19.03.2020 Views

POST SCRIPTUM - 1 2020

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury. W numerze m.in: Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.

POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury.

W numerze m.in:
Wokół twórczości Olgi Tokarczuk – Robert Knapik, wywiad z Katarzyną Jamróz, “Ekologia, czy ekologizm” – felieton Jarka Prusińskiego, “Co nowego u Andrzeja Pągowskiego”? – Joanna Nordyńska, Malarstwo Sebastiana Monia, Monika Cichoszewska – fotografia, Józef Baran - poezja, Polscy Poeci w Indiach – relacja Renaty Cygan, wywiad z bursztynnikiem Piotrem Sobaczyńskim.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

się wspólnie doskonale bawić improwizując mocno i zasypując<br />

się wzajem żartami. Graham to niezwykły człowiek,<br />

od którego chciałbym nauczyć się tej niesłychanej<br />

swobody i umiejętności traktowania swojej twórczości<br />

z dystansem. Jest to też niepoprawny gawędziarz i doborowy<br />

kompan. W sam raz do Bractwa Wrocławskiego.<br />

Zanim jednak objął swoim patronatem Gromiła musiałem<br />

tłumaczyć całe fragmenty książki, dialogi<br />

no i przedstawić mu zarys akcji. Powtarzam, że wtedy<br />

przekonałem się jak trudno tłumaczy się Rybskiego –<br />

mówię to bez fałszywej skromności. Graham się zgodził,<br />

omówiliśmy temat i teraz, jak mówi, czeka na tłumaczenie<br />

całych książek. Mam nadzieję, że się doczeka.<br />

Czy kiedy zasiada Pan do pisania sympatyzuje bądź<br />

nie znosi swoich bohaterów, dlatego w toku pracy<br />

gotuje im taki, a nie inny los?<br />

Z którym z nich, po zapisaniu pliku na dysku, poszedłby<br />

Pan na kawę, hipotetycznie zakładając, że ma taką<br />

możliwość, a którego omijał szerokim łukiem?<br />

Proszę bardzo. Ja sympatyzuję praktycznie z każdym<br />

z nich dostrzegając ludzkie cechy nawet u krwiopijców<br />

i skończonych łajdaków. Nie oznacza to, że ich<br />

rozgrzeszam. O nie. Co do zabijania na kartach książki<br />

nie mogę uśmiercać wyłącznie tych złych, bo w życiu<br />

akurat jest całkiem odwrotnie. Only the good die young,<br />

and the evil seem to live forever – jak śpiewał Bruce<br />

Dickinson z Iron Maiden. Zło zdaje się żyć wiecznie,<br />

ale mam wrażenie, że dobry Bóg chce po prostu tym<br />

złym dać szansę poprawy.<br />

Tylko czasami ciągnie się to w nieskończoność.<br />

Wszyscy chcieliby umawiać się na kawę i coś mocniejszego<br />

z Leonem Słupeckim, choć to w końcu<br />

pokutnik z grzechami na karku. Może to kwestia<br />

jego specyficznego poczucia humoru. A może<br />

ludzie, którzy przeżyli swoje i otrząsnęli się z letargu<br />

duszy mają lepszy stosunek do teraźniejszości?<br />

Tak czy inaczej, każdy z członków Bractwa jest<br />

na swój sposób ciekawym kompanem.<br />

Jest tylko jedno ale – starka bardzo zdrożała. Jeśli<br />

trunek leżakuje pięćdziesiąt lat, to musi swoje<br />

kosztować. Na szczęście nie ma wielu miejsc z tym<br />

szlachetnym trunkiem, czyli pokusa mniejsza.<br />

W swoich powieściach przeplata Pan fantastykę<br />

z kryminałem. Moim zdaniem to trudne,<br />

ponieważ każdy gatunek rządzi się odrębnymi<br />

prawami. Jak Panu udaje się to godzić?<br />

Nie było tu żadnego pierwotnego zmysłu. Tak po<br />

prostu się ułożyło. Uwielbiam opowieści niesamowite,<br />

więc ten wątek pojawił się niejako automatycznie.<br />

Idealne skontrastowanie elementów<br />

realistycznych i fantastycznych występuje u Mistrza<br />

Bułhakowa. Jednak pomysł, że to krwiopijcy wywołali<br />

rewolucję październikową, żeby w tumulcie<br />

móc bezkarnie sycić swe mroczne żądze jest<br />

całkowicie mój.<br />

Napisałem też dłuższe opowiadanie<br />

<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />

57

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!