca dla ludzkiej wolnosci. Nie idzie tuzresztq tylko 0 miejsce dla wolnosci, lecz 0 wym6g wolnosci . Czyz mamys,!dzic, ie Chrystusowe incognito jest tylko przypadkiem, wynikiem ulomnOSciczlowieka niezdolnego do przyjycia calej prawdy i skazanego na jejniedoskonale i zawodne odbicie w ziemskiej rzeczywistosci? ezy tei wolnonam przypuszczac, ze formula chrzeScijanskiego Objawienia leiy w zamyslachBozych i ie kenosis Boga "widzialna" we Wcie\eniu i U krzyzowaniujest zaproszeniem do wolnosci?Czlowieczenstwo Chryst usa jest dla nas oczywiste (wyj'!wszy sceptyk6w,kt6rzy przeCZq historycznemu istnieniu takiej postaci); Jego boskoscoczywista bynajmniej nie jest. Nie jest oczywista nie tylko dlanaturalistycznej swiadomosci chrzeScijanskiej sklonnej do chrystologiiwidzianej "z dolu", lecz r6wniez dla takich antynaturalistyczn ych myslicielijak Barth, z najwir,:ksz,! powag'! przyjmujqcych chalcedonskq definicjyd w6ch natur. Ch rystus jako Deus verus - to nie ulegalo dla Barthanajmniejszej w'!tpliwosci . Lecz Chrystus jako homo verus, szczeg61nieChrystus .na krzyzu, objawial Boga w ukryci u. Barth niejednokrotniepodkresla/., ze Jezus ani siy nie stal, ani nie musial stac sir,: objawieniem dla
wszystkich napotkanych przez siebie ludzi. Przyjmuj,!c czlowieczenstwo,Bog naraza si~ przeciez na niezrozumienie, na brak uznania i wreszcie naodrzucenie. 22Bog mo wi ,!cj ~zyki em sw. Pawla "zeslal Syna swego w ciele podobnymdo ciala grzesznego" (Rz 8,3) i Chrystus "przyj,!l postae slugi" (Flp 2,7).W tej postaci, twierdzi Barth, p rzejawia si~ zarowno lego prawdziweczlowieczenstwo, jak i prawdziwa boskosc. Dlatego postronny obserwatorgotow jest przyj,!c wiele roznych interpretacji Chrystusa. Moze on uznaeG o za postae ludzk,! i bosk,! ze wzgl~ u na lego szczegoln,! swiadomoseBoga lub ze wzgl ~d u na lego religijno-etyczny heroizm. W widzialnymlezusie moze on rozpoznae kogos dobrze znanego badaczowi staroi:ytnejmitologii; moze Go zignorowae jako szalenca. Rowniez lego zdolnoscczynienia cudow moma interpretowe wielorako: w kategoriach psychologicznych,historycznych, medycznych b,!di teozoficznych. Rowniez legowezwanie do pokuty. M ozna je potraktowac jako etyczny idealizm,religijny romantyzm czy jako reli gi ~ socjalizmu. Rowni ez lego poczuciemisji, intymny zwi,!zek lego duszy z Bogiem, pr oklamacj ~ Krol estwaBozego. Czyi klucz do tego wszystkiego - pyta cierpko Barth - nie lezyw i:ydowskiej eschatologii, w psychoanalizie, w materialistycznej historiozofLi?Rowniez smiere na krzyzu. Czyz nie moma powiedziee, ze otoumarl w rozpaczy czlowiek niegdys gor,!cej wiary i czyz nie moma usun'!ez,!dla lego smierci przez odniesienie jej do podobnych wydarzen znanychz historii religii? Coz powstrzyma teologow - zarowno wierz'!cych, jaki niewierz,!cych - przed sporami interpretacyjnymi, ktore wyjasniaj,!Zmartwychwstanie przy pomocy takiej czy innej analogii, tak by lepiejpasowala do ogolnej teorii? Czy jest jakikolwiek inny historyczny wypadek- zapytuje wreszcie Barth - tak bezbronny wobec pomysiow juz toblyskotliwych, juz to glupich, wobec interpretacji trafnych i nietrafnych,wobec uzycia i naduzycia? Czy jest jakiekolwiek inne wydarzenie takniepozorne, tak wiel oznaczne i tak narazone na nieporozumienia - jakpojawienie s i ~ w historii jedynego Syna Bozego?23Ta wizja szwajcarskiego teologa moze si ~ wydac dziwna i zaskakuj,!ca,jei:eli zestawimy j,! z piyn,!c,! od wiekow szerokim nurtem teologi,! chwaly,najwyramiej zgorszon'! "ciaiem podobnym do ciata grzesznego", przekonan,!,ze boskose Chrystusa jest mniej lub bardziej oczywista. Trudnow istocie pogodzie niepozornosc i wieloznacznosc wyd arzenia, jakim jestpojawienie si~ w historii Syna Bozego, z zad ufaniem chrzdcijanskichkosciolow, jakiez cz ~sto opieraj,!cych swoj autorytet na rzekomej jednoznacznosciObjawienia i giosz'!cych ni e tyle Bogo-Cziowieka, co Bogaw ludzkiej postaci, a czasem nawet ubostwionego herosa.Lecz wbrew tej teologii chwaiy, oparta na przekazie biblijnym tradycjachrzescijanska bardzo silnie podkresla wlasnie "niepozornosc" i - z punktu22 lob. Church Dogmatics, op.ci!., 1/1 s.322-324, 384-386; 2/1 s.55. 21 lob. Karl Ba rth, The EpLflle 10 lhe Romans, Oxford Uni versily Press, London 1968, s.279-2~O.
- Page 1: 444
- Page 4 and 5: ZOARZENIA - KSIAZKl- LUOZIEKONIEC E
- Page 6 and 7: 16zEF TISCHNERLASKA I WOLNOSC CZYLI
- Page 8 and 9: 6 J6ZEF TISCHNERposrednika, kt6ry p
- Page 10 and 11: 8 J6ZEF TISCHNERNiewlltpliwie szczy
- Page 12 and 13: 10 J6ZEF TlSCHNERKiedys Bog byl zag
- Page 14 and 15: 12 16ZEF TISCHNERze zla zjawisko po
- Page 16 and 17: 14 J6ZE F TISCHNERSw. Augustyn pojm
- Page 18 and 19: 16 J6ZEF TISCHNERnaprawdy dobra, mu
- Page 20 and 21: 18 J6ZEF TISCHNERjak na przyklad: f
- Page 22 and 23: 20 J6ZEF TISCHNERCzy ta podstawowa
- Page 24 and 25: 22 J6ZEF TISCHNERmanieheizmu, nie m
- Page 26 and 27: 24 J6ZEF TISCHNERlecz trzeba t~ mys
- Page 28 and 29: 26 J6ZEF TISCHNERTak wi~ kluczowym
- Page 30 and 31: 28 KRZYSZTOF DOROSZinni przypisywal
- Page 32 and 33: 30 KRZYSZTOF DOROSZnie tylko przeci
- Page 34 and 35: 32 KRZYSZTOF DOROSZprzypadek szczeg
- Page 36 and 37: 34 KRZYSZTOF DOROSZWsparta autonomi
- Page 38 and 39: 36 KRZYSZTOF DOROSZcz10wieka w imi~
- Page 42 and 43: 40 KRZYSZTOF DOROSZwidzenia swiata
- Page 44 and 45: 42 KRZYSzrOF DOROSZzyjemy w swieeie
- Page 46 and 47: KS. TOMASZ ~CLAWSKILASKA, ANIOL WOL
- Page 48 and 49: 46 KS. TOMASZ W~CLAWSK Iswiadectwem
- Page 50 and 51: 48 KS. TOMASZ W~CLA WSKIbardziej pr
- Page 52 and 53: 50 KS. TOMASZ WQCLA WSKIkochany prz
- Page 54 and 55: 52 KS. TOMASZ W ~CLAWSKI13. Nie wyd
- Page 56 and 57: 54 KS. TOMASZ W~CLAWSKIo moZliw~ dl
- Page 58 and 59: KAROL TARNOWSKI WOLNOSC WWEZWANIU S
- Page 60 and 61: 58 KAROL TARNOWSKI• Sed contraNas
- Page 62 and 63: 60 KAROL TARNOWSKIidea wolnosci, kt
- Page 64 and 65: 62 KAROL TARNOWSKI1) Jak byla 0 tym
- Page 66 and 67: 64 KAROL TARNOWSKIwin
- Page 68 and 69: 66 KAROL TARNOWSKIwierz4ca godzi si
- Page 70 and 71: ELZBIETA WOLICKA POD UROKIEM IDEI W
- Page 72 and 73: 70 ELZBIETA WOLI CKAJeSli jednak na
- Page 74 and 75: 72 ELZiliETA WOLICKAnaszej wlasnej
- Page 76 and 77: 74 EL:l:BlETA WOLICKAniu, z ktorego
- Page 78 and 79: 76 ELZBlETA WOLICKANarzuca siy w ty
- Page 80 and 81: 78 ELZBlETA WOLICKAarbitralna) w y
- Page 82 and 83: 80 ELZBlETA WOLICKAOkazuje siy, ze
- Page 84 and 85: 82 EL:l:BIETA WOLICKAprzez si~ nie
- Page 86 and 87: 84 PAWEL L1SICKIkryjowki, ale opowi
- Page 88 and 89: 86PAWEL L1SICKIsamych podstaw wiary
- Page 90 and 91:
88 PAWEL L1SICKIwlasny grzech dotyk
- Page 92 and 93:
90 PAWEL LISICK InieskOllczony. Tym
- Page 94 and 95:
92 PAWEL LlSICKIron,! a tyro co inn
- Page 96 and 97:
94 PA WEt. LISICKItowarzyszy poi:q,
- Page 98 and 99:
96 PAWEL LISICKIi nieustannym bojem
- Page 100 and 101:
98 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSIU OPdrogows
- Page 102 and 103:
100 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSKl OPmiec w
- Page 104 and 105:
102 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSKI OPniczo
- Page 106 and 107:
ZDARZENIA - KSIi\ZKI - LUDZIE KONIE
- Page 108 and 109:
106 ZDAR ZENI A - KSII\ZKI - LUD ZI
- Page 110 and 111:
108 ZDARZENIA - KSIJ\ZKI - LUDZIEpr
- Page 112 and 113:
110 ZDARZENIA - KSIf\i;KI - LUDZIEA
- Page 114 and 115:
112 ZDARZENIA - KSIJ\iKI - LUDZIEws
- Page 116 and 117:
114 ZDARZENIA - KSlt\ZKI - LUDZIEpo
- Page 118 and 119:
116 ZDARZENIA - KSIt\ZKI - LUDZIEod
- Page 120 and 121:
118 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEko
- Page 122 and 123:
120 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEo
- Page 124 and 125:
122 ZDARZENIA - KSIJ\ZK I - LUDZI E
- Page 126 and 127:
124 ZDARZENIA - KSIt\1KI - LUDZIEta
- Page 128 and 129:
126 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEni
- Page 130 and 131:
128 ZDARZENIA - KSII\ZKI- LUDZIEchr
- Page 132 and 133:
130 ZDARZENIA - KSIJ\ZKI - LUDZIEmi
- Page 134 and 135:
132 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZlEJE
- Page 136 and 137:
134 ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIEspe
- Page 138 and 139:
136 ZDARZENIA - KSII}ZKI - LUDZIEci
- Page 140 and 141:
138 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEto
- Page 142 and 143:
140 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZlEdy
- Page 144 and 145:
142 AUTDRZY TEGD NUMERUKomisji Teor
- Page 146 and 147:
ISOMMAIRE IAKE S_l II C Z N~~ .....