Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
3. Konsekwencje<br />
<strong>Filozofia</strong> <strong>przyrody</strong> <strong>Kartezjusz</strong>a, zamykając świat w prawach i sprowadzając Boga<br />
jedynie do Zasady, powoduje, iż mechanika urasta do rozmiarów nauki uniwersalnej.<br />
Świat nie tylko stał się zdeterminowany, ale jego ład był tak jasny i wyraźny, że nie<br />
było potrzeby uzależniać go od hierarchii jakości czy dążenia rzeczy stworzonych do<br />
osiągnięcia odpowiedniego powołania, jak to miało miejsce w epoce średniowiecza<br />
czy u początku renesansu.<br />
Przemiana w obrazie Wszechświata, jego mechaniczne ujęcie, zmusiło naukowców<br />
do zasadniczej rewizji tradycyjnych wyobrażeń dotyczących człowieka. 313 Chociaż<br />
<strong>Kartezjusz</strong> nie realizował w swej filozofii <strong>przyrody</strong> antropologii, to jednak<br />
zdawał sobie sprawę, iż jego mechanistyczna filozofia implikuje pewien obraz osoby<br />
ludzkiej. Dał temu wyraz w traktacie Człowiek – opis ciała ludzkiego oraz w dziele<br />
Namiętności duszy. 314<br />
Francuski filozof, tworząc własną koncepcję nauki, która dotyczyła świata <strong>przyrody</strong>,<br />
dokonał zasadniczego podziału przedmiotów stanowiących o Wszechświecie.<br />
W starożytności i średniowieczu wyróżniano dwie grupy bytów: żyjące i nieżyjące.<br />
<strong>Kartezjusz</strong> wprowadził zaś podział na istoty świadome i nieświadome. Podczas gdy<br />
dla starożytnych wszystko, co żyło, posiadało duszę jako pierwsze źródło <strong>życia</strong> 315 ,<br />
<strong>Kartezjusz</strong> utworzył własną teorię stwierdzając, iż świadomość jest czymś odrębnym<br />
od materii. Życie ludzkie zostało pojęte jako czysty proces materialny, a dusza – straciwszy<br />
łączność z życiem – utraciła tym samym łączność z ciałem. 316 Na skutek tego<br />
dusza stała się rzeczą myślącą – res cogitans. Takowe rozumienie zrodziło metafizyczny<br />
dualizm, tym drastyczniejszy, że ciało, jako res extensa, podlegało całkowicie<br />
prawom mechanicystycznym. 317<br />
W tej perspektywie ciało posiadało jedynie właściwości „bierne”, to jest trójwymiarową<br />
rozciągłość 318 , natomiast własności dynamiczne, takie jak ruch, pochodzą<br />
(Dokończenie z poprzedniej strony) Francuski filozof wskazał na świadomość jako punkt wyjścia<br />
i w ten sposób zapoczątkował nowy styl uprawiania filozofii, nowy typ zwany myśleniem transcendentalistycznym.<br />
W przyszłości z takowego sposobu uprawiania nauki skorzystają Immanuel Kant<br />
oraz Edmund Husserl. Zob. J. Galarowicz, Na ścieżkach prawdy, dz. cyt., s. 353.<br />
313 Tradycyjny pogląd dotyczący istoty człowieka opierał się na filozofii arystotelesowsko-tomistycznej.<br />
Święty Tomasz z Akwinu pisał, iż człowiek jest całością złożoną z elementu cielesnego i rozumnej<br />
duszy duchowej. W Sumie teologicznej Akwinata, mówiąc o duszy ludzkiej, twierdzi, iż dusza znajduje<br />
się na pograniczu świata cielesnego i duchowego: Anima humana (...) est in confinio spiritualium et corporalium<br />
creaturarum. Zob. Sth. I qu. 77, a. 2. Myśl tę Doktor Anielski rozwinął w związku z antropologią<br />
chrześcijańską powtarzając przy tym, że człowiek jako byt – natura stworzony został z duszą i ciałem.<br />
Zob. CG 1. IV c. 55. Dla Tomasza jest czymś jasnym, że człowiek jako animal rationale uwarunkowany<br />
jest rozumem i ta cecha rozumności jest różnicą gatunkową. Ona to decyduje o istocie, czyli podmiocie.<br />
Zob. W. Granat, U podstaw humanizmu chrześcijańskiego, Poznań 1976, s. 21; Zob. także, W. Szewczyk,<br />
Kim jest człowiek? Zarys antropologii filozoficznej, Tarnów 1994, s. 187-188.<br />
314 W traktatach Namiętności duszy oraz Człowiek – opis ciała ludzkiego René Descartes, nawiązując<br />
do wizji świata <strong>przyrody</strong>, implikuje swe osiągnięcia z dziedziny fizyki i metafizyki na grunt<br />
antropologii. Takowe ujęcie podmiotu powoduje, iż staje się on jednym z elementów zmechanizowanego<br />
Wszechświata. Zob. F. Alquié, <strong>Kartezjusz</strong>, dz. cyt., s. 135-139.<br />
315 Zob. rozdz. I, § 1, art. 1 i 3, s. 22-29, 32-37.<br />
316 Zob. M. A. Krąpiec, Ja człowiek, dz. cyt., s. 27.<br />
317 Z filozoficznego punktu widzenia, jak zauważył Jerzy Kopania, nie jest ważne to, że Descartes opisując<br />
człowieka rozważa go na gruncie dualizmu, posługując się kategoriami mechanistycznymi. Istotne<br />
staje się to na gruncie etyki w tym aspekcie, iż owa ścisła separacja na dwie sfery bytowe – umysł i ciało<br />
– przypisuje im pełną autonomię działań i uznaje zarazem, że ciało jest zewnętrzne nie tylko wobec<br />
umysłu, ale wobec człowieka jako takiego. Takie ujęcie powoduje, iż to, co nie jest umysłem nie<br />
współtworzy człowieczeństwa, jest tylko materią, która podlega prawom mechaniki. Zob. J. Kopania,<br />
Etyczny wymiar cielesności, dz. cyt., s. 33.<br />
318 Zob. M. Heller, Logika zderzeń, czyli o kartezjańskiej maszynie świata, cz. II, art. cyt., s. 28-35.<br />
63