66 KAROL TARNOWSKIwierz4ca godzi si ~ "wzi4e w siebie" jako swoje wlasne wewn ~ trznecierpierue, przed kt6rym nie rna ucieczki w·zadne spekulacje intelektualne,:ladne "teod ycee". Wiara biblijna jest wiar'l Hioba, a ru e Leibniza.Oznacza to, Ze wiara godzi si~ rue tylko nie rozumiee intelektualnie czegos,co mimo to akceptuje, ale wejsc w dramat z a w 0 d u, buntu, kt6ry nieniweczy milosci, lecz przernienia j'l w cierpienie.Lecz paradoks miluj'lcego Boga, ktorego krzyzuje zlo swiata, ale kt6ryzmartwychwstaje i nadal zyje w swoim ludzie, domaga siC( od wolnosci,i zarazem otwiera przed ru'l, wi¥cej. Domaga siy akceptacji i zrozumicniagl~boki ego sensu tego, ze w o l nose n igdy nie jes t sarn a. ProblemsamotnoSci jest jednyrn z naj bardziej podstawowych i zarazem ambiwalentnychproblem6w, jakie trapi'l czlowieka i-nolens volens - fliozofa orazteologa, ktorzy nad czlowiekiem siy pochylaj'l. Nie tu miejsce na poglybiol1'lna ten ternat refleksjy. Woln o jednak powied ziee przynajmniejtyle: rue rna autentycznie przezytego dialogu bez autentyczrue przezytejsarnotnosci, ale i odwrotnie: nie rna samotnosci bez pragnienia wyjsciaz niej po to, by dzielie swoje czlowieczenstwo z drugim; podzielie, to znaczyutworzye z nim jak4s wsp6In ot~ . Co oznacza to dla wolnosci?Sarnotnose jest "rniejscem", w ktorym zapadaj4 najbardziej waikiedecyzje dotycz'lce naszego zycia, decyzje na dobre i na zle: czlowiekw wewnytrznej samotnosci decyd uje si~ przyjse drugiemu z pomoq, lub si~od niego odwrocie, powiedziee p rawd ~ lub sklamac - nawet, jdli wszystkoto dokonuje siy "spontanicznie". Ale czlowiek ze swojq. wolnosci jest taUezawsze wo bec... Jest wobec swiata, w ktory jego decyzje si ~ wpisui'l,wobec drutPego, ktorego te decyzje cz~sto dotyczq., jest takze wobec siebiesamego. "Swiat wewnytrzny" czlowieka jest zaludniony i moze racj ~ rnaJean Nabert, ze potrzeba czasem ow " swi at" oczyscie i samotnosezradykalizowae, by dotknq.e prawd y 0 sobie. Lecz czymze jest ta prawda?Czy znamy jq. do konca? A to, co zn amy - czy zawsze nas zachwyca? Czyodnajdujemy siy w pelni poprzez nasze decyzjc i ich skutki? Czy niechcielibysmy bye czasem wobec ..., a moze lepiej byloby powiedzieew 0 b Ii c z u Kogos, kto zn alby na wylot nasze zwyciystwa .i nasze klyski,kto "cieszylby siy i plakal" razem z nami? Idea "absolutnego swiadka"przewija siy przez mysl ludzk'l, mysl oswietlonq., choeby z daleka,Objawieniem.Nie ta idea wydaje siy jednak dla wol nosci kl uczowa. Dialektykazwyciystw i kl ~sk stawia nas przed wymiarem praktycznym czy egzystencjalnymsensu stricto wolnosci. Jdli bowiem nasza wolnose rna bye- "powinna" bye - wyzwolona, to wiemy na pewno: nigdy do konca jej niewyzwolim y, nasze doswiadczenie niewi ele pozostawia nam co do tegow'ltpliwosci . W tej sytuacji staje przed nasz'l wolnosciq. wachlarz mozliwoSci: mozemy usztywnie siy w buncie wobec losu i nas samych , mozemyz rezygnacjq. zaakceptowae naszq. miernoty i obnosie j q. w samotnoSciz gorzk'l d um'l, mozemy jednak takze pow i e r z y e si~ w glybi nas samychKomus, kto nas do konca akceptuje, ale zarazem ni e rezygnuje wobec
WOLNOSC W WEZWANIU67naszych slabosci i gotow jest nie tylko isc z nami, j ako towarzysz drogi,bysmy nigdy nie czuli si~ beznadziejnie osamotnieni, ale takZe n i e sen asw6wczas, gdy juz sami dalej isc nie mozemy. Objawienie chrzeScijansldeprzynosi nam wiese 0 bij~cym w gl ~ b i nas samych, lecz nie z naspochodzllcym, ir6dle tworczosci i rnilosiernej pomocy, kt6re towarzyszynam stale i do kt6rego mOZemy si~ zwracae jak do Absolutnego Ty - byuiyc terminu G abriela Marcela i Bubera. WieSe ta umoZliwia namnadzi ej ~ na r z eczywi ste, a n i e fikc yj n e wy zwolenie. Zakladaona jednak "st ani~cie W prawdzie" 0 naszej slaboSci i 0 naszejpotrzebie pomocy, zaklada wi a r~ , ze ta pomoc jest moZliwa oraz otwarciesi~ na jej konkretne "zaproszenia", na wezwania, kt6re budzllC nasz letargu pozwalaj~ si~ wyprostowac, wlewajll nadziej~, a czasem nawetradosc.Idea "lasld", 0 k t6 r ~ tu chodzi, stanowi z pewnoscill dla wolnoSci,taldej, z jakll identyfikuje si ~ coraz bardziej tzw. czlowiek wsp6lczesny,wyj~tk owo prowokujllce wyzwanie. Mowi ona bowiem przede wszystldmo tym, ze wolnose ludzka nie jest nie wymagaj~q usprawiedliwieniaostatecznll wartoscill, lecz ze rna przeznaczen ie, sens i cel, za ktorychp odj~cie lub nie czlowiek jest 0 d pow i e d z i a 1 n y. Przeznaczeniem tymjest obcowanie z innymi wolnosciarni, a w szczeg6lnosci z wyzsz~ od nasWl)lnosci~, kt6ra jedyna moze naszll wolnose naprawd~ wyzwolie i wypelnic.Lecz droga do tego wyzwolenia biegnie podw6jnym torem. Popierwsze przez wrazliwose na dobro i zlo i wypelnianie dobra, a unikaniezla. Po drugie przez zrozumienie, ze nie wyplenimy tkwi~cej w nas jakoScien nieprawosci bez otwarcia si~ na "pomoc z gory", kt6ra przychodzido nas najcz ~sciej sarna poprzez wezwanie do wypelnienia konkretnegozadania, wezwanie, kt6re m6wi nam zarazem skrycie: "mozesz to wypelnie,nie przekracza to twoich moZliwosci". Dla czlonkow Kosciola widzialnegoposzuldwanie tej pomocy oznacza taue uczestnictwo w sakramentach tegoKoSciola. Lecz laska bynajrnniej ani naszej wolnosci nie znosi i w tymsensie nie uwlacza nigdy naszej godnoSci, ani nie ogranicza si~ do iyciajednego KoSciola. Jest raczej wspanialomyslnie ud zielanym iywym impulsem,przypominajllcym wszystkim nam tu i teraz 0 naszym przeznaczeniui odpowiedzialnosci, 0 wartosci, kt6rll trzeba urzeczywistnie i 0 moZliwoscitego urzeczywistnienia, oraz 0 tym, iz najgl~bszll ontologicznll tkankll,jakanas stanowi, niejest samotnose, lecz u cz e s tnictwo w komunii z boskllWoln osci ll, kt6ra milujllc nas "wa1czy" do konca 0 to, bysmy duchowo niezgin~li. Idea laski oznajmi a nam, ze wolnose jest trudnym, lecz wspanialymdar e m, ktorego przeznaczeniem nie jest nicosc, [ecz wsp61bycie w rad osnymobcowaniu, ktore si~ nie konczy.Karol Tarnowski
- Page 1:
444
- Page 4 and 5:
ZOARZENIA - KSIAZKl- LUOZIEKONIEC E
- Page 6 and 7:
16zEF TISCHNERLASKA I WOLNOSC CZYLI
- Page 8 and 9:
6 J6ZEF TISCHNERposrednika, kt6ry p
- Page 10 and 11:
8 J6ZEF TISCHNERNiewlltpliwie szczy
- Page 12 and 13:
10 J6ZEF TlSCHNERKiedys Bog byl zag
- Page 14 and 15:
12 16ZEF TISCHNERze zla zjawisko po
- Page 16 and 17:
14 J6ZE F TISCHNERSw. Augustyn pojm
- Page 18 and 19: 16 J6ZEF TISCHNERnaprawdy dobra, mu
- Page 20 and 21: 18 J6ZEF TISCHNERjak na przyklad: f
- Page 22 and 23: 20 J6ZEF TISCHNERCzy ta podstawowa
- Page 24 and 25: 22 J6ZEF TISCHNERmanieheizmu, nie m
- Page 26 and 27: 24 J6ZEF TISCHNERlecz trzeba t~ mys
- Page 28 and 29: 26 J6ZEF TISCHNERTak wi~ kluczowym
- Page 30 and 31: 28 KRZYSZTOF DOROSZinni przypisywal
- Page 32 and 33: 30 KRZYSZTOF DOROSZnie tylko przeci
- Page 34 and 35: 32 KRZYSZTOF DOROSZprzypadek szczeg
- Page 36 and 37: 34 KRZYSZTOF DOROSZWsparta autonomi
- Page 38 and 39: 36 KRZYSZTOF DOROSZcz10wieka w imi~
- Page 40 and 41: 38 KRZYSZTOF DOROSZI tak, na przykl
- Page 42 and 43: 40 KRZYSZTOF DOROSZwidzenia swiata
- Page 44 and 45: 42 KRZYSzrOF DOROSZzyjemy w swieeie
- Page 46 and 47: KS. TOMASZ ~CLAWSKILASKA, ANIOL WOL
- Page 48 and 49: 46 KS. TOMASZ W~CLAWSK Iswiadectwem
- Page 50 and 51: 48 KS. TOMASZ W~CLA WSKIbardziej pr
- Page 52 and 53: 50 KS. TOMASZ WQCLA WSKIkochany prz
- Page 54 and 55: 52 KS. TOMASZ W ~CLAWSKI13. Nie wyd
- Page 56 and 57: 54 KS. TOMASZ W~CLAWSKIo moZliw~ dl
- Page 58 and 59: KAROL TARNOWSKI WOLNOSC WWEZWANIU S
- Page 60 and 61: 58 KAROL TARNOWSKI• Sed contraNas
- Page 62 and 63: 60 KAROL TARNOWSKIidea wolnosci, kt
- Page 64 and 65: 62 KAROL TARNOWSKI1) Jak byla 0 tym
- Page 66 and 67: 64 KAROL TARNOWSKIwin
- Page 70 and 71: ELZBIETA WOLICKA POD UROKIEM IDEI W
- Page 72 and 73: 70 ELZBIETA WOLI CKAJeSli jednak na
- Page 74 and 75: 72 ELZiliETA WOLICKAnaszej wlasnej
- Page 76 and 77: 74 EL:l:BlETA WOLICKAniu, z ktorego
- Page 78 and 79: 76 ELZBlETA WOLICKANarzuca siy w ty
- Page 80 and 81: 78 ELZBlETA WOLICKAarbitralna) w y
- Page 82 and 83: 80 ELZBlETA WOLICKAOkazuje siy, ze
- Page 84 and 85: 82 EL:l:BIETA WOLICKAprzez si~ nie
- Page 86 and 87: 84 PAWEL L1SICKIkryjowki, ale opowi
- Page 88 and 89: 86PAWEL L1SICKIsamych podstaw wiary
- Page 90 and 91: 88 PAWEL L1SICKIwlasny grzech dotyk
- Page 92 and 93: 90 PAWEL LISICK InieskOllczony. Tym
- Page 94 and 95: 92 PAWEL LlSICKIron,! a tyro co inn
- Page 96 and 97: 94 PA WEt. LISICKItowarzyszy poi:q,
- Page 98 and 99: 96 PAWEL LISICKIi nieustannym bojem
- Page 100 and 101: 98 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSIU OPdrogows
- Page 102 and 103: 100 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSKl OPmiec w
- Page 104 and 105: 102 JAN ANDRZEJ KLOCZOWSKI OPniczo
- Page 106 and 107: ZDARZENIA - KSIi\ZKI - LUDZIE KONIE
- Page 108 and 109: 106 ZDAR ZENI A - KSII\ZKI - LUD ZI
- Page 110 and 111: 108 ZDARZENIA - KSIJ\ZKI - LUDZIEpr
- Page 112 and 113: 110 ZDARZENIA - KSIf\i;KI - LUDZIEA
- Page 114 and 115: 112 ZDARZENIA - KSIJ\iKI - LUDZIEws
- Page 116 and 117: 114 ZDARZENIA - KSlt\ZKI - LUDZIEpo
- Page 118 and 119:
116 ZDARZENIA - KSIt\ZKI - LUDZIEod
- Page 120 and 121:
118 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEko
- Page 122 and 123:
120 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEo
- Page 124 and 125:
122 ZDARZENIA - KSIJ\ZK I - LUDZI E
- Page 126 and 127:
124 ZDARZENIA - KSIt\1KI - LUDZIEta
- Page 128 and 129:
126 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEni
- Page 130 and 131:
128 ZDARZENIA - KSII\ZKI- LUDZIEchr
- Page 132 and 133:
130 ZDARZENIA - KSIJ\ZKI - LUDZIEmi
- Page 134 and 135:
132 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZlEJE
- Page 136 and 137:
134 ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIEspe
- Page 138 and 139:
136 ZDARZENIA - KSII}ZKI - LUDZIEci
- Page 140 and 141:
138 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZIEto
- Page 142 and 143:
140 ZDARZENIA - KSII\ZKI - LUDZlEdy
- Page 144 and 145:
142 AUTDRZY TEGD NUMERUKomisji Teor
- Page 146 and 147:
ISOMMAIRE IAKE S_l II C Z N~~ .....