18.06.2013 Views

Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego

Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego

Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

3. Konsekwencje<br />

principium filozofii <strong>przyrody</strong> <strong>Kartezjusz</strong>a. Wyraźne stwierdzenie, że ciało może istnieć<br />

bez duszy, pojawia się w Odpowiedzi na zarzuty drugie, gdzie filozof wyprowadza<br />

wniosek, iż „umysł może istnieć bez ciała, a ciało bez umysłu”. 345 Według<br />

tego człowiek jest mechanizmem składającym się z części stałych, które z kolei<br />

przemieszczają się względem siebie w przestrzeni. Pierwotnym źródłem energii<br />

ciała ludzkiego jest ciepło, które w sercu zmienia się w energię mechaniczną. Energia<br />

powstała w sercu zostaje zużyta na wprawienie w ruch krwi, która podtrzymuje<br />

konstrukcję mechaniczną w stanie gotowości do wykonywania pracy. Działanie<br />

owego układu mechanicznego uzdalnia podmiot do <strong>życia</strong>, a co za tym idzie i do<br />

podporządkowywania świata <strong>przyrody</strong>. 346 Ta bezwzględna autonomia ciała ludzkiego<br />

jako mechanizmu, ustalona przez filozofa na płaszczyźnie fizycznej, nie<br />

mogłaby istnieć bez uzasadnienia ontologicznego, co zaś pozwalało na właściwy<br />

dystans poznawczy, tym samym zwiększając rzetelność badawczą. Wobec tego francuski<br />

myśliciel przyjmuje, iż ciało jest mechanizmem złożonym, posiadającym<br />

części składowe podobnie jak fontanna lub zegar – zbudowane wprawdzie przez<br />

ludzi – niemniej poruszające się w określony sposób jakby zaprogramowany przedmiot<br />

martwy. Stąd wyraźna deklaracja:<br />

(...) rozważam ciało ludzkie jako pewien mechanizm tak urządzony i złożony z kości,<br />

nerwów, mięśni, żył, krwi i skóry, że gdyby nawet nie było w nim żadnego umysłu, to jednak<br />

miałby wszystkie te same ruchy, które teraz się w nim odbywają nie z nakazu woli,<br />

a więc i nie pochodzą od umysłu. 347<br />

To stanowisko <strong>Kartezjusz</strong> akcentował podkreślając zasadę ruchu, którą zamknął<br />

w trzech prawach mechaniki. 348 Nadto filozof sformułował czwarte prawo ruchu o<br />

istotnym znaczeniu, nie umieścił go jednakże wśród trzech wyliczonych prawideł.<br />

Brzmi ono: ruchowi przysługuje pewna określona ilość, która może być zawsze taka<br />

sama w całej powszechności rzeczy, jakkolwiek zmienia się w poszczególnych jej<br />

częściach 349 , stąd części ciała poruszają się rozmaicie i zawsze zachowują tę samą<br />

ilość ruchów. 350 Z owych praw ruchu <strong>Kartezjusz</strong> uczynił wszechstronny użytek,<br />

służyły one do wyjaśnienia ciał ożywionych jak i nieożywionych. Prawom tym podlegał<br />

człowiek i wszystkie właściwe mu funkcje cielesne. To rzeczowe podejście<br />

do opisu ciała ludzkiego jako mechanizmu funkcjonalnego prowadziło do konieczności<br />

u<strong>życia</strong> praw mechaniki. Jakkolwiek takowe rozumienie dawało możliwość<br />

racjonalnego uzasadnienia, niemniej prowadziło do pytania o duszę! Stąd to, co materialne,<br />

związane było z prawidłowościami świata <strong>przyrody</strong>, zaś to, co odnosiło się<br />

do res cogitans, podlegało prawom nieokreślonym. Fuzja rzeczy myślącej z res extensa<br />

dokonała się w mózgu. 351<br />

345 R. Descartes, Odpowiedzi na zarzuty drugie, [w:] R. Descartes, Medytacje, dz. cyt., s. 208.<br />

346 Zob. R. Descartes, Człowiek. Opis ciała ludzkiego, dz. cyt., s.<br />

347 Zob. R. Descartes, Medytacje, t. 1, dz. cyt., s. 111. Podobnie i w Namiętnościach duszy Descartes<br />

deklaruje, iż wyjaśni pokrótce ciało ludzkie ukazując jednocześnie mechanizm ciała. Zob. R. Descartes,<br />

Namiętności duszy, dz. cyt., s. 32.<br />

348 Zob. rozdz. II, §3, art. 1.<br />

349 Zob. R. Descartes, Zasady filozofii, dz. cyt., s. 76.<br />

350 Zob. tamże, s. 122.<br />

351 Problem wzajemnych oddziaływań tego, co mechaniczne i niemechaniczne postawił na powrót po<br />

upływie dwóch i pół wieku E. von Hartmann, po nim zaś H. Driesch, który rozważał formy współdziałania<br />

entelechii i układu materialnego o naturze mechanicznej. Wynikiem jego badań była m. in. koncepcja tzw.<br />

przyczynowości niemechanicznej, czyli całościowej. Trudności i komplikacje teoretyczne, jakie stały się<br />

udziałem Driescha, dają wyobrażenie o kłopotach teoretycznych, w jakich znalazłby się <strong>Kartezjusz</strong>. Zob.<br />

A. Bednarczyk, Wstęp, [w:] R. Descartes, Człowiek. Opis ciała ludzkiego, dz. cyt., s. 21.<br />

69

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!