POST SCRIPTUM - 1 2020
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury. W numerze m.in: Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury.
W numerze m.in:
Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Wizyty w galeriach sztuki kojarzą<br />
mi się z pustymi salami, podejrzliwym<br />
pracownikiem, który<br />
pilnuje, żeby niczego nie dotknąć<br />
i przemykającym sporadycznie<br />
jakimś oglądającym, snującym<br />
się jak duch po pustych pokojach.<br />
W Gdańsku jest inaczej. Tłumy<br />
ludzi jakie pamiętam z PRL ze<br />
sklepów mięsnych, gdy stało się<br />
po schab z kością: artyści,<br />
kolekcjonerzy, koneserzy sztuki.<br />
I co najważniejsze ci wszyscy<br />
ludzie nie przyszli po schab<br />
z kością ani po banana przyczepionego<br />
plastrem do ściany.<br />
Przyszli tu dla SZTUKI. Dzięki<br />
pomocy Mai Borowicz, która<br />
bardziej z komiksem, filmami s-f,<br />
klimatami Borisa Valejo, a więc<br />
z pewną powierzchowną<br />
efektownością. Posługuję się<br />
w swoim malarstwie elementami<br />
fantastyki, ale raczej w sposób,<br />
w jaki czynili to Hieronim Bosch,<br />
Pieter Breughel, John Martin<br />
czy Jacob van Swanenburgh,<br />
a więc tak, by na pozór swobodna<br />
gra skojarzeń odzwierciedlała idee<br />
filozoficzne, metafizyczne, dotykała<br />
istotnych egzystencjalnych<br />
problemów, a nie była tylko nieodpowiedzialnym<br />
bujaniem w obłokach<br />
czy „straszeniem zza węgła”.<br />
W malarstwie najbardziej interesuje<br />
mnie zagadnienie piękna,<br />
ROZMOWA<br />
Z MARCINEM<br />
KOŁPANOWICZEM<br />
gościła na naszych łamach<br />
w październiku udało mi się<br />
zaczepić znanego artystę,<br />
pana Marcina Kołpanowicza.<br />
Zaczynam głupio, z marszu, swojskim:<br />
Jakie wrażenia z wystawy?<br />
MK: Wystawa Percepcja koła jest<br />
nietypowa, można powiedzieć:<br />
zakręcona, bo składa się z samych<br />
okrągłych obrazów, czyli mówiąc<br />
fachowo – tond. Koło jest formą<br />
doskonałą. Okrągłe jest słońce,<br />
okrągłe są planety, okrągłe jest<br />
oko. Właściwie obraz, który<br />
powstaje na naszej siatkówce,<br />
ma kształt koła o rozmytych konturach.<br />
Dlatego malowidło umieszczone<br />
w kole jest, można powiedzieć,<br />
bardziej intymne niż obraz<br />
namalowany w prostokącie.<br />
Kadr prostokątny wynika chyba<br />
z ograniczeń stolarskich: łatwo<br />
zrobić blejtram i ramę prostokątną,<br />
dużo trudniej – okrągłą. Ale<br />
obraz okrągły jest zgodny z naturalną<br />
percepcją.<br />
Wydaje mi się, że każde z zaprezentowanych<br />
dzieł jest jakby iluminatorem<br />
batyskafu, poprzez który<br />
zajrzeć można w wewnętrzny<br />
świat artysty. Nie są to po prostu<br />
kwadratowe obrazy, przycięte<br />
później do kształtu koła, ale kompozycje<br />
integralnie związane<br />
z tym kształtem, wynikające<br />
z logiki okręgu. Wiele obrazów<br />
nawiązuje do motywu rybiego oka<br />
lub tunelu – np. dzieła Marzeny<br />
Machaj, Anny Wypych, Jarka<br />
Jaśnikowskiego, Jacka Szynkarczuka,<br />
Łukasza Jarugi, że skromnie nie<br />
wspomnę o moim. Okrągłe obrazy<br />
malowaliśmy przez okrągły rok,<br />
więc liczymy, że widzowie będą<br />
mieli na wystawie okrągłe oczy.<br />
Nie ukrywam też, że liczymy na<br />
okrągłe sumy, za które nasze dzieła<br />
zostaną sprzedane.<br />
JP: Oglądałem zachwycające<br />
obrazy, które wyszły spod<br />
pańskiej ręki: intrygujące, metaforyczne,<br />
odrealnione,<br />
niedosłowne, jakby pochodzące<br />
z innego wymiaru. Czy można by<br />
pana twórczość nazwać<br />
malarstwem fantasy?<br />
MK: Ja sam wolę w odniesieniu<br />
do mojej twórczości używać terminu<br />
malarstwo metaforyczne,<br />
ewentualnie realizm fantastyczny.<br />
Termin „fantasy” kojarzy mi się<br />
czyli kategoria, którą nowocześni<br />
teoretycy sztuki i kuratorzy chcą<br />
wyrzucić poza nawias. Z biegiem<br />
lat coraz mocniej dociera do mnie<br />
przekaz Listu do artystów Jana<br />
Pawła II, w którym postuluje on,<br />
by artyści podejmowali tematy<br />
religijne, biblijne, duchowe. Obraz<br />
może być doskonały formalnie<br />
czy technicznie, lecz jeśli nie jest<br />
powiązany z dobrem i prawdą,<br />
tchnie zimnem, a nawet bywa<br />
odstręczający. Dlatego odchodzę<br />
stopniowo od depresyjnych<br />
i destrukcyjnych nastrojów,<br />
którym hołdowałem za młodu,<br />
a staram się realizować definicję<br />
piękna, sformułowaną około<br />
tysiąc pięćset lat temu przez<br />
Pseudo-Dionizego Aeropagitę:<br />
piękno to harmonia i blask.<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
87