POST SCRIPTUM - 1 2020
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury. W numerze m.in: Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury.
W numerze m.in:
Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
POEZJA<br />
Wiersze<br />
nadesłane<br />
Ziemia bez ziemi<br />
Lasy bez drzew<br />
Ptaki bez śpiewu<br />
Co nam zostało dzisiaj po raju?<br />
Tylko wspomnienie kruche i blade<br />
które jak listek z dzieciństwa łąki<br />
drżący<br />
w zielniku pamięci kładę<br />
aby przechować do lepszych dni<br />
pamięć o dębie co uległ pile<br />
pamięć o rzece co niedorzecznie<br />
marzy o rybie i wodzie żywej…<br />
Nocą podchodzą pod moje drzwi<br />
bezpańskie koty<br />
kulawe psy<br />
które umarły przed tylu latu<br />
podają łapkę<br />
mruczą do snu…<br />
Przecieram oczy<br />
Nie – to nie sen<br />
To czas zawrócił i ptasie śpiewy<br />
złączyły ziemię z beztroskim niebem<br />
gdzie wszystko takie samo jak tu:<br />
zboże na chleb<br />
kwiaty na podziw<br />
i Bóg na cuda w żłobku się rodzi<br />
abym uwierzyć raz jeszcze mógł<br />
w Ziemię dla ludzi…<br />
Juliusz Wątroba<br />
LIRA Z POWOLNYM TEKSTEM<br />
W muszli żółwia kilka strun pozornie obcych<br />
Wiatr zawiewał by w wysokich szumieć dźwiękach<br />
Wiersz się czaił w powijakach samotności<br />
Z zimnych myśli wyłaniała się piosenka<br />
Wiatr zawiewał by w wysokich szumieć dźwiękach<br />
Młode struny otulone ciszą w drżeniach<br />
Z zimnych myśli wyłaniała się piosenka<br />
Rozpostartych kilka nut na ogrodzeniach<br />
Młode struny otulone ciszą w drżeniach<br />
W bąblujących słowach pręży się świat cały<br />
Rozpostartych kilka nut na ogrodzeniach<br />
Niepokoje kołysane w schowkach ciała.<br />
W bąblujących słowach pręży się świat cały<br />
Rytualnie dźwięk się zderza w powtórzeniach<br />
Niepokoje kołysane w schowkach ciała<br />
Całość wzbiera i rozbrzmiewa w skojarzeniach<br />
Rytualnie dźwięk się zderza w powtórzeniach<br />
Autystyczna lira żyje w własnym świecie<br />
Całość wzbiera i rozbrzmiewa w skojarzeniach<br />
Miłość wzmaga tempo nut i słownych wskrzeszeń<br />
Autystyczna lira żyje w własnym świecie<br />
W muszli żółwia kilka strun pozornie obcych<br />
Miłość wzmaga tempo nut i słownych wskrzeszeń<br />
Wiersz się czai w powijakach samotności.<br />
Dr. LSR Prasad<br />
Przekład: Renata Cygan<br />
My rodzimy, oni typują<br />
Prę przeciw zaostrzeniu, później<br />
będę odpoczywać. Głowę niosę wyżej<br />
niż kiedykolwiek i nie zawaham się jej użyć.<br />
Próbujesz mnie zmęczyć. Zapomniałeś,<br />
że jestem niezmęczalna.<br />
Nie chcę dłużej być Polką,<br />
która się boi.<br />
Beata Kołodziejczyk<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
29