12.07.2015 Views

wani myślą prof. Tadeusza Sławka (UŚ), podejmujemy na łam

wani myślą prof. Tadeusza Sławka (UŚ), podejmujemy na łam

wani myślą prof. Tadeusza Sławka (UŚ), podejmujemy na łam

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

WYDARZENIAnp. Chiny. Tak więc czy demokratyczne instytucjewciąż są fundamentem ekonomicznej stabilności?L.B.: Ale nikt nie powiedział, że demokracja jestniezbęd<strong>na</strong> do rozwoju gospodarczego! Nie jest. Demokracjajest pewną formą zabezpieczenia się przedrządami, bardzo złymi rządami, zapewniają to wybory.Natomiast dla rozwoju niezbędny jest kapitalizm. Niema demokracji bez kapitalizmu. Nie z<strong>na</strong>m żadnegoprzykładu kraju, który miałby system demokratycznyi jednocześnie miałby upaństwowioną gospodarkę.Demokracja bardziej potrzebuje kapitalizmu niż kapitalizmdemokracji.Prof. LeszekBalcerowicz, <strong>prof</strong>.Waldemar Tarczyński,rektor UniwersytetuSzczecińskiegofot. Jerzy Giedryscje wciąż będą istniały. Ja oczywiście już wówczas niemiałem żadnych wątpliwości, iż kapitalizm jest zdecydo<strong>wani</strong>elepszy od socjalizmu.P.O.: Dlaczego w 20 lat po powstaniu wolnejPolski – kapitalizm wciąż wzbudza obawy, niechęć?L.B.: Nie wiemy, jak szeroko słowo „kapitalizm” dziśwzbudza niechęć wśród Polaków. My wprowadziliśmykapitalizm – nie deklamując o nim. I to nie z<strong>na</strong>czy, żewprowadzaliśmy kogoś w błąd! Przecież prywat<strong>na</strong>własność to kapitalizm. Wolność gospodarcza jestmożliwa tylko w kapitalizmie, podobnie demokracja.P.O.: W 20. roku wolnej Polski Pan jako twórcareform gospodarczych okresu transformacjimówi o konieczności elimino<strong>wani</strong>a w państwietych form, które szkodzą ludziom, ograniczającich wolność lub deformując ich bodźce. Co Pan donich zalicza?L.B.: Dla przykładu – kiedy zakazujemy prowadzenialudziom działalności gospodarczej, to mamy socjalizm.A nie mamy w żadnych z krajów przykładówsukcesów tego ustroju. Ludziom się lepiej powodziw krajach, w których mamy choćby <strong>na</strong>wet średniejjakości kapitalizm.P.O.: A czym są deformacje bodźców?L.B.: Jeżeli istnieje własność prywat<strong>na</strong>, ale nie makonkurencji, bo istnieją monopole – to jest deformacjabodźców. Monopoliści bowiem zwykle „nie musząsię wysilać”. Podam inny przykład. Ktoś zainwestowałw budowę mieszkania <strong>na</strong> wy<strong>na</strong>jem. Według obecnegoprawa, lokator takiego mieszkania może je zdewastować,a właściciel nie jest w stanie z tego mieszkaniago usunąć. W takiej sytuacji nikt rozsądny nie będzieinwestował w budowę mieszkań <strong>na</strong> wy<strong>na</strong>jem, coogranicza ich dostępność. Tego typu socjalistyczneprawa, które deformują bodźce, wciąż w <strong>na</strong>szym krajuobowiązują.P.O.: Wysoki poziom ekonomicznego rozwojuosiągają niektóre reżimy niedemokratyczne, jakP.O.: Co to z<strong>na</strong>czy być liberałem we współczesnejPolsce?L.B.: To zależy co się przez to rozumie. Ja, zgodniez dobrą tradycją, definiuję liberalizm jako prąd intelektualnyi polityczny, który kładzie szczególny <strong>na</strong>cisk<strong>na</strong> indywidualne wolności i <strong>na</strong> państwo prawa.P.O.: Ale musi Pan przyz<strong>na</strong>ć, że liberalizm –podobnie jak wcześniej omawiany kapitalizm– wywołuje wciąż w kraju bardzo negatywne konotacje.L.B.: Trzeba byłoby to sprawdzić przy pomocy badaniaopinii publicznej. Natomiast mogę stwierdzić,że jest wielu polityków, którzy z jednej strony chwalilitendencję Polaków do wolności, z drugiej zwalczaliliberalizm. Są też tacy komentatorzy, którzy traktująsłowo „liberalizm” czy „neoliberalizm” jako wyzwisko.Nie dyskutuje się przy pomocy wyzwisk.P.O.: Gdybyśmy mieli stworzyć liberalny katalogwartości <strong>na</strong>czelnych Leszka Balcerowicza, coby się w nim z<strong>na</strong>lazło?L.B.: Chciałbym, aby Polacy mieli szeroki zakresklasycznej wolności: wolność słowa, zrzeszania się,przedsiębiorczości itp. Aby tak było, musi istnieć odpowiednieprawo, ale nie tylko takie zapisane <strong>na</strong> papierze,ale takie, które jest przez sam aparat państwaprzestrzegane. Potrzebne jest więc społeczeństwoobywatelskie, które patrzy <strong>na</strong> ręce tej władzy, która tęwolność chce ograniczać.P.O.: Dziękuję za rozmowę i życzę udanegowykładu w cyklu „Szczecin Humanistyczny”. Prof. LeszekBalcerowicz podczasrozmowy z PaulinąOlechowskąfot. Jerzy Giedrys47

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!