Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Filozofia przyrody, Kartezjusz i porządek życia społecznego
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
3. Konsekwencje<br />
od Boga, który jako Deus ex machina 319 wytrącił Wszechświat z bierności nadając mu<br />
określone prawa. 320 Od tej pory suma ruchu była niezmieniona. Zatem istnieją w świecie<br />
dwie substancje: myśląca i rozciągła, dusza i ciało. Te oddzielne światy nie stykają<br />
się ze sobą, poza jednym wyjątkiem – w człowieku:<br />
I rzeczywiście nie ulega wątpliwości, że wszystko to, o czym mnie poucza natura,<br />
zawiera coś z prawdy (...). Owa natura (...) o niczym mnie dobitniej nie poucza jak o tym,<br />
że posiadam ciało, które źle się czuje, gdy ja czuję ból, które łaknie jedzenia lub picia, gdy<br />
odczuwam głód lub pragnienie; dlatego nie powinienem wątpić, że jest w tym coś z prawdy.<br />
Uczy mnie też natura przez owe wrażenie bólu, głodu, pragnienia, że ja nie jestem tylko<br />
obecny w moim ciele, (...) lecz że jestem z nim jak najściślej złączony i jak gdyby<br />
zmieszany, tak że tworzę z nim jakby jedną całość. W przeciwnym bowiem razie ja, który<br />
nie jestem niczym innym jak rzeczą myślącą, nie odczuwałbym bólu, gdy ciało moje zostaje<br />
zranione, lecz samym tylko intelektem ujmowałbym owo zranienie (...). Nie są bowiem<br />
z pewnością niczym innym owe wrażenia (...) jak tylko pewnymi odmianami<br />
myślenia powstałymi z połączenia i jak gdyby pomieszania umysłu i ciała 321 .<br />
<strong>Kartezjusz</strong> wyjaśniając owe połączenie duszy i ciała dopuszczał możliwość tego<br />
połączenia w funkcjach mózgu. Pisał w Medytacjach, iż spostrzegł, że na umysł nie<br />
działają bezpośrednio wszystkie części ciała podmiotu, lecz tylko mózg, to znaczy<br />
tylko mała jego część, mianowicie ta, w której ma się znajdować zmysł wspólny 322 .<br />
Wobec tego wrażenia zmysłowe, które powstają w ciele człowieka, są przydatne do<br />
<strong>życia</strong>, ale nie mają wpływu na poznanie, a zarazem uzyskanie prawdy. Są one dane<br />
umysłowi tak samo jak uczucia, ale jedynie by sygnalizowały, co jest dla osoby<br />
właściwe, z pominięciem conditio sine qua non, to jest dowodzenia verum. 323 Owo<br />
swoiste stanowisko przeciwstawiało się nie tylko antycznemu spojrzeniu na<br />
człowieka, ale uderzało w kanon wypracowany w epoce scholastycznej. 324 Oddzielenie<br />
ciała od duszy w filozofii <strong>przyrody</strong> francuskiego myśliciela powodowało, iż<br />
ciało ze swej natury było podzielne, umysł zaś całkowicie niepodzielny.<br />
319 Bóg Descartesa został zdeterminowany funkcją filozoficzną – tym samym przestał być Bogiem<br />
w wymiarze chrześcijańskim, co natychmiast zauważył Pascal i skrytykował takowe ujęcie, nie mogąc<br />
zgodzić się na deistyczną koncepcję rzeczywistości, a tym samym na mechanistyczne ujęcie człowieka.<br />
Natomiast kilka wieków później Gilson nie wahał się użyć wyrażenia „regresja” na określenie mechanistycznego<br />
ujęcia Wszechświata, gdzie Bóg sprowadzony został jedynie do Zasady. Zob. J. Sochoń,<br />
Ateizm, Warszawa 2003, s. 172.<br />
320 Zob. L. Chmaj, Rozwój filozoficzny <strong>Kartezjusz</strong>a, dz. cyt., s. 174-177.<br />
321 R. Descartes, Medytacje o pierwszej filozofii, dz. cyt., s. 106-107.<br />
322 Koncepcję zmysłu wspólnego Descartes zaaplikował na grunt swej filozofii <strong>przyrody</strong> korzystając<br />
z dorobku naukowego greckiego systematyka Arystotelesa, który w rozważaniach o duszy zawarł<br />
znaczenie owego zmysłu wspólnego. Zob. Arystoteles, O duszy, 424b-427a, s. 108-117. Zmysł wspólny<br />
jest to zdolność polegająca na łączeniu i zawieraniu w sobie wszystkich wrażeń psychicznych, które<br />
gromadzi podmiot. Stanowi on centralny zmysł nadrzędny i ogólny, któremu podporządkowane są<br />
wszystkie zmysły jednostkowe. Podczas gdy te ostatnie dostarczają informacji o szczególnych cechach<br />
ciała, zmysł wspólny wytwarza przedstawienie ich cech ogólnych. W zmyśle wspólnym przejawia<br />
się jedność podmiotu postrzegającego, jak i jedność postrzeganego przedmiotu. Zmysł wspólny<br />
jako naczelny ma swoje siedlisko w określonym narządzie ciała, zwanym sensorium. Owe sensorium,<br />
zwane też commune stanowi tę część mózgu, która jest pierwotna i zasadnicza dla człowieka. Zob.<br />
przypis 53, [w:] R. Descartes, Człowiek – opis ciała ludzkiego, tłum. A. Bednarczyk, Warszawa 1989,<br />
s. 165; Por. także, tenże, Medytacje o pierwszej filozofii, dz. cyt., s. 113.<br />
323 Zob. E. Morawiec, Przedmiot a metoda w filozofii <strong>Kartezjusz</strong>a, dz. cyt., s. 44.<br />
324 Wystąpienie <strong>Kartezjusz</strong>a przyczyniło się do epokowej zmiany w myśli kultury europejskiej. Doprowadził<br />
on do zerwania z tradycyjną metodą poznania świata <strong>przyrody</strong>, człowieka i Boga jako praprzyczyny<br />
Wszechświata. Zob. Jan Sochoń, Ateizm, dz. cyt., s. 169-171. Następstwem tak rozumianej rzeczywistości<br />
był deizm, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym aspekcie. (Dokończenie na następnej stronie)<br />
64