Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Zakończenie<br />
poziomie własnego rozwoju. 413 Duszy La Mettrie nie znajdował w królestwie roślin<br />
czy zwierząt. Jej zalążki dostrzegał w organizmach stojących między światem roślin<br />
a światem zwierząt. 414<br />
Ten fakt urzeczywistniał prawdę dotyczącą <strong>życia</strong>, które przejawiało się w świecie<br />
i które istniało we wszystkich postaciach świata <strong>przyrody</strong> nie wykluczając ludzkiej egzystencji,<br />
która w zupełności podlegała prawom fizyki. Koncepcja ta uwarunkowywała<br />
w podmiocie procesy jedynie biologiczne, nie pomijając przy tym psychicznych,<br />
niemniej w ten sposób rozwinięto teorię organizmów jako szczególnego rodzaju<br />
złożonych maszyn. 415 Było to nawiązanie do filozofii <strong>przyrody</strong> <strong>Kartezjusz</strong>a.<br />
Innym osiągnięciem filozofii materialistycznej było przypisanie materii nie tylko<br />
wrażliwości, ale nadto wyposażenie jej w takie własności jak rozciągłość i wewnętrzna<br />
siła motoryczna. Takim pojmowaniem materii nie tylko podporządkowało się człowieka<br />
światu <strong>przyrody</strong>, ale nadawało mu nowy sens działania, który jawił się przede<br />
wszystkim w hedonizmie. Materializm nie dawał hedonizmowi ani nowej postaci, ani<br />
nowych argumentów, ale głosił go tak zupełnie bez kompromisu, jak nikt od czasów<br />
Arystypa. Ta postawa wypływająca z materializmu negowała Boga, a jeśli nawet uznawano<br />
Jego istnienie, to z faktu tego nie wynikało, że należy mieć na uwadze normy,<br />
które zostały objawione, a tym bardziej ich przestrzeganie, gdyż dążąc ku szczęściu należy<br />
wyzbyć się tego, co determinuje. Odwołanie się do Stwórcy implikowało według<br />
materialistów konieczność kultu i uznanie Go jako nadrzędnej formy istnienia. 416 To nie<br />
było do przyjęcia, gdyż społeczeństwo hedonistyczne, według Bayle`a winno być<br />
całkowicie ateistyczne. Do tego należy dążyć dla dobra ludzkiego. 417<br />
Racjonalizm wypływający z myśli filozoficzno-przyrodniczej <strong>Kartezjusz</strong>a stanowił<br />
centralną wartość filozofii nie tylko oświecenia, ale i następnej epoki. Rzeczą istotną<br />
jest to, że filozofowie walcząc z chrześcijańskimi dogmatami sami zdogmatyzowali<br />
rozum ludzki, a kulturę przez nich wytworzoną – racjonalna wiedza, moralność – nazwali<br />
interkomunikatywną z pominięciem Boga. Tworząc w ten sposób ateistyczną<br />
wizję świata, podkreślano przy tym, iż rozum ma zdolność tworzenia prawdy. 418<br />
W tym nurcie, zapoczątkowanym przez francuskiego myśliciela, a sięgającym aż<br />
do współczesnych czasów, zlekceważono klasyczne znaczenie prawdy, tzn. troskę<br />
o poznanie wartości, nadające ludzkiemu życiu znaczenie. Działano tak uważając,<br />
iż jedynie racjonalne patrzenie, z pominięciem Boga, nadaje sens ludzkiemu życiu.<br />
Dziesięciolecia racjonalności w konsekwencji doprowadziły do irracjonalności.<br />
Etyczne miary i religijność uznano za orientacje zbędne i niekonieczne. Takie nastawienie<br />
przyczyniło się do zaniku miary wyczucia moralnego. Konieczne jest odzyskanie<br />
„rzeczywistości” przez powrót do krytycznego realizmu. 419<br />
Wielu, niewłaściwie przekroczywszy granice nauk pozytywnych, usiłuje albo<br />
wszystko tłumaczyć tylko drogą naukowego poznania, albo też przeciwnie, nie przyjmuje<br />
istnienia żadnej w ogóle prawdy absolutnej. Niektórzy tak bardzo wywyższają<br />
człowieka, że wiara w Boga staje się jakby bezsilna i więcej im chodzi, jak się zdaje,<br />
o afirmację człowieka(...). Inni znów tak sobie Boga wymyślają, że twór ten, odrzucany<br />
przez nich, żadną miarą nie jest Bogiem Ewangelii. Inni nie przystępują nawet do<br />
zagadnień dotyczących Boga, ponieważ zdają się nie odczuwać niepokoju religijnego<br />
i nie pojmują, dlaczego mieliby troszczyć się o religię. 420<br />
413 Zob. Cz. Głąbik, <strong>Filozofia</strong> przedmarksistowska, dz. cyt., s. 119.<br />
414 Zob. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, dz. cyt., s. 186.<br />
415 Należy zwrócić uwagę, iż koncepcja maszyn obecna jest w badaniach medycznych.<br />
416 Zob. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, dz. cyt., s. 188.<br />
417 Zob. J. Sochoń, Ateizm, dz. cyt., s. 177.<br />
(Dokończenie na następnej stronie)<br />
83